Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Boćkowe perypetie ogrodkowe

Boćkowe perypetie ogrodkowe

Juzia 22:20, 06 lip 2012


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41355
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
bociek 20:37, 09 lip 2012


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Wracam po przymusowym odwyku. Szans na nadrobienie chyba nie mam najmniejszych.

No coz, burza ukradla nam prad. Od czwartku jechalismy na jednej fazie. Dom byl okablowany w miare najpilniejszych potrzeb. Dopiero dzisiaj wlaczyli nam na 100%.
Niesamowite jak bardzo jestesmy uzaleznienie od energii...

W ogrodzie drobne roszady. Niestety Southern Comfort nie poradzila sobie ze sloncem w zwiazku z czym zarzadzilam przeprowadzke na polnocna czesc skarpy. Biedulka byla strasznie popalona i nieszczesliwa Za to z tamtego miejsca przeprowadzilam kowalnika. Ale musze jeszcze to dopracowac, bo nie jestem zadowolona z efektu dzialan na tzw. szybko.

Nornice czuja sie doskonale, jakos niespecjalnie sie czestuja rozowymi cukiereczkami wrzucanymi do norek. Co prawda futro zmniejszylo im populacje o jedna dorodna sztuke, ale mi jest ciagle malo

Tymczasem tyle, sprobuje nadrobic zaleglosci (hahahaha, szyderczo zasmiala sie krolewna)


____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
Madzenka 21:04, 09 lip 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Kasiu to wyobraź sobie, że ja caly dom ma na prąd.... Ani grama gazu.....
Jakby mnie odłączyli to nawet wody bym w dom nie miala, o matko chyba muszę agregat prądotwórczy kupić
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
bociek 21:08, 09 lip 2012


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Marzenko, wlasnie my tak mamy Wszystko na prad Masakra. Musimy bezwzglednie kupic agregat, bo nawet nie bylo jak herbatki mrozonej sie napic
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
coli 08:04, 10 lip 2012


Dołączył: 22 mar 2011
Posty: 660
U mnie też gazu brak, więc chyba 2 lata temu kupiliśmy agregat jak nam na jesieni wyłączyli prąd na 3 dni, bo spadł śnieg jak jeszcze były liście na drzewach i część gałęzi się połamała i uszkodziła linie w paru miejscach w naszej okolicy. A ja miałam w domu niemowlaka i nawet nie było jak wody na mleko zagotować.
Przydatna rzecz, teraz się przynajmniej nie martwię jak długo nie ma prądu, że mi się lodówka rozmrozi.
____________________
Karolina - Wizytówka - Mój ogród będzie kiedyś piękny :)
Evchen 10:10, 10 lip 2012


Dołączył: 07 maj 2012
Posty: 4059
bociek napisał(a)
Wracam po przymusowym odwyku. Szans na nadrobienie chyba nie mam najmniejszych.

No coz, burza ukradla nam prad. Od czwartku jechalismy na jednej fazie. Dom byl okablowany w miare najpilniejszych potrzeb. Dopiero dzisiaj wlaczyli nam na 100%.
Niesamowite jak bardzo jestesmy uzaleznienie od energii...

W ogrodzie drobne roszady. Niestety Southern Comfort nie poradzila sobie ze sloncem w zwiazku z czym zarzadzilam przeprowadzke na polnocna czesc skarpy. Biedulka byla strasznie popalona i nieszczesliwa Za to z tamtego miejsca przeprowadzilam kowalnika. Ale musze jeszcze to dopracowac, bo nie jestem zadowolona z efektu dzialan na tzw. szybko.

Nornice czuja sie doskonale, jakos niespecjalnie sie czestuja rozowymi cukiereczkami wrzucanymi do norek. Co prawda futro zmniejszylo im populacje o jedna dorodna sztuke, ale mi jest ciagle malo

Tymczasem tyle, sprobuje nadrobic zaleglosci (hahahaha, szyderczo zasmiala sie krolewna)



Królewno... Szukaj żabki Królewna z Boćka, Królewicz z Żabki - to dopiero będzie para
Proszę o dokumentację zdjęciową roszad ogrodowych, bez dopracowywania szczegółów - chciałabym chociaż raz Galimatias nie tylko u siebie zobaczyć

A prąd...? Kojarzy mi się herbatka z prądem.... - to to samo?

Buziolki Boćkowi
Ev
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/3282-bb
GabiK 13:05, 10 lip 2012

Dołączył: 04 lip 2011
Posty: 3376
Dobrze, że już jesteś. Pokazuj roszady.
____________________
Ogrodniczka in spe - Miniaturowy ogródek
Milka 13:11, 10 lip 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Marzena2007 napisał(a)
Kasiu to wyobraź sobie, że ja caly dom ma na prąd.... Ani grama gazu.....
Jakby mnie odłączyli to nawet wody bym w dom nie miala, o matko chyba muszę agregat prądotwórczy kupić


Marzenko, ja mam identycznie! a gorzej jak zimą prądu nie ma, bo i ogrzewanie się nie włączy! też myslimy nad zakupem agregatu!
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
bociek 08:20, 14 lip 2012


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
I znowu przerwa Ostatnio gonitwa sie zintensyfikowala na tyle, ze jak wracam do domu to padam jak kawka
Ale wlasnie dzisiaj licze na spokojniejszy dzien i moze wieczorem chociaz troszke uda mi sie Was poodwiedzac.

Tymczasem kilka porannych zdjec

Kulki z oddali, dzisiaj powinny dostac ostatnia dawke Confidoru na misecznika. Begonia ladnie sie rozrosla




Tutaj po raz kolejny musialam wymienic zurawki. Cos im nie pasuje Kupilam Lime Marmelade - Igor pisal, ze radza sobie w sloncu


Hortensjowa szykuje sie do kwitnienia, ul wciaz bez domownikow


A na mydlana mam pomysl, realizacja raczej w przyszlym roku, ale mysle, ze to bedzie to

____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
bociek 08:24, 14 lip 2012


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
"Kula" clematisowa sie popisuje


A to inna kula



Berry Smoothie nareszcie zaczynaja mezniec Zadowolone sa z diety florovitowej


A to Plum Pudding - na patelni sprawdza sie fantastycznie
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies