cena jednej malutkiej kuli tu w Szkocji to 10 funtów, tego rozmiaru sztuka kosztowałaby z 30 f....więc to spora inwestycja. ale dzięki holenderskim handlarzom i mnie stać na na bukszpany
na dziś tyle. wiele Waszych ogrodów odwiedzam regularnie. a że milczkiem jestem...pozdrawiam ciepło!a najbardziej to się cieszę z tego, że za 10 dni jadę do kraju ojczystego!hej, Rodacy!
Agnieszko, piękne petunie pełne i kompozycje z kordylinami.
Róże cudowne. Byłam u Austina dopiero co, ale jeszcze nie mam relacji zrobionej, za to zdjęć róż - tysiąc co najmniej
Danusiu, odwiedzam Cię codziennie i czekam na relację z każdej Twojej podróży. przeglądam sobie katalog od Austina i przenoszę się w bajeczny świat. jak moja córka podrośnie, pojedziemy razem zobaczyć niektóre cuda na własne oczy.ot