Ogrodnik mimo woli
08:48, 27 sty 2012
Dzięki dziewczyny, że zaglądacie i na moje podwórko...
Na szczęscie dla mnie mój M też się zaraził ogrodem.... inaczej skończyoby się to rozwodem. Jak pisałam nikt z nas nie miał pojęcia, że kryje się w nas taka ukryta pasja...
Gołąbki też mamy..... a raczej ma je sąsiad, ale jak je wypuści to najczęściej siedzą u nas... Śmiejemy się że to nasze gołebię.
Na przetrwanie cyklamenów nie liczę..... zdaża mi się w natłoku zajeć zapomnieć o takich drobnostkach jak regularne podlanie.... Pisałam już wcześniej, że u mnie rosną tylko kwiatki i roślinki "głupotoodporne"...... Ale spróbuję...najwyżej będie w domu wiosennie do czasu ,aż padną.
Może ktoś ma sprawdzone sposoby jak o nie dbać?
Bożenka cebulowych zakupiłam sporo..i nawet nie wklejam zdjęć, bo by to za długo trwało..
PS. Nowe smakołyki w ptasiej stołówce jak i nowa sala jadalna cieszą się powodzeniem.
Na szczęscie dla mnie mój M też się zaraził ogrodem.... inaczej skończyoby się to rozwodem. Jak pisałam nikt z nas nie miał pojęcia, że kryje się w nas taka ukryta pasja...
Gołąbki też mamy..... a raczej ma je sąsiad, ale jak je wypuści to najczęściej siedzą u nas... Śmiejemy się że to nasze gołebię.
Na przetrwanie cyklamenów nie liczę..... zdaża mi się w natłoku zajeć zapomnieć o takich drobnostkach jak regularne podlanie.... Pisałam już wcześniej, że u mnie rosną tylko kwiatki i roślinki "głupotoodporne"...... Ale spróbuję...najwyżej będie w domu wiosennie do czasu ,aż padną.
Może ktoś ma sprawdzone sposoby jak o nie dbać?
Bożenka cebulowych zakupiłam sporo..i nawet nie wklejam zdjęć, bo by to za długo trwało..
PS. Nowe smakołyki w ptasiej stołówce jak i nowa sala jadalna cieszą się powodzeniem.
to Iris Histrio
















