Jolu, jest piękna. U mnie już nie ma lewizji - wypadły niestety, ale pamiętam jak pan w szkółce sugerował, żeby posadzić je lekko pod skosem, bo korzonki nie lubią nadmiaru wody - może i Tobie taka rada się przyda
dzięki lubię chodzić w gości, to i po wątkach biegam, moszczę się w gościach wirtualnie
i trochę jak Ania mówi pisma obrazkowego: ogród powoli nabiera nowego kształtu, ale się zmienił zwłaszcza strona od miłorzębów
wyspa berberysowa, coraz potężniejsza
hosty w nowym miejscu przyjęły się dobrze; ta rabata będzie miała docelowo inny wygląd jak wszystko podrośnie, bo jest tu magnolia, róże, bluszcz, rh, hosty i, hortensje i piwonie drzewiaste, na razie najstarszy jest bluszcz i róże
wczoraj posadzony ambrowiec amerykański; muszę zapisać, bo potem się nie pamięta
trawa powoli sie regeneruje
Widoki są zdecydowanie ładniejsze, a i powiem, że Twoje morelowe kompozycje z żółtym - boskie. Odkrywam na nowo te kolory.
Witaj Danusiu No właśnie, każdy z nas ma swoje ulubione kolory i ja też preferuję biel i fiolet - unikam czerwieni i żółci - do morelowych tulipanów długo się przekonywałam, ale teraz z każdym dniem podobaja mi się coraz bardziej.
A azalie w pomarańczu też potrafią zachwycić
Wiem Haniu, że na działce są ograniczenia, ale i tak warto ją mieć dusza ci śpiewa jak rośliny rosną u mnie kalina też później kwitła, w tym roku jakoś wcześniej; leje strasznie i na razie nie ma szans na sadzenie, a rośliny 3 dni czekają!!
A ja bym tam dała 2 trzmielinki zielono-żółte na pniu Ładnie się odbiją od sciany domu
a może tak?
Śliwa wiśniowa pissardi lub nigra szczepiona na pniu, pod spodem kulkowo z tawuły golden princess i trawy (miskanty mniejsze?)
Minus taki, że wczesną wiosną będzie lysawo, dopoki nie ruszą tawuły...no ale zdecydownie mnijeszy koszt kulek tawulowych niż cisowych badź bukszpanowych....ale to taka luźna propozycja
Bogdziu zaległości obejrzane, gębula mi się do nich cały czas uśmiechała, klon przepiękny, mój jeszcze malutki, ale też urośnie, a te goryczki i narcyzy, które najbardziej lubię mam nadzieję ,że juz niedlugo wszystko zobaczę na własne oczy
Aniu to juz bardo niedługo tylko ci ogrodnicy mi spac nie dają, ale może .....Pozdrawiam.
Nie tylko złoty medal trzeba,ale i koronę do tego!
Dzięki za wyjaśnienia ,Iruś,już wszystko wiem.......Tego rycynusa nie znałam.Tzn,widziałam..... już dorosły okaz z nasionami.a młodzika nie widziałam i trudno mi było rozpoznać
O trawkę spytam ,masz jej zdjęcie? Jaka ona duża/wysoka/ rośnie i czy się rozrasta wszerz..
Dzięki Haniu, za tę koronę ale ja lubię zaglądać do wszystkich, co kto sadzi, co się zmienia, co nowego można kupić i jak dbać
z rycynusa nazbierasz sobie na jesień nasiona, on lubi słońce trawy rosną na wysokość 30-40 cm, a wyżej wyrastają kwiatostany; rozrasta się przez kłącza i ładnie osłania puste miejsca, lub stanowi dobre wypełnienie; jest bezproblemowa i cały rok piękna; poszukam foty to wrzucę ją
a teraz kalinowo-tamaryszkowo, lubię ten widok o tej porze
na pierwszym planie oczywiście berberys
Kasiu spaceruje po Kubusiowie ... doszłam do zaledwie 30 strony ... to początek Twoich zmagań z terenem pięknym ... rokującym jeszcze piękniej choć na pewno bardzo trudnym ... jak pisałaś o spędzających Ci sen z oczu górkach przypomniałam sobie podobnie trudny teren "Ogrodu na Rozstajach", który jest w mojej okolicy ... szczęśliwie dla mnie to ogród który można zwiedzać ... odgrzebałam archiwa z jednego z wypadów do tego magicznego zakątka ... i coś Ci pokażę ...
tak potraktowali nierówności terenu ...
na kolejne poziomy wchodzi się ścieżkami poprowadzonymi zygzakiem ... stara zasada ułatwiająca przemieszczanie w górę ... zwykle robiłam zdjęcia punktowo a Tobie przydałyby się perspektywy ... no ale mamy lato ... na pewno nie raz tam będę ...
Kubuś ... słodziak ...
mam wiele zrobionych tam zdjęć ... wspaniałe miejsce ... a tu można o nich poczytać http://www.ogrodnarozstajach.pl/ ... jestem pewna, że przyjdzie taki czas kiedy Twój ogród stanie się taką
A dziś wyszłam rankiem, patrzę, a tu mojej tojeści prawie nie ma i wszelkiego błotka też nie. Pani Kosowa niczym się nie przejmując, a tym bardziej mną obok hehe buszowała sobie w tojeści.
Dosadziłam 4 sztuki
Pani kosowa rządzi się bo jest u siebie, w końcu teraz to jej posiadłośc. A tak na poważnie to pewnie zakłada gdzieś obok gniazdo i błotko bardzo jej potrzebne bo całe gniazdo wylepia tym błotem na gładziutko.
Tak liczyłam na to że dołozysz zdjęcia z hortensjami i kotem. Teraz to nieżle wygląda. Jak narobisz więcej takich zdjęc to możemy załozyc wspólny interes pisania bajek .
Gratuluje Ci tej serii zdjęc bo to nie każdemu się uda taką serię zrobic. Trzeba dużo szczęscia i refleksu.
Sprawdziłam ma być pogodnie,ale wyraźnie chłodniej.Aktualnie u mnie+ 13.....A było +28....
Wynika z tego ,że w weekend się nie poopalam.....Ale plus,że podlewać nie muszę.
Lilie pokazują pąki,ale wrogowie też czyhają....ładne,ale jakie szkodliwe
Po pierwsze, piękne te ostatnie tulipany
po drugie, ci wrogowie, a konkretnie poskrzypka liliowa zjadają moje lilie; wyłapuję, ale one gdfzieś się chowają!!
wczoraj 32 w cieniu, dziś deszcz i +11, a ja mam tyle roślin do wysadzenia, nie ma litości, zaraz idę sadzić, odpadnie podlewanie
miłego dzionka
Bogusławie witaj,
tulipany wymarzły ?
Może prędzej coś je zjadło ?
Marto, cudne te tulipany. Wykopujesz cebulki latem? Bogusławie, najprędzej Twoje cebulki zostały tak jak pisze Marta zjedzone Mi pani poradziła, żeby razem z w tym cebulkami zakopać w woreczku foliowym granulki na nornice - te posadzone w ubiegłym roku w ten sposób zakwitły, z ubiegłych lat niestety ostało sie tylko kilka.