Kamila, to jeszcze nie gąszcz, ale niedługo będzie
. Mam nadzieję, bo mi wtedy chwasty zagłuszy
Aprilku, tak, Blue opal jest zdecydowanie przereklamowana
Czesanie psów to temat rzeka
. U mnie z kolei nie lubią czesania i uciekają, jak widzą grzebień. Nie ma pchania się wtedy
.
Tylko Venus jest najbardziej spokojna i nie reaguje. Zeus w miarę lubi. Elza, zależy jaki ma humor. Czasami się nie wierci. Ale Brutus…z nim jest najwiecej problemów, nie daje się czesać. Nie lubi tego. Muszę go trzymać, a eM go czesze, albo odwrotnie. Ale to wielkie zwierzę i silne. Ewentualnie można to robić podczas burzy, bo wtedy jest w takim szoku (bardzo boi się grzmotów), że popada w jakiś stupor.