Wieloszko, Magical Moonlight jest jedna.
Odmian Magical jest kilka: Magical Flame, Fire, Candle, Moonlight. Pewnie Elfik się zapytała, czy będzie Magical bez określania odmiany, lub w Future Gardens będą mieli kilka i potrzebują szczegółowych zamówień.

Gabiśku - dokładnie tak, jak mówisz....

Dzięki dziewczyny za objaśnienie !

Magical Candle to jest 'Bokraflame', Magical Flame to 'Bokratorch,natomiast Magical Fire to 'Bokraplume'
Magical to jest wspólna nazwa wybranych odmian sprzedawanych przez Kolster i chronionych patentem,
czyli jest cała seria, lub jak kto woli - linia Magical
Jest jeszcze Magical Starlight i chyba ta jako jedyna nie ma nazwy własnej, tylko Magical Starlight

Naprawdę fajnie, że jest gdzie zajrzeć, jak człowiek ma braki w wiedzy ogrodniczej Tutaj można skorzystać z informacji w pewnym sensie już zweryfikowanych w praktyce i to jest cenne. Nie trzeba metodą prób i błędów doświadczać. Pozdrawiam cieplutko mimo mrozów siarczystych

http://futuregardens.pl/hortensja-bukietowa-magical-moonlight-syn-kolmagimo-hydrangea-paniculata.html

ojej co za cudo i co teraz ? a Limelight - planuje jej zakup na wiosnę i teraz nie wiem na którą się zdecydować??? jakie są różnice między tymi dwoma odmianami ??

Jest napisane ze Magical Moonlight ma sztywne pędy ,duże kwiatostany i kwitnie od czerwca może nie ma zbyt dużych różnic? z tym , że Limelight kwitnie od lipca ...czy tak? Mam za mały ogródek , żeby mieć i to i to to no co się zdecydować?? mam już dwie Limelight przy tarasie, ale to zdecydowanie za mało hortensji u mnie w ogródku...

Magdalenka - ja powiem krótko
Obie odmiany zasługują na kawałek miejsca w ogrodzie
Różnią się wyglądem kwiatów .U ;Limelight; kwiatostany są mniejsze, u 'Kolmagino' Magical Moonlight
zdecydowanie większe z widoczną, szeroką koroną u podstawy kwiatostanu . Barwa i kształt kwiatów też jest inna .
Ja mam tylko jedno zdjęcie 'Kolmagino' Magical Moonlight, ponieważ kupiłam ją w lato i wiozłam 90 km w bagażniku, w straszny upał . Oprócz niej było tam jeszcze pięć innych hortensji bukietowych i żurawki .
Wiadomo w jakim stanie dotarła
Widać na zdjęciu jaka jest wymęczona

A tu Limelight

To ja, żeby nie przeżywać dylematów, co wybrać, zakupię każdą, jaka się pojawi w szkółce. Nadmiar odmian nie grozi.
Chyba że kupię przez internet - ale to będzie wydarzenie!

Bożenko dziękuję Ci za takie piękne porównanie, do tej pory Limelight była dla mnie najpiękniejsza, ale teraz 'Kolmagino' Magical Moonlight przemawia do mnie bardziej ,ma chyba mocniejsze pędy od Limelight? jak Ty uważasz? bo te moje małe Limelight musiałam podwiązać, po instrukcji Danusi , już wiem jak to zrobić najmniej widocznie ale myślę , że zdecyduje się na tą odmianę , a czy mrozoodporność mają podobnie wysoką ?

Planuje je posadzić dwie do jednego dołka, w rogu ogródka i to będzie bardzo widoczne miejsce marzy mi się taki wielgaśny krzak