Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy ".img"

W oczekiwaniu na wiosnę - Ogród Marty 14:21, 01 lut 2012


Dołączył: 20 paź 2011
Posty: 414
Do góry
Fajnie Agnieszko, że mnie odwiedziłaś i że podoba Ci się u mnie, tym bardziej doceniam, bo ruch u mnie malutki
Na wiosnę wszyscy czekamy z utęsknieniem, zdjęcia będą na pewno, póki co pokażę zimowe i mroźne


A to jest jabłoń zniszczona jak widać przez tego szkodnika poniżej


Pierwsza szyszka,bardzo cieszyła i cieszy nadal
Początki w Kruklandii 14:21, 01 lut 2012


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41421
Do góry
Znowu coś nabazgrałam. 1 kratka = 1 metr ....ale coś słabo widoczny ten 'rysunek'.

Temat pracy: Wytyczanie linii rabat.


Moje spełnione marzenie Małgocha 1960 14:12, 01 lut 2012


Dołączył: 16 sty 2012
Posty: 3098
Do góry
To nie chodzi o pisanie ciagle o tym samym,ale o kontakt z fajnymi ludżmi,a taki przez 2 lata jak tam jestem nawiazał się.Wiadomo,ze nie będzie pisało się ciągle ocj jak masz pieknie,och jakie to cudowne,nieraz trzeba odbiec od tematu dla oczyszczenia atmosfery.Przecież krzywdy nikomu sie tym nie robi,nie ubliża się,nie używa zadnych wulgarnych słów.Ludzie sa naprawdę świetni.







Ogród w parkowym stylu 14:08, 01 lut 2012


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Do góry
babopielka napisał(a)



Okropnie mi się podobała zawsze ta robinia z różowymi kwiatostanami, ale informacje o przemarzaniu odstraszyły mnie skutecznie.
U Ciebie ogród jest chyba osłonięty, z tyłu za robinią widzę sosnę, więc pewnie jest tam taki mikroklimat i bardzo wiatr nie hula. a dla roślin najgorszy jest nie tyle mróz, co mroźne wiatry.

Co do długowieczności robinii, to wiem tylko o tych "zwykłych", w ogrodzie u mojej ciotki robinie posadzone zostały kilkadziesiąt lat temu dość gęsto wzdłuż ogrodzenia i wyrosły na duże drzewa. Wuj hodował też pszczoły, więc miały tam używanie. Minusem były samosiejki, które licznie się pojawiały dookoła.
Nasze hortensje urzekające kwiatami przez długi okres :) 14:03, 01 lut 2012


Dołączył: 19 lip 2011
Posty: 268
Do góry


Magdalenka - ja powiem krótko
Obie odmiany zasługują na kawałek miejsca w ogrodzie
Różnią się wyglądem kwiatów .U ;Limelight; kwiatostany są mniejsze, u 'Kolmagino' Magical Moonlight
zdecydowanie większe z widoczną, szeroką koroną u podstawy kwiatostanu . Barwa i kształt kwiatów też jest inna .
Ja mam tylko jedno zdjęcie 'Kolmagino' Magical Moonlight, ponieważ kupiłam ją w lato i wiozłam 90 km w bagażniku, w straszny upał . Oprócz niej było tam jeszcze pięć innych hortensji bukietowych i żurawki .
Wiadomo w jakim stanie dotarła
Widać na zdjęciu jaka jest wymęczona

A tu Limelight


Liliowiec cytrynowy 13:54, 01 lut 2012


Dołączył: 22 lis 2011
Posty: 2676
Do góry
Gabrielo, znalazłam znacznik i zrobiłam fotkę na dowód. Pisałam już o jego historii u Ciebie -czekamy do wiosny by przekonać się czy to on. Nie jest to duża kępa, ale coś da się na pewno oddzielić.
Ogród w parkowym stylu 13:44, 01 lut 2012


Dołączył: 19 lip 2011
Posty: 268
Do góry
Agnieszka - krzewuszki przycinam wiosną i to dosyć radykalnie je tnę . Co dwa -trzy lata wycinam najstarsze pędy, wtedy krzew ładnie się odmładza. Mam sporo różnych krzewuszek, bardzo je lubię .
Młode tnę trochę oszczędniej, czyli wiosną ścinam tylko wierzchołki pędów ,wtedy krzew ładnie się zagęszcza
Tego chyba jeszcze nie pokazywałam
Fotergilla major




Itea wirginijska

Wiśnia Antypka

Zielony Punkt - ogród Finki 13:37, 01 lut 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Faktycznie nie jest strasznie.....i na pontonie można popływać bez ruszania się z domu.



Ale swoje miejsce się kocha pomimo przeciwności losu.... Tak jak starych drzew się nie przesadza... coś w tym jest.
Miało być inaczej 12:54, 01 lut 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Do góry
AgnieszkaBK napisał(a)
Kolejne zdjęcia z 2008 roku






Agnieszko witaj, dopiero dojrzałam linka w podpisie do Twojego ogrodu. Co to za biały kwiatek, jakiś psi ząb?
Fajne klimaty.

A co to za piwniczka mała, nie doczytałam ale dojrzałam na zdjęciach.
Przedogródek Agniechy973 12:08, 01 lut 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do góry
Teraz trzeba uporządkować lewą część przedogródka, czyli garaż i okolice.
Magnolio, zaproponowałaś bukiet drzew za garażem. Powiem, że z drzew bukietu jeszcze nie widziałam ale pomysł jest znowu bardzo intrygujący. Powiedz proszę z jakich drzew najlepiej wychodzą bukiety.

1. Myślę o posadzeniu dwóch drzew przed bramą i może zamiast proponowanej pergoli też drzewa? Wtedy można jeździć tamtędy bez problemu, a teren by się trochę zasłonił. Nie wiem czy to dobry pomysł.

2. Sprawa trawnika przed garażem. Tam jest w tej chwili bardzo, bardzo brzydko. Tzn. trawnik jest OK, ale reszta szpeci. Te kółka,, to posadzone cyprysiki, które w połowie uschły. Obok nich 3 małe jarzębiny wyszabrowane z parku. Ostatniej chyba nie ma - kosiarka zjadła. Trawnik zostaje pusty, bo tam czasami samochód, rowery itp. Drzewka muszę wymienić. Co dalej? Wstawię zdj. ale uprzedzam, że straszy. I jeszcze zdj. przed bramą.





Hamaki do odpoczynku 12:06, 01 lut 2012


Dołączył: 16 sty 2012
Posty: 3098
Do góry
Dobrze,że tu zajrzałam,mam kupiony hamak kilka lat temu,ale nie mam jeszcze drzew takich,które wytrzymają nasz ciężar.Mogę sobie przy dwóch orzechach wbić takie bale,co zostały mi od dachy i bede miała pod drzewkami , w cieniu.Do opalania na razie mam taki hamak,który okupuje moja Melcia.Wieczorem kto pierwszy ten lepszy.


Ogród w parkowym stylu 12:00, 01 lut 2012


Dołączył: 19 lip 2011
Posty: 268
Do góry
Ania - też masz Misia .Misie to najsympatyczniejsze zwierzaki
Mój cały czas mi towarzyszy w ogrodzie .

Ewa - robinia Frisia nie choruje i pasożytów żadnych też niema, czasami tylko mszyce ja atakują ,ale tylko młode gałązki i w niewielkich ilościach, więc nie ma problemu .
Jako sąsiadka dla innych roślin też nie jest kłopotliwa . Moje robinie rosną jedna przy drugiej w niewielkiej odległości , a pod nimi rosną berberysy , kaliny, krzewuszki i byliny .Nie zauważyłam żeby jakoś żle na nie wpływały.System korzeniowy mają płytki, tuż pod powierzchnia ziemi i trzeba uważać ,żeby go nie uszkodzić podczas pielenia. Czytałam,że Frisia jest nie jest dostatecznie odporna na niskie temperatury i może zmarznąć, ale moja rośnie już dziewięć lat i nic sobie nie robi z zimy .
Nie wiem jak to jest z tą długowiecznością, ale widuję u nas potężne drzewa Robinii, muszą mieć z kilkadziesiąt lat .
Tu widać obie robinie i kawałek krzewuszki

To jest rabata pod robiniami, tylko rododendronów już tam nie ma .

Tu za krzewuszką widać robinie


Bodzia - a kto taką propagandę sieje na mój temat
Tak to jest u zbieraczki i maniaczki ogrodowej

Danusia - u mnie to zbieranina wszelaka ,nie to co u Ciebie - wszystko takie dopieszczone i uporządkowane
Ogród Ewy :) 11:59, 01 lut 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 1128
Do góry
A to już 2011 rok.


Ogród Ewy :) 11:56, 01 lut 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 1128
Do góry
Bogdzia napisał(a)
Świetnie tak jest porównywac . Jest piękna, sasiadki też, wogóle uroczy kącik.



Bożenko porównywanie jest super! Jak oglądam zdjęcia nie mogę uwierzyć, że z takich maleńkich krzaczków wyrastają takie krzaczory

Jak mówimy o porównaniach to pokażę moją najmocniej pachnącą angielką, przy okazji pięknie się nazywa : GERTRUDA JEKYLL

to maleństwo za ławeczką wsadzona czerwiec 2008

zdjęcie z VI 2009

VI 2010

Ma piękne, oszałamiająco pachnące kwiaty.






Zielony Punkt - ogród Finki 11:52, 01 lut 2012


Dołączył: 05 maj 2011
Posty: 1502
Do góry
Ewo ja też uważam, ze nie należy się męczyć z laurowiśnią, dlatego jej nie mam. obserwuję ją u takich ludzi. A niektórzy klienci są strasznie uparci i bardzo bardzo chcą ją mieć.

Rhododendronów nie robię, wiosną sprowadzam od zaprzyjaźnionych szkółek, żeby mieć ich chociaż trochę w punkcie

Woda jest częściowo opadowa,a częściowo z małej rzeczki, która wylewa przy obfitych opadach. Tu często ludzi zalewało, teraz rzadziej, bo więcej drenacji i w końcu Budzówkę kilka lat temu uregulowali,

Ale mieliśmy w 2009 taki przypadek zupełnie inny. U nas nie spadła ani jedna kropla deszczu, a kilka miejscowości wyżej spadło 100 mm w bardzo krótkim czasie i woda przyszła z innej strony tą rzeczką niż zawsze przychodziła. Zalało kilka domów, ja swój parter ewakuowałam na piętro, bo woda zalała już ogród i podwórko. Dużo stresu - wokół nigdzie nie zalało żadnej miejscowości, a u nas było kilkanaśnie wozów strażackich i również dzięki tak wielu strażakom, woda naprawdę szybko zeszła, ale zostawiła dużo mułu i musieliśmy myć z węża dużo roślin w ogrodzie, nie wspomnę o całym doniczkowym magazynie...

kilka zdjęć z lipca 2009

Woda przyszła wczesnym popołudniem, jeszcze na hamaku leżeliśmy po obiedzie, a potem sąsiad nas zawołał, że woda za szybko się podnosi w rzece i już była cała akcja. Po 3ch godzinach mieliśmy tyle wody.



wody więcej niż w 2006 i 1997 zupełnie nas wszystkich zaskoczyła


tu widać dokąd sięga woda mojemu mężowi



basen pływał po całym ogrodzie



przejście przez tunel, nigdy tak szybko nie wynosiłam paletek z sadzonkami, maraton...ale uratowane wszystko





podwórze, dom i hurtownia





widok z ulicy na ogród i dom



ulica zalana, po obu stronach ulicy są rowy, nie było żadnej różnicy. W kulminacyjnym momencie na ulicy miałam wodę grubo za kostki. wieczorem już wody nie było


Mam bardzo dużo pokory wobec matki natury. Staram nie przywiązywać się do rzeczy i do tego co w ogrodzie jest. W tej części ogrodu jest mało nasadzeń, bo w razie co trudno byłoby mi odtworzyć takie rabaty bylinowe, jakie mam dalej w wyższej części ogrodu. Jeśli tam byłaby kiedykolwiek woda, to w domu mielibyśmy ją na pewno.

Proszę was nie piszcie,że straszne. No straszne i co z tego, taka natura i już. A umieszczam te zdjęcia, aby pokazać, że rośliny są mocne i nie straszna im woda (oczywiście nie w każdym przypadku - tu dobrze się stało, bo krótko stała)

Ogólnie jestem bardzo pogodną osobą i nie wyobrażam sobie, że miałabym wyprowadzić się z tego miejsca z powodu takich zagrożeń. No chyba, że zagrażałyby nam bardziej i zupełnie utrudniały życie.
Przedogródek Agniechy973 11:45, 01 lut 2012


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Do góry
Podsyłam zdjęcia ze swojego skalniaka, gdzie mam 6 sztuk irgi Coral Beauty ..... Może to ułatwi podjąć Ci decyzję .....

Dwa sezony temu, jeszcze malutkie



Sezon temu , już znacznie podrosły








Przedogródek Agniechy973 11:43, 01 lut 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do góry
Nie wiem czy Magnolia będzie miała tyle cierpliwości, żeby odpowiadać na dalsze moje pytania, ale spróbuję. Temat pasa pod domem i na szambie zakończony. Czuję się usatysfakcjonowana i uspokojona. Teraz trzeba działać dalej. Wklejam ogólny plan Magnolii i w następnym poście moje naniesienia i pytania.


Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 11:41, 01 lut 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
a teraz trochę obiecanej historii mojego ogrodu; to jak opadła woda
to lipiec 1997 - powódź tysiąclecia



a tu lipiec 2007


VII/97


a tu VII/2007


VII/97



a tu VII/2007



VII/97


i VII/2007


nawet jak mój ogród jest niedoskonały, mam szacunek dla siebie i męża, że mimo pracy zawodowej, sami tylko we dwoje to zmieniliśmy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies