Najzabawniejsze, że wybraliśmy się nie na zakupy, tylko pooglądać........
Pojechaliśmy z wujkiem, jego samochodem....
A wujek ''bryka''sobie takim mustangiem
Po załadowaniu, wyglądało to tak......
...wersja EKO, zielone dopalacze
Zapraszam na nocny spacer po ogrodzie... takie iluminacje mam codziennie
Gdy zniechęcenie do "lamp" solarnych osiagnęło apogeum.... założyliśmy praktycznie zimą (M. ma odporne łapki na mróz..ja bym nie wytrzymała dłubać przez tyle czasu na mrozie) normalne oświetlenie....
.......wszystkie żarówki są ledowe M porobil instalacje, a ja miałam pochowac kable....do tej pory leża luzem
W realu jest dużo lepiej..to jedyny wyjątek kiedy stwierdzam, że foto jest gorsze
Jak będzie spotkanie u Ciebie to goście koniecznie zostaną na noc, aby poogladać to oświetlenie
Syla cudnie u Ciebie ... tulipanki świetne, moje też były takie wysokie i długo się trzymały
...a powiedz, czemu bukszpany nie powinny kwitnąć na wiosnę ?
U mnie ciachnięte bukszpany w połowie wystartowały, tzn wiele wygląda jak zmarznięte Twoje obwódki są piękne i takie zdowe. Super
Moniko, moje obwódki wyglądają różnie - te stare super, całe w nowych przyrostach, a nowe gorzej Parę sztuk w ogóle nie ruszyło z przyrostami, a dwa cisy z nowo posadzonych 40szt. chorują na antraknozę i będą do wymiany
Tak wygląda aktualnie ta nowa obwódka bukszpanowa:
A tak bukszpan z plantacji przycięty w kulkę - jedyny, który prawie nie ma nowych przyrostów:
Szkoda, że dla porównania nie zrobiłam fotki kulkom sadzonym rok temu, które całe są jasnozielone od nowych, kilku centymetrowych przyrostów...
Ślicznie! I jaka idealna kula cisowa , mojego cisa też cięłam, ale trochę kanciasty wyszedł. JEstem za założeniem wątku o bieleniu Pozdrawiam
Dzięki Marta. Przycięcie dużych okazów wcale nie jest proste, bo zawsze gdzieś się skrzywi. U mnie płasko bardziej jedna strona wychodzi. Na szczęście tak bardzo nie widać.
to drugie to jałowiec i też ma gdzieniegdzie takie igiełki ...
Tego niebieskiego mam - i tak samo wysieje - ja go po prostu otrząsam, to co nie spada to nie obrywam, bo strasznie kłuje - kiedyś tam spadnie Także odsuń korę tak na około 30 cm od rośliny i szejk szejk Wyzbieraj igły i ponownie nagarnij korę
Ukradałam Justi zdjęcie - mam nadzieję, że nie będzie miała nic przeciwko temu . Przepraszam Justynko za kradzież , ale to w słusznej sprawie To jest miskant, który Justi kupiła u M. na targach. Z tego co wiem dużej różnicy w cenie nie było.
Mój jak przyszedł - w pełni rozwinięty (jesień) miał 1/3 tej wielkości
Widzicie różnicę?