Rojodziejowa napisał(a)

To miała być deszczowa sobota…

U nas była. I wiało… przez to nad jezioro nie pojechaliśmy
Dziś też wieje, ale idę pielić

U was też dziś tak zimno ? Brrr

Przywiozłam od rodziców bukiet bzu,uwielbiam ten zapach moje lilaki Palibin już za momencik...

Margerytka40 napisał(a)

To brunnera. Ciągle jeszcze fajnie wygląda

Piękne kolorki, brunera długo kwitnie, a potem ma efektowne liście.
Kukliki w różach masz świetne, podobają mi się.
Też czekam na deszcz, bo w ogóle nie padało ostatnio (byle bez burzy).

Agatorek napisał(a)

Bajeczka pieknie się komponują zielen i bordo super zestaw

Roocika napisał(a)

Choiny rosną.



Buk Rohanii





Krzewuszki variegata nana w tym sezonie walczą o ukorzenienie, mają trudne warunki. Tawulce w tym miejscu ukorzeniały się dopiero w tym sezonie.

Asiu, ostatnio oglądałam w szkółce takiego buka, jest cudny.
Jak u Ciebie rośnie, czy choruje, jaką ma ziemię? U mnie gdybym go kupiła miałby badzo sucho, musiałabym na początku sporo podlewać.
On u Ciebie korzeni się głęboko? Ile lat go masz?

Bardzo fajnie już się zazieleniło u Ciebie, widać ciężko wykonaną pracę

Bardzo ładny kadr Czy to sasanka?

Joku napisał(a)

Zachwycam się. Taras na poziomie gruntu to było zawsze moje marzenie, u mnie się nie udało

Powojnik niesamowity.

Między domem, a garażem posadziłam szpaler pęcherznicy (była wczesniej w przedogródku)

Witam, około 3 tygodnie temu pryskałem trawnik chwastoxem i lekka mgiełka mi zawiała na tuje, już raz przyciałem wszystkie zbrązowienia ale delikatnie postępuje dalej, proszę o radę czym wspomóc tujki, oprysk siarczanem magnezu ?

Rabata między domem a garażem jeszcze nie ogarnieta, ale rosną tam 5 szt żurawki, rząd rozchodników i 3 szt rozplenicy.

Straty pozimowe i posuszne są i u mnie, ale nie będę w biadolić-i tak jest jeszcze na czym oko zatrzymać.
Zawsze jest okazja coś zmnienić.
Deszczu mało, ciepła mało. trudno, trzeba pompować.

A dogrzewanie może przybędzie? Pozdrawiam

A na długiej rabacie dalie i piwonie pokazuja pączki, których ciekawa jestem koloru

sylwia_slomczewska napisał(a)

Sylwia, pięknie wszystko kwitnie, maj to cudowny miesiąc w ogrodzie.
Bardzo mi się podoba ten powojnik, kupiłam taki parę lat temu, ale jakoś mi nie przeżył niestety.
Może spróbować jeszcze raz???

Wczoraj był plan posiania ścieżki trawnikowej w przedogródku, grunt przygotownay, ale niestety nie udało się wiatrzysko starszne Dzisiaj troszkę mniejszy wiaterek może się uda.

festiwal o poranku

Agatorek napisał(a)

Jak pięknie, zakochałam się w twoich widoczkach. Jak to ci szybko wszystko porosło..a psinki twoje do zacałowania, miziałabym je całymi dniami

Mirka napisał(a)

Baptysja niebawem ale potrzebuje ciepełka


Derenie po deszcze mocno ruszyły

Dobrej nocy

Ale spory już ten dereń. Jak patrzę na tego mojego to się zastanawiam, kiedy on będzie taki duży i czy nie dosadzic następnego A potem będę pewnie ciąć

Mirka napisał(a)

Madziu obydwie są fajne . Kocimiętka Wolkers Low jest wyższa i dopiero się zbiera do kwitnienia
tu jest i możesz zobaczyć jaka jest wysoka do trzcinnika.

A tu masz zwykłą bardziej leżącą i niższą zakwita pod koniec kwietnia .

No właśnie ta wyższa fajna, ale kupiłam niższa. Chciałam dać na środek rabaty jako coś wyższego, ale będzie jako obwódka. Narazie mam wątpliwości czy to był dobry wybór, ale jak posadzę to się okaże może będzie dobrze

Nie tego się spodziewałam. Wczoraj stwierdziłam, że ambrowiec wygląda już tak marnie, że niewiele jest mu w stanie zaszkodzić/pogorszyć jego stan. On przez 2 lata w donicy ładnie rósł, zgrubł, miał piękne liście. A tu wyszła taka mikrusia bryła korzeniowa, taka jak była w tej pierwszej donicy w której był kupiony.
Wsadziłam w ogródku w ziemię. Nie wiem czy coś z tego jeszcze będzie. Te mikro listki, które wypuścił w zasadzie całkiem zwiędły, nic nie przyrosły.

Wydaje mi się, że jak go wsadzałam do donicy 3 lata temu to lekko ruszyłam przerośniętą bryłę korzeniową. A tu taki klops.
Co mu się stało? Co zrobić, żeby inne drzewa nie podzieliły jego losu?

Dobrze, że miałam tu 50 stron, łatwo teraz przelecieć i przypomnieć sobie jak kiedyś było.
Tu tylko klon został i ma się dobrze
Kaskada została bo chlopcy i koty wchodza po niej na płot