Jolu, jest piękna. U mnie już nie ma lewizji - wypadły niestety, ale pamiętam jak pan w szkółce sugerował, żeby posadzić je lekko pod skosem, bo korzonki nie lubią nadmiaru wody - może i Tobie taka rada się przyda

Danusiu, dziękuje za cenną radę poczytałam, że nie lubi mieć mokro w korzonkach, więc dostała drenaż z kamyków i piasku. Rośnie już na skalniaczku, tylko zdjęcia zapomniałam zrobić Może za kilka dni, bo jutro w planie nie ma wizyty nadziałce .

Juppi! Pierwszy kwiatek powojnikowy już jest Zakwitł młodziutki Doktor Ruppel



Kwiaty wiciokrzewu tez nie brzydkie





i kiwi rozwinęła częściowo kwiatuszki

Wczoraj otworzyłam spiżarnię dla roślin - kompostownik opróżniłam do połowy;
resztę następnym razem
A dziś rządzę w kuchni, bo dzieci i wnuki zaproszone na obiad

Mój czosnek olbrzymi oworzył wczoraj swoje łupinki

Pięknie Ci zakwitł wiciokrzew ! Pachnie?
Moje niestety prawie wszystkie wymarzly...

jotka napisał(a)

Wczoraj otworzyłam spiżarnię dla roślin - kompostownik opróżniłam do połowy;
resztę następnym razem
A dziś rządzę w kuchni, bo dzieci i wnuki zaproszone na obiad

Mój czosnek olbrzymi oworzył wczoraj swoje łupinki

Zdjęcie godne złotego medalu Jotka
Moje giganty też się otwierają

Jolu zdjęcia wiciokrzewu i kiwi - bomba . Pozdrawiam.

arcobaleno napisał(a)

Pięknie Ci zakwitł wiciokrzew ! Pachnie?
Moje niestety prawie wszystkie wymarzly...

Marto, wiciokrzew na zdjęciu jest jakby własnej produkcji macierzysty zaczął chorować na jakąś grzybową chorobę i miałam sie go pozbyć, ale odciętą gałązkę od niechcenia włożyłam do gruntu ,,, i się ukorzenił. Nie wiem tylko dlaczego ma jaśniejszy odcień niż macierzysty? (może składniki w glebie?)
Nie wiedziałam, że wiciokrzewy są wrażliwe na mróz - szkoda Twoich

Martek, jesienią postaram się o towarzystwo dla mojego czosnku
Za pochwałę zdjęcia dziękuję

jotka napisał(a)

Piękne połączenie