Ela, przyznam sie do czegos...Nie mam - jak to napisalas-tylu, piwonii...bo....
Mam ich kapke wiecej Kolejne malenstwa rosna w szklarni i w doniczkach, te maciupenkie, z nasion i z kawalatkow oberwanych korzonkow I wlasnie dzisiaj...Zamowilam kolejne 30 sztuk...Te dostane blizej jesieni.
Narazie cos sobie tworze...Probuje zrobic z nich ogrodzenie calego ogrodu i domu...Jak ukoncze-pokaze
Jedno juz napewno moge potwierdzic. Polaczenie piwonii z czarnym koprem, daje swietny efekt...Zarowno wizualny jak i zapachowy
Teraz, bede testowac polaczenie piwonii z trawa hakonechloa Beni Kanze...Dzisiaj tez, zamowilam 30 sztuk tej trawy...
Zdecydowanie za dużo wątków w koło i nie da się wszystkich odwiedzić o pisaniu nawet nie myślę. Czarny bez był cały oblepiony czarnymi mszycami. Wiaderko z wodą, rękawiczki i wszystko ściągałam, brrr ale się udało. Część mszyc padła łupem ptaków które gniazda założyły, a teraz wylęgły się biedronkowe larwy i robią pogrom
Azalie i rododendrony wyjątkowo teraz zakwitły w przeciwieństwie do poprzednich lat
Elu ,
cudne te rybki ,
i te linie wodne czy grzebienie ,
nie wiem jak się na nie mówi ,
ale jak zakwitną ,
na pewno efekt powalający ,
koniecznie daj fotki
Kasiu bardzo ładny a jaki gęsty. Czy on w cieniu rośnie w tym miejscu.
Mam też bez ale ma tyle mszycy, że mi się go odechciewa. Będę go chciała przesadzic. Ja mojego ciekami w zeszłym roku. Jeszcze mam innego ten też ładny wyprostowane pionowe pędy.
Jak zakwitnie to dam znać.
Kopę lat nie zaglądałam do ciebie a tak blisko mamy.
Panorama ogrodu zachwycająca. Przenośna ławeczka wiklinowa też by mi się taka przydała. Już przeorganizował as ogród? Widzę, że też masz ciemny beż u mnie cały we mszycy. Jesienią go muszę przesadzić w inne miejsce bo te mszyce mnie wykończą.
Jeżeli chodzi o te azalie pachnące mam 3 sztuki kupowałam je u Zamojskich przepięknie zawsze każdego roku kwitły w tym roku tragedia po jednym, dwa kwiatki na krzaku. Trzeba też przesadzić.
W tym roku te deszcze w naszym rejonie nie dały możliwości różaneczników do pięknego rozkwitu za mokro. U mnie azalie zawsze długo kwitły teraz już wytrzepane przez deszcz.
Idę zaraz popracować muszę ściąć kocimiętkę bardzo wyrosła i po ostatniej burzy położyła się na inne kwiaty więc trzeba wyciąć odbije i jeszcze raz zakwitnie.
Zawitka co ty piszesz, że wsadzasz odlamana gałązkę do ziemi i się przyjmuje/odrasta? Chętnie bym też tak zrobiła
Chce nawet dzisiaj przychylić gałązkę do ziemi aby się ukorzeniła.
Piękne derenie. Ale już się nie poddaje zakupom żadnym krzaków Mam ich dużo potem mam cięcia od groma. Kupując niektóre krzaki za bardzo się przejechałam przereklamowane. Np kupiłam bzy dzikie o ciemnych liściach. Rosną duże, ale szału nie ma. Mają tyle mszyc że czarne łodygi więcej niż róże.
Mam też kaktusy syna jak był mały uparł się w obi, że on takiego chce. Wszystko dobrze jak był mały teraz duże są bo to 2 szt aż strach ich dotknąć bo kolce długie.
Też trzymałam zawsze na dworze ale wynoszenie i wnoszenie to problem duży.
Wyczytałam u Ani Zielony zakątek z Antonówka że masz biedule Patriot. U mnie rosną jak na drożdżach. Może w złym miejscu masz posadzone.
Mimo, że masz większe doświadczenie z hostami doradzam przesadź.
Żebym wiedziała, że tak u mnie dobrze rosną już bym je dawno polubiła.
Każda jedna wsadzę i bardzo dobrze rośnie fakt, że je podlewam i mają zawsze wilgotno takie duże listowie skądś musi wilgoć czerpać.
Może przez te deszcze tak się długo robactwo trzyma też pryskam i jak przed tak po. Wyjeżdżaliśmy wczoraj pięknie słońce świeciło czyste niebo. Po 15 minutach wyszła chmura że nas w Wawie dogoniła i znowu lało krótko ale zmylo pewnie.
Wczoraj oglądałam filmik Hyżego dot mączniaka. Warto obejrzeć nie jest to czas na pryskanie. Więc dopóki będzie deszczowo zaniechań pryskania.
Skalniak ładny tylko rosliny za bardzo się rozrosły i trzeba je przetrzebić.
Nie będę nic poszerzać bo ma już i tak wszystkiego duzo. Trzeba trochę odpocząć a nie ciągle grzebać w ziemi ileż można.
Piękna kolekcja już takie wypasione. Ja to dopiero od zeszłego roku zaczęłam się interesować hostami. 3 lata temu kupiłam parę sztuk w tym Patrioty pięknie się rozrosły. Tak prawdę mówiąc nie przepadałam za nimi. Zobaczyłam u Ani z rowerem też ich ma dużo posadzonych pod domem i się skusiłam.
Mam po sąsiedzku szkółkę więc skupuje. Jak jadę na działkę jest duża szkółka która zajmuje się uprawa host. Nie wiedziałam o niej dopiero z etykiety wyczytałam jak kupiłam. Muszę do nich pojechać.
Ładna ta "stiletto", "dream qwin" - nie wiem czy jej nie mam. Już mi się wszystko miesza. Ta hosta "maple leaw" u ciebie jest chora ma jakiegoś grzyba na liściach opryskaj ja bo szkoda ładna jest.
Idę jeszcze popatrzeć.
Nie chcę pisać o dziurkach aby nie zapeszyc.
U mnie ślimaków tych gołych nie ma, znalazłam 5 małych właśnie z tych gołych obzeraly mi dopiero co wzeszle rośliny od razu zakatowalam. Teraz pilnuje i obserwuje. U mnie więcej robactwo grasuje i z tym mam problem szczególnie mszyca.
Dzisiaj przyjechałam na działkę i patrzę róże pnące coś nie tak liśćie mają pozwijane. Opryskiwalam wrotyczem może za mocny za mało rozcienczylam. Jednak mszyce dalej baraszkują po różach.
Robactwo każdego kalibru. Już nie wiem które sprzyjające które nie.
Skalniak mi się rozrasta w pionie i poziomie miałam już po rozsadzać, ale już za późno rośliny za wysokie. Może jesienią lub wczesna wiosna.
Jodły kalifornijskie właśnie duże też są bardzo ładne. Obok na osiedlu takie rosną.
Ta jedna u mnie jest wyjatkowa. Kupiłam ja 4 lata temu w dużej donicy przy sadzeniu nie miała prawie korzenia taki kikut. Myślałam że nic z niej nie będzie przez 2 lata nie dawała znaku życia była zielona przyrostów żadnych.
W zeszłym roku w sierpniu zaczęła wypuszczać 2cm przyrosty. A teraz przepiękna wiosna ja podsypalam obornikiem i zobacz jaka piękna.
Widocznie tak długo nowe korzonki wypuszczala i dopiero się w tej ziemi zaaklimatyzowała.