Basia, jaka to radocha ciąć sobie bzu i przynosić do domu. I jeszcze mieć świadomość, że jemu to potrzebne, bo po kwitnieniu trzeba go przyciąć przecież
Magnolka może być całkiem ładna, ale ja tak chciałam śnieżnobiałe kwiaty... Wcale nie jestem pewna, czy nie podejdę do tematu jeszcze raz...
Aniu nie widać? Bo nie pokazuje. Dzisiaj wywiozlam 2 taczki. Jutro skalniak tam to dopiero dziubdzianie.
Właśnie najgorsze są te maleństwa.
Koleus jesienią obrywam 2-3 obnóżki wstawiam do wody jak wypuszcza korzenie wsadzam do donicy. Rosną sobie powoli. W marcu znowu pobieram obnóżki i teraz już są ładne do gruntu.
Po Zośce wsadzam do gruntu.
W tym roku zasiadłam i zamiast jednej paczki wysiadłam dwie i mam sryliony siewek.
Wybieram te najładniejsze aby jesienią znowu pobrać obnóżki.
To taka zabawa co roku obiecuję sobie, że już nic nie będę siać i co roku to samo. Coś mnie najdzie i sieje.
Dziękuję
Magnolia jest ładna i kształtna, ale nie jest specjalnie duża. To Susan, jest u mnie 10 lat podobnie jak amanogawy. Jedna mi kiedyś zmarniała i musiałam zastąpić ją nową, trochę mniejszą. Na szczęście różnica pomiędzy nimi nie jest już tak bardzo widoczna, jak na początku.
Ja stale odchwaszczam i wciąż coś wyrasta. Te duże to jeszcze spoko ale ta drobnica to mnie wykończy. Wyrywam i wyrywan i stale odrasta.
Na Twoich zdjęciach nie widać chwastów
Co to za magnolia? Soulangeana?
Kiedyś miałam fazę na koleusy ale przechowywanie ich przez zimę mnie dobijało więc zlikwidowałam.
Ty widzę dajesz radę
Dzięki U mnie w szerszych kadrach zwykle widać tuje, kiedyś chciałam się szybko zasłonić, teraz ich szczerze nie lubię. Gdybym dzisiaj zakładała ogród, to ani jednej tui bym nie posadziła. Przepadło. Nie przeszło mi jednak z chęcią kopiowania pomysłów z angielskich ogrodów, stąd pomysł na główkę Z szachownicami, tak, rozumiem
Tulipany pełne to moje ulubione. Magnolii jeszcze jej nie posadziłam, muszę dobrze przemyśleć jej miejsce gdzie posadzić, żeby uniknąć poźniej przesadzania bo wiem że one nie lubią przesadzanek. A moja Alexandrina to mam wrażenie jak by stała w miejscu ze wzrostem i wdodatku zakwitła tylko jednym kwiatkiem w tym roku a potem przymrozek ściachał jej kwiat.
Danusiu nie martw się o wiążą to żelazne drzewo. Widocznie coś mu nie spasowało. Sprawdź czy ma suche łodygi to je wytnij. Wypuści nowe.
Chętnie bym ci oddała mojego. W kwietniu go podcinalam.
Masz piękne klony.
Trochę ich zakupiłam w zeszłym roku i przesadziłam do większych donic. Mus posadzić do gruntu.
Muszę zobaczyć czy.klona Orange... Nie mam bo bym kupiła podoba mi się nad oczkiem bym posadziła.
Magnolia jest piękna, taki kolor energetyczny, no i te ogromne kwiaty... muszę sobie dokupić taka, bo moja gwiaździsta i wczesniej już kwitła, a te wielkokwiatowe widać dopiero teraz w ogrodach... Kurki upierzone nietypowo. Takie z retuszem...
Uwielbiam strzępiaste pełne tulipanki, ten śliczny
Posadziłaś juzż niwą magnolkę, Moja Aleksandrina też kapryśna, ale w tym roku wyjątkowo miała sporo kwiecia, to jedyna magnolia, którą fatalnie posadziłam, szkoda mi ją przesadzać, bo nie przyjęła by się, słabo przyrasta a to duża majestatyczna magnolia, po prostu skarłowaciała, a miała co roku gwiazdorzyć.
April! Takie kolorki dobrze pasują do Twojego leśnego ogrodu.
Miesiącznica (miesięcznica nie kojarzy się dobrze) u mnie rośnie przede wszystkim w miejscach słonecznych,
więc być może tu leży przyczyna.
Cudna magnolia Yellow Lantern. Mam fazę na takie kolorki. Moja młoda Elżbieta zeżarta przez ptaki. Kwiatów nie zobaczę.
Fajnie ci się sieje miesięcznica. Ja próbowałam, brałam od Lucy sadzonki ale zanikła. Za ciemno? Nie wiem.
Szersze ujęcia są zawsze bardzo ciekawe, bo pokazują ogólny klimat i kompozycje.
Mnie się podoba pomysł rzeźby jako skupienia uwagi, wykrzyknik. Główka, albo coś mniej klasycznego
Vito ja o tym, żeby zacząć od tanich szachownic pisałam do osób, które maja plany popróbować z nimi. Tylko nie wyjaśniłam tego, przepraszam. Wiem że Ty masz doświadczenie spore i próbowałaś wielu bardzo wykwintnych gatunków