Poniżej zdjęcia jak to teraz wygląda z trzech stron :
Kasiu runianka bardzo mi się podoba i fajnie u mnie rośnie jedna sztuka na skarpie, jedynie zastanawiam się, czy dam sobie radę jesienią z wyciaganiem z niej opadających z drzew liści ? ( u nas same drzewa liściaste )
Czyli radziłybyście po drugiej stronie tego jaja dosadzić też choinę, na brzegach przed choinami żurawka, wokół drzew jeszcze funkie a do środka rh ta sama odmiana ?
Moje dzisiejsze zakupy- na pocieszenie że nie mogłam uczestniczyć w Święcie Róż u Danusi Idę sadzić,jest dość zimno ,ale to lepiej dla bukszpanów, że nie ma upału,nie trzeba będzie za często podlewać,jak posadze- zdam relację, pozdrawiam .
Jestem; wezmę ci tę hostę bo jetem u Pszczółki, no muszę być chyba wszędzie, bo to honor regionu
Aga, ja mam wszystkiego pełno, więc na razie dzięki
a trawę moją chcesz? Karola rozszyfrowała co to, ale nie wiem, na której stronie, bo sama się u siebie już gubię
trawa ta
Nie dowierzam temu co widzę.
Przezimowała u Ciebie ?
U mnie po tej zimie wszystkie 3 krzewy zmarzły. Nawet je pozostawiłam, ale do tej pory nie widać śladu życia.
A tak ją chciałam mieć.
Widziałam w ogrodzie w Arcen dużą rabatę obsadzoną tą różą. Odniosłam wrażenie, że ogromna ilość motyli przyfrunęła na tę rabatę.
Może dlatego nazwałam ją na użytek roboczy - motylkową różą.
napisałaś Danusiu, że ogród już gotowy ... ten ogród zawsze był gotowy bo jest idealny ... mam nadzieję kiedyś go zobaczyć a dziś będę niecierpliwie podglądać w telefonie ... słoneczka ... ciepła i pięknych róż ... ta powyżej wspaniała ... pokochałam niniejszym żółty ... miesiąc temu zmieniłam zdanie co do tujek ... oj Dana wywróciłaś mi świat ............... na właściwą stronę ... bo jak śmieszne wydaje mi się teraz stwierdzenie "nie lubię tuj" albo " nie lubię żółtego" ... teraz patrzę na całość ... na kompozycje ...