U nas miały być burze ani kropli słońce świeci od czasu do czasu chmurką zasłoni. Topole i brzozy syfia oczko mam w długich kulkach brzozowych zaraz idę z sakuem ściągać.
Fasolka, kolejna do kolekcji, te posadzilam
5 dni temu
I groszek pachnacy. Zatesknilam za nim, za jego kwiatkami i zapachem
Po raz pierwszy bede miala swoja marchewke, swoj zywot zawdziecza mojej nudzie
Stokrotki z trawnika przenioslam do doniczek, tak, tych malusich. Uwielbiam je, a za chwile koszenie trawnika....Niech ciesza dalej, stoja w szklarni
Dzdzownica tez juz zniuchala nowy domek, ogladalam wszystkie katy i warzywa
Te są z tych nowych, na drugi rok po posadzeniu nie wykopałam ich, na kilkanaście cebul zakwitł jeden, zaczęłąm zasilać i wykopałam, teraz mam ich sporo kwitnących
te liliokształtne ale słabo przyrastają, mam wrażenie że ciągle mam tyle samo
Te natomiast cudownie się mnożą, ale wykopuję zaczynają jako żółto-maślane, kończą prawie białe uwielbiam je na rabacie
Danusiu, wykopuję głównie te nowe, których mi szkoda bo inaczej przestają kwitnąć.
Moje stare odmiany wykopuję co kilka lat. Wszystkie tulipany lepiej kwitną gdy się je wykopie i przesuszy cebule, moja mama zawsze tak robiła
to moje stare odmiany, 20 parę lat temu kupiłam sobie po 5 cebul, pomarańczowe, żółte i czerwone ,dziś mam ich pełno w jednym miejscu bardzo dużo mi zjadły nornice
A jakby tak tą rabatę rozciągnął… pod świdośliwą w kwadratowej rabacie po prawej dał dywanik jednorodny z czegoś, przed nim znów jednorodnie lawendę w dwóch rządkach i na lewo pociągnąć już do konca tą rabatę prawie na biało, ewentualnie zakańczając jeszcze czymś zimozielonym w kostce?
( na chwastowisko w miejscu trawnika nie zwracajcie uwagi kiedyś zrobię jakąś ścieżkę, gdzieś sypnę żwirkiem i trawniczek okroję do takiej powierzchni, że będzie go można już zgodnie ze sztuką założyć na nowo.
Chcialoby sie napisac: kto chce szklarnie, uzywana ale w dobrym stanie Musze ja oddac/ wyrzucic, nie mam miejsca dla niej, szkoda
Ogrodowo, poczatek maja
Wymienilam szklarnie. Nie zeby byla zla, nie, byla dla mnie juz po prostu za mala. Cieszy mnie ten zakupy ogromnie, ciesza rosnace juz tam warzywa i kwiaty.
Chociaz przez ta zamiane, jestem bardzo opozniona ( jakkolwiek to brzmi) to cieszy kazdy nowy listek, kazda nowa rzodkiewka.
To zachód słońca nad jeziorem Sumin, było cudnie. Kawałek nowego miejsca, na razie rozwiązujemy dylematy gdzie co ma być, ale miejsce na warzywnik i szklarnie już jest uzgodniony.
Dziewczyny, jeden z moich dwóch świerków Conica (ten po prawej stronie na zdjęciu poniżej) dokonał żywota, choć po wrześniowym przesadzaniu wszystko wskazywało na to, ze przyjęły sie oba i już zamówiłam hortensje bobo na środek tej rabaty...
Fotka (zrobiona przed zakończeniem prac, ale patrzymy tylko na rabatę ze świerkami ) dla przypomnienia co to za miejsce:
Teraz miejsce po jednym z nich zieje pustką:
Małżonek niespodziewanie stanął okoniem na moją standardową na cieniste miejsca propozycję posadzenia hortensji bukietowej. Stwierdzil, ze łyso będzie do lipca, a powinno być coś zimozielonego (czyta ukradkiem Ogrodowisko?!). Kolejne jego propozycje odrzucałam argumentując brakiem słońca, aż dotarł do rododendrona...
Nie jest to moja ulubiona roślina (w sensie uprawy nie jest, bo w sensie urody - jak najbardziej jest), ale zaryzykować można, dlaczego nie?
Zatem mam pytanie: jaka odmiana jest najłatwiejsza w uprawie? Do tego należy dodać, ze miejsce jest dość trudne, bo tuż obok rośnie brzoza... A! i kwiaty maja być w odcieniu różu, najlepiej ciemnego.
Tak, ze ten... Macie jakieś pomysły, jaka miałaby to być odmiana i czy w ogóle?
To drzaczka i nasiona kopru. Drzaczki sama nigdy nie wysiewalam, kupilam kilka sztuk. Ciekawa jestem czy w tym roku u mnie sie pokaze...Koper lubie, bardzo. Za jego wyglad, za zapach i smak. Sadze go przy piwoniach,( ale mam go tez w innych miejscach) fajnie razem wygladaja. Lubie go w hostach i jarzmiankach, jakos mi tam pasuje
Herbatke lotosowa juz probowalas? Ciekawa jestem Twojej opinii My pijemy ja dosc czesto, przyzwyczailam sie do tego smaku, z miodem, jest ok.
Mam nadzieje ze z nasion ktore dostalas, wyrosna Ci piekne rosliny
Moje rosna i ladnie wygladaja, juz wszystkie rosna w miejscu docelowym, na kwiaty jednak sie nie nastawiam, wyczytalam, ze te moga pojawic sie dopiero w drugim roku.
Okazy lotosow ktore zaraz nam zakwitna, mozna kupic, ale....Wyhodowanie lotosu z nasiona, to duma i czysta przyjemnosc.
Sylwia, zycze Ci powodzenia i czystej, ogrodniczej radosci z hodowli ,, moich,, lotosow
Uprasza sie o relacje i fotki, tym razem musi sie udac