Hosta Halcyon

Heuchera Georgia Peach i Heuchera Electric Lime

Heuchera Southern Comfort

Tawułka Astilbe

Hortensja ogrodowa 'Bailmer' Endless Summer


W ogóle nie chce się przebarwić chociaż podlewam ją prawie śmiertelnymi dawkami nawozu
a ona dalej różowa i chyba taka pozostanie. Za to jedyna kwitnie bo wszystkie pozostałe zmarzły.

Witaj Izo
a może przy schodkach z bukszpanu zrobić takie stopnie ... link z wątku Justyny

https://www.ogrodowisko.pl/watek/1017-wersja-mini-mini?page=5

i o jakiej hortensji myślałaś na tył ? ... bo bukietowe , drzewiaste to rosną duże... u mnie drugi rok i jest już bardzo szeroka ... chyba ,że są jakieś mniejsze odmiany ... zimą z zaschniętymi kwiatami wyglądają obłędnie ...

p.s. zakupy super

Jakby projekt wszedł w życie to rabata na wprost tarasu, którą byłoby widać z salonu przez okno balkonowe wyglądałaby tak



Tłem byłyby świerki serbskie, w lewym rogu będzie domek gospodarczy. Przed serbami te drzewa to brzozy pożyteczne (ma ją Anula), pod nimi kosodrzewiny - przy domku berberys - już duży podsadzony runianką - po drugiej stronie dojścia też runianka, - do tego buk Purpurea - ten co ma Danusia. Przed kosodrzewinami hosty, 3 kolory wrzośców (zapomniałem w nich narysować 5 kulek bukszpanowych), jałowce jakuszimańskie - nad jałowcami byłby buk Purple Fountain - obok meandrujące karmniki ościste - tam gdzie jest namalowana kostka jest placyk żwirowy z huśtawką - zaraz go narysuję. Rabata ta jest szersza, bo trawnika wyszło mi za mało. No i wielkim plusem jest to, że wszystkie rośliny byłyby wyeksponowane - zwłaszcza wrzosowisko, bo jest dość duże nachylenie terenu - ponad 30 stopni. No i wszystko wysypane korą - wrzośce drobną - albo torfem.

Z braku czasu.... tylko 2 słowa...
Aldonko - udanego urlopowania..czekam na Twój powrót..
Aniu MOnte - mi ten deszcz aż sie prosi by popadał....... byle nie jeutro bo mam chłopaków do pomocy przy kałuży
Basiu - niestety u mnie głebinówki nie za bardzo....bo woda bardzo głeboko, wiec rujnuję się na rachunki za wodę..na szczęscie mam oddzielny licznik na ogród.. i za ścieki już nie płacę.... dlatego co jakoś wytrzymuje to nie podlewam... jak już zaczynawiędnać t owtedy. Wyjątek jest dla rh..one maja automatyczne nawadnianie i 2 razy dziennie dostają dawkę picia....
Martek..... Mahomet łązi do góry prawie codziennie... i nawet czasami sie wpisuje Ale jak skromnie pokazujesz ogród to co mam ci pisac..... o pogodzie????? Dawaj fotki......

Dla zaglądajacych..... trochę kolorów lata..

Basiu, u mnie w dzień też są komary a dla towarzystwa mają jeszcze ślepaki, które rąbią niemiłosiernie dobrze że łatwo je zatłuc. Poszedłem o 20 ułożyć kamienie to przyleciałem ze łzami w oczach. Dobrze że mam taką maść po której przechodzi swędzenie bo chyba skórę bym sobie zdarł. Tyle się tego na lęgło że wieczorem nie można wyjść na dwór.
Aniu, moje liliowce rosną w tym miejscu 15 lat. Muszę poczytać kiedy je najlepiej przesadzać, bo przydało by się trochę porządku zrobić. Las host wyjeżdża z tego miejsca i będą rosły wzdłuż traw i drogi wjazdowej. 3 róże też wywalam z tego miejsca bo i tak ich nie widać, muszę je bardziej wyeksponować, tym bardziej że chcą u mnie rosnąć.
Później pokaże ile zrobiłem przy trawach i zapomniałem Aniu zrobić dyni to też pokażę.






To mój cypryśnik błotny, jak byłem na spotkaniu u Bogdzi to było gorąco jak przyjechałem późno, byłem zmęczony i zapomniałem go podlać i przysechł, dobrze że odbił. miał za mało korzeni jak mi kolega dawał to go za bardzo podciął. Ciesze się bardzo że odbił.




Pozdrawiam miłego dzionka, bez burz, życzę.

Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us

[IMG=http://img802.imageshack.us/img802/5766/1341683281244.jpg][/IMG]

Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us

Szykują zapasy

Miała być BIAŁA!!!

Wiosną 2011 r. po zimowej przerwie, pełni entuzjazmu i energii ostro zabraliśmy się za pracę w ogrodzie.

Rabaty zyskały piękne obrzeże ze starej kostki granitowej. Na rabatach bardzo dobrze czuje się nasza kotka





Dokończyliśmy budowę kaskady, układając głazy serpentynitu. Tutaj na zdjęciu nasza ulubiona modelka- kotka




Brzeg stawu obłożyliśmy otoczakami różnej wielkości oraz żwirem kwarcytowym.

Przy altanie stanął mały tarasik


Wokół stawu poprowadziliśmy żwirową ścieżkę , na której końcu powstał kolejny okrągły tarasik.




Kiedyś umieścimy na nim mały metalowy stolik i 2 krzesła. Marzy nam się taki zestaw np.marki Fermob:


Może ktoś widział coś podobnego w naszych sklepach?

Już zaczynam wierzyć, że kiedyś skończymy. :


Jednak ciągle jesteśmy bez trawnika. Tylko chwasty mają się dobrze, tam gdzie ma powstać. Najpierw walczymy z nimi ręcznie bez herbicydów, ale po długiej i nierównej walce, sięgamy po broń ostateczną- Roundap

Witam niedzielnie... u mnie znowu wczoraj przeszłam burza, wszędzie mokro

ana_art napisał(a)

podręczę Was jeszcze tą nową rabatą która idzie mi jak krew z nosa... poprzesadzałam i myślę że tak zostanie

Propozycje : Rojniki jednego koloru , tojeść rozesłana,jednoroczne, Hosta Stletto - myślę że da radę.
Przeleciał mi też pomysł posiać tam łąkę kwiatową ale chyba niepraktyczny
Trawy ozdobne wyglądałyby cudnie ale pewnie by przemarzły ...
Co planujesz w wytyczonym narożniku - trójkącie?

agata_chroscicka napisał(a)

A teraz samo miasteczko Zaltbommel, moim zdaniem dużej urody.

O raju....cudo,klimat,cegła,donice , latarnia - tak w marzeniach wygląda mój dom... Te okna,ten kolor...przeprowadzam się do Holandii !!!

Koniec kropka.

miłej niedzieli

andziulka napisał(a)

ta jest prześliczna, pachnie?

Witaj Gosiu w moim ogrodzie Twój brak słów jest bardzo miły

Zakończyłam cięcie roślin posadzonych na rabatach po lewej stronie i na wprost tarasu (na zdjęciu). Została prawa strona..., więc ją pokażę po "uczesaniu" roślinek.

3 kulki na pierwszym planie muszę poprawić tradycyjnym sekatorem, bo nożyce elektryczne zmasakrowały im listki podczas cięcia; nie wyglądają zbyt ciekawie ze zbrązowiałymi czuprynkami.