jotka napisał(a)

Piszesz, że zdrowie najważniejsze i sie z Tobą zgadzam, ale człowiek oprócz ciała ma także duszę ...

Jolu, jak ciało zdrowe, to i dusza ma się lepiej

Co tam Jolu u Ciebie Zdrówko wraca ?

barbara_krajewska napisał(a)



Piszesz, że zdrowie najważniejsze i sie z Tobą zgadzam, ale człowiek oprócz ciała ma także duszę ...

Jolu, jak ciało zdrowe, to i dusza ma się lepiej

Najlepiej jak współgrają i nie dokuczają

Celina napisał(a)

Co tam Jolu u Ciebie Zdrówko wraca ?

Celinko, wraca, wraca ... Tylko zamiast gnać do mnie autostradą to wlecze się jakimiś objazdami
a ja czekam bo już mi się cni za wieloma rzeczami
miłego dnia

asc napisał(a)

Obóz wędrowny po ogrodowiskach .... całkiem dobra myśl... ;}

To dopiero pomysł wart Nobla oczywiście ogrodowiskowego

Moja dusza zadowolona, choć ciało słabe i kaszlące ... Byłam z M. na działce
Trawa po pas - jutro koszenie bez względu na wzgląd. M. od rana rozgrzewa kosiarkę... no chyba, ze będzie padać?

Sprawozdanie? No takie słabe jakościowo i krótkie, ale jest:
kwitnie wiciokrzew





kiwi ( pan) już prawie w pełnej krasie ciągnie w kierunku kiwi pani (jeszcze bardzo młodziutkiej)



kwiatów będzie sporo, ale na owoce to chyba jeszcze nie ma co liczyć

niezapominajki wciskają się wszędzie

Ale wiejeeeee.... A w nocy padało! Zimno
Ale i tak jadę z M. na działkę; ja mam pracę w szklarni to będę miała cieplutko, a M. bierze kosiarkę i będzie walczył z trawą inside i outside

Do zobaczenia wieczorkiem

Czekam na lewizję ...mój wiciokrzew (mam taki sam) jeszcze ani myśli kwitnąć ...

Dla Ani "na cito" moja lewizja



potem pokażę jak wyglada w gruncie