To jak zawsze czekamy na fotki
Dzieciaki uwielbiają basen heheh
Będzie się więc działo

Iwonka wejdż na 675 str," Ogród u stóp klasztoru" może ty rozpoznasz.

Mam od jesieni, jeszcze malutka. Ciekawa jestem, jak u ciebie szybko będzie się rozrastać

Michał, jak zwykle pięknie
Opowiadałam e-Musiowi że u Ciebie nawet warzywa w tydzień urosną.
Jesteś niesamowity z tym tempem. Ciekawa jestem prac w drugiej części ogrodu, o których piszesz. Co tam działasz?
Pomysł na murek fajny. Na skarpach szybciej roślinki wysychają, murek zatrzyma wodę
Dostałam w sobotę od e-Ma dwa drzewka. Dużego klona - posadziliśmy przy tarasie i mniejszego tulipanowca o dwubarwnych liściach Ale fotki jutro dopiero będą.

Anita liczę na nią heheh Też mi się podoba

Małgoś, co myślisz o połączeniu erecty z red baronem?
Jakby to jesieniæ wyglądało? Bo latem ok. Obawiam się jesieni. Potrzebuję tła do barona. Ml mi wymarzły i nie mogę dostać. I nie wiem, czy nawet jak dostanę, to czy znowu nie zmarzną?

Będæ stożki czy większe kulki? A może kostki ?

Aniu, wczoraj wykopałam moje Exotic i Quin of Night. Listki miały już podeschnięte, choć nie wszystkie całkowicie. Wyglądało to mniej więcej tak:

No i jestem zmartwiona. Cebulki dały się ładnie oddzielać, ale w środku pomiędzy cebulkami były jakieś wijące się robaczki, coś jak dżdżownice, ale to nie one. Obawiam się, ze gdyby cebulki były w ziemi przez lato, miałyby niezły kąsek z tych cebulek. Kilka cebulek było zgniłych, jakby te wijące je wyjadły już. Jak będę sadzić jesienią, muszę czymś je zaprawić, ale jeszcze nie wiem, czym należy.
Oczyszczone cebulki włożyłam do papierowej torebki i zostawiłam w przewiewnym miejscu na belce pod dachem. Torebkę podpisałam. Następne cebulki będę wykopywać na dniach, jak czasu mi starczy.
Niestety, te cebulki podzieliły się na mniejsze i raczej wszystkie w przyszłym roku nie zakwitną. Ale już wiem, że cebule przyrastają i te mniejsze w przyszłym roku nabiorą masy i objętości i za dwa lata będą kwitły.

Malgoś byłam u ciebie wczesnym rankiem. Fajnie się już zrobiło po całości u ciebie.
I byłam nawet bez zaproszenia. Wczoraj z ogrodu późno wróciłam i padłam po kąpieli. Dziś pokażę, co robiłam. Zbyszek kupił mi drzewo.
A właściwie dwa.
Już posadzone

Właśnie Beatko...ja rozumiem ..koniec roku ..itd... ale.......bierz przykład z Iwonki ! (Iwk4),ona nas nie opuszcza a Ty ..wstydź się ..

P.S. też mam nadzieję,że wszystko u Ciebie ok.

Beatko, gdzie jesteś? Stęskniłam się za twoją obecnością tu. Mam nadzieję, że wszystko dobrze.

Beatko, piękne fotki.
Pytałaś się u mnie o pokrzywę.
Zważyłam
https://www.ogrodowisko.pl/watek/6594-ogrodek-iwony-ii?page=160#post_5

Ewuniu, masz cudowne piwonie. Tyle kwiecia. Pozdrawiam

Malgoś, Toszka pisała, by główki czosnków szybko obciąć. Wtedy zawiázują większą cebulę, bo nie muszą pędzić nasion.
Ja obcięłam moje i zrobiłam kompozycję w wazonie.
Liście wyschły.

Wreszcie u ciebie nadrobiłam. Masz niemal teren zagospodarowany.

Mój trawnik dopadła susza. Jeden raz syn mnie wyręczył w koszeniu. Skosił trawnik na najniżsxym poziomie i potem przyszły upały. Pewnie wyobrażasz sobie, co teraz mam z trawnikiem. Reanimacja trudna.

I tu powiedzenie się sprawdza: jak chcesz mieć dobrze zrobione, zrób sam. No, najlepiej kosi M. Ale nie zawsze ma czas....

Twoje żurawki ładnie kwitną.