Forum ogrodnicze - Ogrodowisko

Lubię go :) 08:45, 07 sie 2017

Dołączył: 01 gru 2016
Posty: 872
Do góry

GorAna napisał(a)

Może oddzielić sad od ogrodu wypoczynkowego parawanem z cisa kolumnowego, a na jego tle zrobić dopiero rabatę.
Będzie wtedy "pokój" wypoczynkowy i "pokój" użytkowy

no no no podoba mi się właśnie te funkcje chciałabym oddzielać użytkowa czyli sad osobno a tu taka oaza spokoju i relaksu, ale żeby wszystko było spójne...masz dobry pomysł

Lubię go :) 22:49, 06 sie 2017

Dołączył: 30 sty 2013
Posty: 16649
Do góry

lutroja napisał(a)

pokażę to miejsce na rabatę z bliższej perspektywy :

Może oddzielić sad od ogrodu wypoczynkowego parawanem z cisa kolumnowego, a na jego tle zrobić dopiero rabatę.
Będzie wtedy "pokój" wypoczynkowy i "pokój" użytkowy

Lubię go :) 21:06, 06 sie 2017

Dołączył: 01 gru 2016
Posty: 872
Do góry

BKosimkArt napisał(a)

Co do rabaty to ma być z drzewami?? Czy drzewka zostają w trawie??
Może elipsa z skoro nie Koło, albo coś w stylu nerki... linie masz łagodne więc i tam dobrze będzie z łagodnym i zrobić...
Mogłoby być też coś w stylu rzeki oddzielającej sąd...

to ma być osobna rabata z innymi dużymi drzewami, które będą robiły cień
a sad zupełnie obok, na razie zastanawiam się nad kształtem a potem nad roślinami

Lubię go :) 13:27, 05 sie 2017

Dołączył: 01 gru 2016
Posty: 872
Do góry

Mam sad

jabłka są (aż się gałąź złamała od ciężaru owoców), śliwki i wiśnie też już były.

i właśnie tu mam pytanie do Was, jak stworzyć tzn. w jakim kształcie rabatę zakańczając sad i żeby to się komponowało z resztą ogrodu . Nie mam pomysłu wogóle:{ typowego koła na środku trawy bym nie chciała, ale sama nie wiem co

Ogród od nasionka... z widokiem na Lanckoronę 09:45, 04 sie 2017

Dołączył: 26 lut 2014
Posty: 5348
Do góry

AniazZielonegoWzgorza napisał(a)

Gosiu, zdjęcia cudne
Szkoda, że nie sfotografowałaś pszczółek, z resztą powinnaś filmik nagrać, bo zdjęcie to nie to samo, to brzęczenie jak o nim pomyślę to go słyszę. Oj cudne było.
Mam nadzieję, że dzisiaj popadało u Ciebie, w Krakowie porządnie lało, ale tu też deszcz potrzebny

Tydzień temu popadało, ale wszystkie roślinki już o tym zapomniały.
Tawułki o mało nie uschły, dobrze że zauważyła, to podlałam, ale wszystkie podlać nie dam razy.
Skończyłam wreszcie przekopywać sad i starą ścieżkę po prawej stronie warzywniaka. Od łopaty zrobiłam wysuszoną, skamieniałą glinę, to poszłam po... siekierę

Siekiera na glinę jest skuteczna.

B&B czyli betonowa Bawaria 16:54, 03 sie 2017

Dołączył: 15 kwi 2017
Posty: 452
Do góry

ElzbietaFranka napisał(a)

To nie drzewo to krzak deren siberica variagata. Mam ich kilka jak chcesz zobaczyc to na moim watku str 149.

Dosyc ciekawe podejscie do ogrodu, rzecz gustu a z gustami sie nie dyskutuje. Najwazniejsze abys ty i twoja rodzina czula sie dobrze w tym betonie.

Aranzacja z brzozami bardzo ladna i ciekawa. Tez mam ich duzo ale rosnacych.

Pozdrawiam

Bardzo cenie Twoje wpisy, prawdziwe i bez zbednych tiu tiu tiu i busi busi od ktorych zawalone sa niektore watki. Lubie osoby rzeczowe i konkretne.

Chce isc w drzewa i tylko w drzewa wiec to nie ogrod, las/sad/zagajnik moze ? Beton to tylko maly dodatek, kolorem drzew, kory chce wprowadzic zycie.

Odwiedze strone polecana , dziekuje.

Kwiaty we włosach 00:44, 23 lip 2017

Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15062
Do góry

U mnie już prawie po różach ciągłe deszcze otrzepały te które się nie rozwinęły nasiąknięte wodą i od środka gniją.
Jak oglądam zdjęcia z zeszłego roku to tej porze wszystkie róże jeszcze kwitły zresztą cały sezon tak było bo była susza i podlewałam.
Te które jakoś są bardziej pod murem jeszcze kwitną ale mało.

Masz swoje owoce czyli masz sad. Jak kupiłam działkę też nakupiłam drzewek śliwka, czereśnia, morela, gruszka truskawki. Jak zalało a następnej zimy zmarzło to mi się odechciało sadownictwa. Truskawki dostały plam na liściach i stały w wodzie.

U nas też wczoraj było bardzo parno. Ledwo człowiek oddychał a tu trzeba było przed wyjazdem zrobić co nieco żeby nie być zaskoczonym po powrocie.

Atacama pod lasem 00:13, 20 lip 2017

Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 435
Do góry

Toszko:
- lawenda kupiona,
- nad świerkiem myślę,
- nasza działka jest wąska, ale duża (teren ogrodzony to ok. 2000m2, a z tyłu jeszcze sad i las, w sumie 1,5ha) i to mnie chyba przeraża - jak to ogarnąć, jak ja nie umiem się zdecydować na wycięcie jednego świerka

Pszczelarnia 19:41, 27 cze 2017

Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34418
Do góry

Pszczelarnia napisał(a)

Sad nowy w starym.

Prawie jak w Ettenbühl

Pszczelarnia 19:36, 27 cze 2017

Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry

Monia81 napisał(a)

Ewuś cudne zakątki stworzyłaś bajkowo relacja foto superowa

Sad nowy w starym.

Zakładanie trawnika z siewu - trawnik z siewu 14:40, 27 cze 2017

Dołączył: 27 cze 2017
Posty: 5
Do góry

Witam Państwa serdecznie. Ciesze się, że znalazłem ten portal. Czy ten wątek od wielu godzin i jestem dużo mądrzejszy. dziękuje.
Planuje założenie trawnika na powierzchni około 500m2 ( drugie tyle obok ale już chyba nie w tym roku), była tam kiedyś sad, którego się pozbyłem. Koparka wyrównała teren, potem traktorkiem wszystko zbronowaliśmy, i chyba 3 dni grabiłem wyrównując i pozbywając się wszystkiego co pozostało. Poczekałam, aż wzejdzie co jeszcze żyło i spryskałem roundupem. Minęło 10 dni, prawie wszystko już, także poczekam jeszcze aby minęło 3 tygodnie i chciałem zabrać się za trawnik. będę jeszcze grabił, wyrównywał i walcował, aż uzyskam lustro.

Chciałem Państwa zapytać:
Czy po wysianiu konieczne jest przykrycie nasion ziemią czy tylko zwalcować? Przy takiej powierzchni trochę dużo ziemi i nie bardzo wiem jak to rozegrać.

O mieszankach dużo czytałem i ten trawnik z początku wątka Barenburg Solide wygląda bardzo imponująco. Teren jaki mam jest lekko z górki i jego dolna część jest blisko rzeczki z wysokimi wodami gruntowymi. Po usunięciu drzew po ulewach naprawdę jest mokro, pozostała część jest w porządku, ziemia raczej dobra ciemna.
Gdzieś wyczytałem, ze trawnik to wodę wypije bez problemu po deszczach? czy to prawda?

Czy muszę tutaj użyć jakiejś specjalnej mieszanki? Myślałem o czymś z Gramirexu.
Chciałbym ładną zieleń ale to nie jest wystawowy trawnik przy domu( ten będzie później), jest to tylnia cześć dużej działki, która chcę uporządkować aby zabrać się za przód.
Byłbym niezmiernie wdzięczny za poradę. dziękuje.

Ogród od zera 16:17, 16 cze 2017

Dołączył: 28 gru 2016
Posty: 13
Do góry

Witam, mieszkamy w naszym domu od nieco ponad roku, dom powoli się wykańcza, niestety do tej pory, ogród traktowany był po macoszemu, co widać na poniższych zdjęciach. W tym roku postanowiliśmy to zmienić i część 20 arowej działki przeznaczyliśmy na sad j warzywnik, wydzieliliśmy niewielka grządkę, posadzilismy 16 drzewek owocowych oraz krzewy owocowe. Największy problem stanowi teraz zagospodarowanie terenu wokół domu, nie ukrywam, ze odkąd śledzę forum, mam coraz większy mętlik w głowie.

Małopolski ogródek 15:07, 16 cze 2017

Dołączył: 09 maj 2017
Posty: 86
Do góry

Na zakończenie podróży recital pt. "Nie samym pięknem człowiek żyje, czyli podróż po użytkowej części ogrodu":

Sad

Tunel

Grządki

i krzewy owocowe

I to już koniec podróży w czasie. Dziękuję Państwu za spędzone w moim ogrodzie ostatnie 25 miesięcy

Teraz wpisy będą na pewno rzadsze, za to - mam nadzieje - dokładniejsze i bardziej merytoryczne, bo przy takiej Żonie grzech nie nauczyć się tych wszystkich nazw

No i muszę uważać przy koszeniu na sadźce... ale to całkiem inna opowieść

Małopolski ogródek 11:07, 16 cze 2017

Dołączył: 09 maj 2017
Posty: 86
Do góry

Sesja zdjęciowa w piękny, nietypowy dla tegorocznej wiosny dzień. Po wczesnokwietniowych nasadzeniach wiele nie mogliśmy działać, bo niemal ciągle padało, a temperatura oscylowała w granicach 5-10 stopni. W nieliczne ładne dni staraliśmy się coś sadzić, choć dość szybko (po naszych powrotach z pracy) zapadał zmrok. Dopiero 22.kwietnia 2017 miałem tak naprawdę czas, żeby na spokojnie przejść się po ogrodzie, zrobić trochę fotek dla potomnych i pooglądać rośliny

Sad zakwitł (kwietniowy śnieg nie dał rady kwiatom, ale spokojnie - zrobił to majowy mróz

)

Z tymi śliwkami w ogóle dziwna sprawa - jeszcze w 2014, kiedy trwała budowa domu, śliwki owocowały pięknie, nie miały żadnych chorób. Przyjeżdżaliśmy doglądać budowlańców i wywoziliśmy pełne wiadra śliwek na ciasta i nalewki dla nas, i dla rodziny

Już w 2015 było gorzej - nasza pierwsza wiosna/lato w domu, a owoców 10x mniej. Kolejne 2 lata to już całkowita tragedia - zero owoców, mnóstwo szpecieli. Z bólem serca w tym roku zbieraliśmy się do zrobienia oprysku, ale ciągły deszcz nie pozwolił. A nawet jeśliby to miało coś dać, to raczej wspomniane majowe mrozy i tak nie pozwoliłyby się nam o tym przekonać...

Na tle nowego ogrodzenia ładnie prezentowały się 3 dorodne tuje - świeżo posadzone, nasze najładniejsze okazy:

Zarówno nieco mniejsze świeże okazy, jak i zeszłoroczne nasadzenia, wyglądały przy nich jak ubodzy krewni. A zwłaszcza żywotnik drugi od lewej - kolejny z wygryzioną wizytówką jakiejś sarny...

Cis - Taxus 08:23, 13 cze 2017

Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4
Do góry

Dziękuję za szybką odpowiedź, poczekam jeszcze może ktoś ma doświdczenie z mikoryzą, bo nie jestem pewna czy ziemia jest zasobna w cokolwiek. 20lat temu był na mojej działce sad puźniej nic pustka, mikoryza mogłaby pomóc cisom się zaadaptować (lub nie). Poczytałam równiez o dolomicie i bazalcie, super, właśnie taki ogród mi się marzył całkowicie bez chemi sama natura, będę częściej zaglądać na Ogrodowisko, korzystając z doświadczenia wszystkich mam szansę na taki ogród.

Ogród od nasionka... z widokiem na Lanckoronę 10:54, 22 maj 2017

Dołączył: 26 lut 2014
Posty: 5348
Do góry

Wendy79 napisał(a)

Wróciłam z ogrodu, bo zaczęło porządnie padać , a tu taka niespodzianka u Ciebie . Jeszcze w deszczu siałam późną marchew, ogórki i słonecznik. Zabrakło mi czasu na szparagową i koperek. Robię obiad i przeglądam co tam słychać.
Ile ma Twój żywopłot grabowy, bardzo ładnie wygląda? Czy Ty masz tam tyyyle posadzonych drzew, czy to tylko takie wrażenie na zdjęciu? Jeśli na prawdę tam tak gęściutko, to co ile je sadzisz? Maciek ciągle mnie namawia na większą ilość drzew, a ja trochę się boję.
U mnie orliki w takiej samej fazie Co to za roślina na zdjęciu z bordowymi liśćmi?
Czasu ciągle za mało dla ogrodu, też próbuję coś wyrwać tej pogodzie, ale czasami to walka z wiatrakami...

Aguś, ten fragment grabowego za czeremchami zaczyna teraz 3 sezon, ale sadzonki miały może 30 cm i cięty bardzo mocno, żeby był gęsty od samego dołu, każdą gałązkę pojedynczo przycinałam.
Drzewka nie są gęsto, aparat nie oddaje odległości; czeremchy są od siebie ok. 2,5 a jabłonki od nich ok. 3m. W tle jest sad i krzaczki, które są tam posadzone na jakiś czas, żeby je "podtuczyć", bo tam mam dobrą ziemię.
Ja mam ciągły niedosyt drzewek (nie mówię o dużych drzewach) i powoli nad tym niedoborem pracuję

Bylina o ciemnych liściach to penstemon (chyba dałam Ci nasionka)

Orliki? Orliki! Nareszcie.
To teraz Was nimi trochę pomęczę

Ranczo Szmaragdowa Dolina 22:33, 20 maj 2017

Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88573
Do góry

Bożenko korzenie nie nasze

a pod piłę idą tylko stare owocowe chore drzewa i wiśnie samosiejki tylko w przydomowym bo jest bardzo gęsto nasadzone( babcia dawno temu sadziła, ale potem nic nie formowała i dziczały)Teraz ciężko jest przejść między nimi, a pod nimi już rosną drzewka ozdobne, którym słonko potrzebne

Tak więc jeśli wycinam to znaczy , że na to miejsce już inne rośnie

A na dużym ogrodzie posadziliśmy kilkaset drzewek ozdobnych plus młody sad tu gdzie chłopaków boisko

Ogród z wilkiem zamkn. 21:59, 19 maj 2017

Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Do góry

Iwona , super

podoba mi się , tak miało być , ale nożem mi nie wyszło ..... , a węża przełożyłam i wyszło jak zwykle - do poprawki

A na kolejnej rabacie jeszcze nie wiem , tak wstępnie to na drugiej połówce , a raczej ćwiartce działki chciałabym mały warzywniak w skrzyniach i sad - dzieci powyrastaly , to płac zabaw mi odpadł

A to zadzieranie darni to już mi sie śni ....

To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:51, 19 maj 2017

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry

Coraz trudniej przychodzi mi się zebrać do porannego wyjścia z domu. Słoneczna aura sprawia, że wychodzę z kawą na taras. Ptaki tak cudownie śpiewają. Długą prostą spowija jeszcze cień, ale jej koniec już zwiastuje początek pięknego dnia. Rzucam okiem na kalinę Roseum. I trzeba biec...