No masz!! Danusiu dopiero co przebrnęłam przez relację ze spotkania u Ani ASC, a tutaj kolejne spotkanie!I I to jakie radosne!
A na dodatek sześć setek stronic się nazbierało!!
Pozdrawiam serdecznie
Witaj Vivo po długiej nieobecności
Twoje róże wszystkie takie "rasowe" aż sie chce mieć ! ale wyobrażam sobie ,że słono też kosztują!
Ale może pomalutku ,powolutku i u mnie jakaś zagości
Witaj Celinko......
Swoje najbardziej "rasowe" róże płaciłam po 11, 13, 15 zł, nie wydaje mi się to "słona" cena. Mam kilka od Ćwika po 20 zł, a wszystkie róże okrywowe płaciłam po 3,50. Róże zawsze kupuję od ogrodników z gołym korzeniem, sadzonki są zawsze ładne, a cena nie wydaje mi się wygórowana.
A teraz róża może nie taka rasowa, ale uwielbiam ją za cudowny zapach. Nie ma wyglądu typowej róży i nie ma też zapachu typowej róży, pachnie bowiem zapachem lipy zmiesznym z drobiną zapachu owoców, to Perennial Blue, w słoneczny dzień pachnie z odległości ok. 10 m
Aż nie moge uwierzyć ,że te piękności są w takiej cenie Vivo !
Ale rozumiem ,że kupujesz bezpośrednio w znajomych szkółkach ,a nie internetowo.?
Ten wątek powstanie ku pocieszeniu serc,
tych wszystkich ogrodników bez ziemi,
którzy z różnych przyczyn związani zostali z sercem betonowej pustyni zwanej miastem.
Dla ogrodnika nie ma rzeczy niemożliwych - i mój 1m2 betonu (słownie: jeden metr kwadratowy) będzie ogrodem!
Witaj
Zobaczyłam to zdjęcie to pomyslałam sobie; na pohybel wszystkim malkontentom!!
jak sie chce to się ma!! nawet ten 1 m2.! Wypoczywaj i wracaj!
Ps.przeczytałam Twoje porady u TessNiewykluczone ,że i ja sie zgłoszę ! Pozdrawiam serdecznie
Mam tylko takie bladzioszki ale nie są krzykliwe i dobrze się komponują z innymi, stanowią tło dla róż, które już przekwitły, teraz są tylko małe pąki, dostały dziś magiczną siłę
piękne kosmosy takie chciałam mieć, a wyszło jak zwykle tzn. większość różowych i bordowych, a białych czy bladoróżowych to aż ........jeden....czy dwa....
Witaj Vivo po długiej nieobecności
Twoje róże wszystkie takie "rasowe" aż sie chce mieć ! ale wyobrażam sobie ,że słono też kosztują!
Ale może pomalutku ,powolutku i u mnie jakaś zagości
Witaj Celinko......
Swoje najbardziej "rasowe" róże płaciłam po 11, 13, 15 zł, nie wydaje mi się to "słona" cena. Mam kilka od Ćwika po 20 zł, a wszystkie róże okrywowe płaciłam po 3,50. Róże zawsze kupuję od ogrodników z gołym korzeniem, sadzonki są zawsze ładne, a cena nie wydaje mi się wygórowana.
A teraz róża może nie taka rasowa, ale uwielbiam ją za cudowny zapach. Nie ma wyglądu typowej róży i nie ma też zapachu typowej róży, pachnie bowiem zapachem lipy zmiesznym z drobiną zapachu owoców, to Perennial Blue, w słoneczny dzień pachnie z odległości ok. 10 m