Witaj Jolu, zaglądałam wielokrotnie na twój watek, nie zostawiając jednak śladu. Utkwiło mi w głowie ciasto z borówkami – straszny łasuch ze mnie. Ostatnio nałożyłam parę kilogramów, bo ciągle goście i coś piekę, albo ja w gościach. Oczywiście podoba mi się Twój ogród, róże prześliczne.
Zapamiętałam Cię ze spotkania u Bożenki jako ciepłą i serdeczną osobę. Pozdrawiam
Moim zdaniem Jola jest przesympatyczna, ale wszystkie Szczecinianki takie są , choc Jola jednak więcej niż inne.
Bożenko, osuszyłam już łzy wzruszenia, które kapnęły na klawiaturę i próbuję dobrać słowa, żeby podziękować za to co najcenniejsze, czyli dobre słowo
I za tego mikrusa, który dany od serca zakwitnie ...
Widzę że tylko jednym kwiatkiem ale dobre i to. Pozdrawiam Jolu.
Rabata nie dokończona nie dość że deszcze i zminica to jeszcze uziemiona jestem bo dziecię chore...netu nie mam porządnego...ech...
Tak to wyglada. Hosty robią na razie za trawy i berberys
Musimy jeszcze zerwać darń i wytyczyć kształt rabaty. Pokombinuję z brzuszkiem tak jak radzisz Gosiu.
W miejscu kamienia powinna być hortensja z drugiej strony druga na razie ich nie mam i tak sobie myśle żeby tam coś posadzić. Tylko co by pasowało? rozchodnik mógłby być? a może jakaś inna bylina?
Witaj Jolu, zaglądałam wielokrotnie na twój watek, nie zostawiając jednak śladu. Utkwiło mi w głowie ciasto z borówkami – straszny łasuch ze mnie. Ostatnio nałożyłam parę kilogramów, bo ciągle goście i coś piekę, albo ja w gościach. Oczywiście podoba mi się Twój ogród, róże prześliczne.
Zapamiętałam Cię ze spotkania u Bożenki jako ciepłą i serdeczną osobę. Pozdrawiam
Aldonko, właśnie fluidy, którymi się wymieniamy w czasie spotkań są czymś wspaniałym Ja może nie potrafię tak ładnie wyrazić czasami w słowach moich odczuć, ale bardzo dobrze życzę napotkanym osobom I chciałam, aby była jeszcze kolejna okazja do spotkania - może u Ani Asc??? albo gdziekolwiek ... aby poza uśmiechami zamienić znowu choć kilka zdań i odczuc bliskość nie tylko ciała, ale i duszy
Witaj Jolu, zaglądałam wielokrotnie na twój watek, nie zostawiając jednak śladu. Utkwiło mi w głowie ciasto z borówkami – straszny łasuch ze mnie. Ostatnio nałożyłam parę kilogramów, bo ciągle goście i coś piekę, albo ja w gościach. Oczywiście podoba mi się Twój ogród, róże prześliczne.
Zapamiętałam Cię ze spotkania u Bożenki jako ciepłą i serdeczną osobę. Pozdrawiam
Moim zdaniem Jola jest przesympatyczna, ale wszystkie Szczecinianki takie są , choc Jola jednak więcej niż inne.
Bożenko, osuszyłam już łzy wzruszenia, które kapnęły na klawiaturę i próbuję dobrać słowa, żeby podziękować za to co najcenniejsze, czyli dobre słowo
I za tego mikrusa, który dany od serca zakwitnie ...
Szefowa nożycoręka
Otrzymałam od Danusi i Witka super kulę bukszpanową. I wyobraźcie sobie, że Danusia ją jescze stiuningowała
Pokaz kulkowania w wykonaniu Danusi. Dodatkowo instrukcja obsługi nożyc bentleya
Oj uśmiechnieta Szefowa Zadowoleona z efektu. KULKA idealna
Genialne są te zdjecia! "Wszystko idealnie przycięte, co ja tu będę robić...?.." myśli Danusia...
"O... Jest! Jedna rozczochrana kulka! " I uradowana wzięła się do dzieła!
Super są takie fotki! A spotkanie musiało być bajeczne Żałuję, że przegapiłam...
powolutku, komp działa, a tyle chce się napisać...
pomysł miałyśmy przedni, ale utrapienie nosić kapelusz podziwiam kobiety na Derby
witamy Danusię, jest dziś solenizantką! miało być biało, jest fioletowo
hahah na każdym zdjęciu biedna Noemi ma zasłonięte oczy..wyglądacie uroczo
Chyba jeszcze mają na słocinie w Res -Galu rosliny i ryby- ale tam raczej ceny dość wysokie.
Tam to przyznam się, ze nawet nie byłam...i dzielnie przejeżdżam obok...bez wchodzenia...... ale trzeba będzie się w takim razie wybrać.
Przed chwilą zadzwonił syn z dziewczyną, że mi mają w prezencie trochę roślinek do basenu..... w tym oblrzymiastą lilię..... a ja dziś zrobiłam chrzciny oka wodnego..puki nie ma roślin...bo potem już się nie da.. Już jako dziecko włąziłąm w każdą kałurzę..... i to sie zostało...
Aaaaa. Aniu! Jest Złota Rybka!
Cuuudnie Cudnie Cudnie
Ależ Ci zazdroszczę tych hektarów i tej wody !... A organizujesz może wczasy agro?...
Witajcie, wczoraj zrobiłem super fotki ale że wcześniej naszykowałem sobie wędrowca który mnie odwiedził w zeszłym roku. Nakarmiłem i napoiłem go a on chodził za mną jak pies a ja robiłem przy sianie.
Czyżbyś wyznaczyła nowy trend na "ogrodowisku"? A myślałam że ten typ nie przejdzie....
Reszta wystawy fantastyczna , absolutnie wszystko mi się podoba.
Róże Twoje obłędne ale zdjęć ogólnych jak na lekarstwo...
Proszę o więcej
Lena - to akurat raczej żart, ale przy pawilonie Bangladeszu więcej takich atrakcji było.
Zdjęć ogólnych brak bo u mnie ciągle plac budowy i nie chcę was, przywykłych do warunków sterylnych, epatować niedoróbkami Ale może kilka miejsc da sie sfotografować bardziej ogólnie , a zatem szykuję się do sesji planów ogólnych!
Nie było łatwo. Paproć zakwita w niewielu miejscach i tylko na krótką chwilę.
Droga do niej była trudna i długa.
A jednak odnalazłam !!!!!!!!!!! Znalazłam kwitnącą paproć.
Woooow...... coś sie dobrze skomponowało z paprocią....... wygląda ładnie
muszę jeszcze pochwalić się lawendą, no jestem zakochana i będę hodowała ja w donicach również teraz kwitnie i nie mogę sie napatrzeć
to zdjęcie to bym sobie na ścianie powiesiła - urocze, można sobie wyobrazić, że to prześwit do jakiegoś ogrodu pałacowego i zaraz przybiegną damy dworu w wiankach... : )