Forum ogrodnicze - Ogrodowisko

Tu, gdzie zaczynają spełniać się sny... 14:10, 11 cze 2012

Dołączył: 09 sie 2011
Posty: 783
Do góry

I mała zapowiedź kolejnej rabaty... prace w toku...

Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 14:06, 11 cze 2012

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry

Marzena2007 napisał(a)

To chociaż fajne, że sąsiadka ma i możesz sobie wąchać ile wejdzie

pozdrawiam wszystkich, ja tylko na chwilkę dziś, ale chociaż nie przegapiłam Marzenki 400-setki!

i cos do wąchania zostawiam, 1 kępka; u nas dziś strasznie lało i bardzo duże opady zapowiadają w Kotlinie Kłodzkiej, no lepiej żeby ta ulewa nie szalała!

Nie przegapiłaś, nie przegapiłas
jaśmin cuuuuuuudowny. A zapach pewnie odurzający. W przyszlym roku w czasie kwitnienia jaśminu wpraszam się na kawkę !!!

załatwione

wtedy chyba już będzie tak w ogrodzie jak powinno być

Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 14:06, 11 cze 2012

Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry

irena_milek napisał(a)

Irenko, fajnie że już jesteś Pozdrawiam

Ja też Agnieszko zaraz będę biegać w gości po waszych ogrodach, ale i tak nie drobię wszystkich zaległości; mnie dziś nie będzie, trochę się u mnie pokićkało

i doczekałam się kwiatów róży o nazwie ,,Irena", jest piękna, taka welwetowa i mocno pachnąca

No właśnie słyszałam

A róża piękna, no ale imię do czegoś zobowiązuje

Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 14:03, 11 cze 2012

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry

jotka napisał(a)

Irenko kwitnąca ściana cudna

Cieszę się, że ci sie podoba
możesz u siebie też posadzić, bo to niewymagająca roślina, jedynie mszyce ją uwielbiaja i trzeba pryskać

moja dziewanna ma coraz więcej kwiatków

Mszycom w tym roku wszystko smakuje i apetyt mają wielki

Masz rację Jolu, nawet na irysach siedzą, po prostu mam wrażenie, że wszędzie; pogoda chwiejna, leje, zimno i robią się zaległości w ogrodzie, a jeszcze na domiar wszystkiego coś mi się porobiło ze stawami palców u dłoni, jakieś guzy mi wylazły i bolą jak diabli! i nic pewnie nie porobię!
i tak mamy w domu chorobę i ja i mąż, mówiłam, że ogród to tyran i despota

Jaśminowiec wonny - Philadelphus coronarius 14:01, 11 cze 2012

Dołączył: 07 maj 2012
Posty: 4059
Do góry

kasiabis napisał(a)

Jaśmin - czerwiec 2012. Pięknie obsypany kwiatami! A zapach roztacza się po całym ogrodzie...

Kasiu,
a jak i kiedy należy robić sadzonki jaśminowca?

Tu, gdzie zaczynają spełniać się sny... 14:01, 11 cze 2012

Dołączył: 09 sie 2011
Posty: 783
Do góry

A w sobotę w końcu skończyłam sadzić świerki serbskie i thuje smaragd pod płotem od strony sąsiada_jakiego_nie_życzę_nawet_najgorszemu_wrogowi

Tu, gdzie zaczynają spełniać się sny... 13:56, 11 cze 2012

Dołączył: 09 sie 2011
Posty: 783
Do góry

Ale mój M. i tak był lepszy...
Zobaczył to coś i uparł się okrutnie, że musimy to posadzić w naszym ogrodzie

I teraz kombinuję od piątku, gdzie by tu to brzydactwo upchnąć

Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 13:51, 11 cze 2012

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry

Wieloszka napisał(a)

Irenko, fajnie że już jesteś Pozdrawiam

Ja też Agnieszko

zaraz będę biegać w gości po waszych ogrodach, ale i tak nie drobię wszystkich zaległości; mnie dziś nie będzie, trochę się u mnie pokićkało

i doczekałam się kwiatów róży o nazwie ,,Irena", jest piękna, taka welwetowa i mocno pachnąca

Kubusiowo 13:48, 11 cze 2012

Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
Do góry

Gosiu! ja jak zwykle spóźniona.. ale życzę Ci spełnienia marzeń i nie tylko tych ogrodowiskowych

Tu, gdzie zaczynają spełniać się sny... 13:47, 11 cze 2012

Dołączył: 09 sie 2011
Posty: 783
Do góry

Nie byłabym sobą, gdyby ostatnia wizyta w szkółce nie zakończyła się nieplanowanym zakupem

Tym razem ofiarą padły dwa miłorzęby Mariken

I od soboty (póki co... zanim znajdę im odpowiednie miejsce w ogrodzie) dumnie witają gości na tarasie

Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 13:46, 11 cze 2012

Dołączył: 22 lis 2010
Posty: 11868
Do góry

irena_milek napisał(a)

Irenko kwitnąca ściana cudna

Cieszę się, że ci sie podoba
możesz u siebie też posadzić, bo to niewymagająca roślina, jedynie mszyce ją uwielbiaja i trzeba pryskać

moja dziewanna ma coraz więcej kwiatków

Mszycom w tym roku wszystko smakuje i apetyt mają wielki

Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 13:45, 11 cze 2012

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry

KasiaWB napisał(a)

Irenko, jak zwykle nie wiem co najpierw chwalić pewnie wspaniałą ścianę z jaśminów bo mają teraz swoje 5 minut uwielbiam te kwiaty i ich zapach dla mnie w ogrodzie musi pachnieć i ja mam u siebie jaśmin żółty i jaśminowca Snowbell, narazie malutkie, ale kiedyś będzie pachnąco )
Lawenda jak zwykle powala na kolana
Serdecznie pozdrawiam

Tak, teraz one są najpiekniejsze, szkoda, że nie do samej jesieni!
Tego jaśminowca Snowbell nie znam, muszę poszukać w necie i poczytać

a żółtego też mam, ale też młody jeszcze, to jest nagokwiatowy i kwitnie na zółto; miał pąki w lutym, no a potem przyszły mrozy i nie powąchałam

a lawenda coraz bardziej się rozwija

pozdrawiam, niebawem ogarnę wszystkie wątki

a to w innym miejscu, niż ta wielka kępa, jakoś nierówno kwitną

Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 13:33, 11 cze 2012

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry

Krys napisał(a)

Irenko kwitnąca ściana cudna

Cieszę się, że ci sie podoba

możesz u siebie też posadzić, bo to niewymagająca roślina, jedynie mszyce ją uwielbiaja i trzeba pryskać

moja dziewanna ma coraz więcej kwiatków

Jaśminowiec wonny - Philadelphus coronarius 13:32, 11 cze 2012

Dołączył: 10 sty 2012
Posty: 87
Do góry

Jaśmin - czerwiec 2012. Pięknie obsypany kwiatami! A zapach roztacza się po całym ogrodzie...

Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 13:31, 11 cze 2012

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry

Celina napisał(a)

To chociaż fajne, że sąsiadka ma i możesz sobie wąchać ile wejdzie

pozdrawiam wszystkich, ja tylko na chwilkę dziś, ale chociaż nie przegapiłam Marzenki 400-setki!

i cos do wąchania zostawiam, 1 kępka; u nas dziś strasznie lało i bardzo duże opady zapowiadają w Kotlinie Kłodzkiej, no lepiej żeby ta ulewa nie szalała!

Pięknie kwitnie wszystko
U mnie właśnie przeszła masakryczna ulewa.mam nadzieję ,że nie połamało roslinek czy nie mnoże być jakaś równowaga? jak nie sucho, to leje bez opamiętania

Masz rację Celinko, brak równowagi; wybitnie w tym roku nie pasuje mi ta pogoda, jest taka chwiejna, z niczym nie można się wyrobić, nie wiadomo kiedy opryski robić itd; jakoś i zimno jest, a to już połowa czerwca zaraz!

Wiosna w sadzie 13:29, 11 cze 2012

Dołączył: 10 sty 2012
Posty: 87
Do góry

w tym roku wyjątkowo obrodziła antonówka: