Dołączam się do "pachnących" tematów, moja teoria w tej sprawie jest taka, że nie ważne jak "pachnie" ważne że działa
A śmierdzące łapki łatwo zneutralizować wcierając cytrynę

też działa
I jeszcze jedna uwaga, ostrożnie z tym ekstraktem, bo polałam sobie łapkę (bez rękawicy) i skóra zlazła, po prostu wyglądało jak poparzenie.( Przyznaję, że miałam bardzo stężony produkt.
Trawy okazałe, dobrze im u Ciebie
____________________
Otrzymaliśmy życie bez instrukcji obsługi.
Ogród na
piasku i z wielkim murem