Mariuszu mam ogromną prośbę o radę w sprawie mojego nieszczęsnego stawu, a mówiąc ściślej doboru lilii. Polecałeś mi Marliacea Rosea i Marliacea Chromatella- tyle tylko, że staw miał być faszynowany i półka na głębokości 120cm. Obecnie stanęło na tym, że brzegi łagodzimy (niestety faszynowanie przekracza na dzień dzisiejszy moje możliwości finansowe). Mam nadzieję, że to wystarczy. Wahania poziomu wody są rzędu 40cm. I tu pojawia się moje pytanie- na jakiej głębokości (licząc od najwyższego poziomu wody) sadzić lilie i czy one wytrzymają takie wahania lustra?
Wichura i ulewa nocna zrobiły trochę szkód, rh brązowieją kwiaty, łubiny jeszcze nie obfocone, a już połamane. Dwie ubiegłoroczne róże położone na ziemi, lilie połamane, żurawki zmotłoszone. Mam jedną rabatkę, którą do tej pory nie pokazywałam, taka trochę w stylu angielskim. Na pewno jej szybko nie pokażę, obraz nędzy i rozpaczy, wiatr wszystko położył na ziemi, nie ma szans na ładne kwitnienie.
Wymieniłem lilie wodne na nowe bo stare już słabo kwitły ponieważ u mnie rosną w donicach i miały za ciasno. Każda i innym kolorze /biala,żółta, różowa i czerwona/ Mają duże liście i o takie mi chodziło
no to przemijalność jest zachwycająca, ale tylko w ogrodzie Ty wiesz że ja mam tyle chciejstw, że nawet za płot nie powinni wypuszczać, żebym przez przypadek nie zgrzeszyła... po wizycie u Bożenki MUSZĘ wcisnąć klona i Ann i lilie martagon. Od niedzieli chodzę i patrze gdzie...
Dziękuję za pomoc przy daliach i dzięki temu Twoje uratowane - moje jeszcze pod dachem bo strasznie pada.
Chyba to koniec deszczu bo jak nie to kiepsko będzie.
Pokaż lilie.
Zrobił mi M oprysk i już spokój. A mleczy u mnie też pelno, teraz walczę z nornicami i kretami bo to jakiś koszmar w tym roku.
W koncu myśle, że dotrę po irysy akurat przekwitną)
Tak, tylko w dołku mam 1,80 to dołek własnie do zimowania i miejsce na pompę, która powinna byc w najgłębszym miejscu. Jak masz półki, to mozesz miec rosliny wodne. Bez półek tez, bo wtedy wieszasz takie koszyki, ale to dla mnie za duzo zachodu. Plus lilie, by kwitły na początku kładziesz płytko=ciepła woda. Przestawiasz głębiej w następnym roku. Dla mnie oczko z półkami jest ciekawsze, plus ma lepsze warunki dla roślin, ryb itd.
Deski są na legarach, legary przywiercone do bloczków betonowych. Folia ma chyba 2 mm, minimum, to 1,5. Im grubsza tym lepiej, ale nie za gruba, bo ciezko się układa.
Układałabym z bloczków półki. Irysy można sadzić na głebokosci 30 cm i taka powinna być jedna półka. Lilie masz od 50 cm głębokosci, fajne, miniaturowe odmiany. A jak masz w ogole płytko, to możesz szaleć z turzycami, Calią, roślinami bagiennymi
NAJWAZNIEJSZE, półki robisz tez ze wzgledów bezpieczenstwa jak masz dzieci. Nie wpadaja od razu na 1,80 cm tylko moczą tyłek płytko.
***
Aniu, nie umiem Cię pocieszyć, bo wiem co znaczy radosne powitanie psiaka, gdy wracamy skądkolwiek. Jednak starość i niedołężność była dla niego smutna, dlaczego miałby się męczyć...W Twoim ogrodzie jest wiele radości, tylko osusz łezki, i popatrz dokładniej, tu kwitną babcine lilie, piękne, tam magnolie, róże, i buszuje rozbrajający Muminek, i wszyscy zaglądamy do Ciebie bo Cię lubimy za prostolinijność, mądrość z wariacjami,trafianie w sedno, dowcip i energię. Kajtek by Ci wylizał łezki, łobuziak ale czuły.
Suczki są jednak milsze, a chłopaki mają humory. Buziaki.
Kiedyś zabrałam Kajtka na kiermasz ogrodowy, to jak zatańczył przed kobietą, to pocałowała go w sam pyszczek.
aha, myślałam, że nie wykopałeś dalii, lilie też zostawiam w gruncie, jeszcze nigdy mi nie zmarzły.
czekam na twoje lilie, imponująco wyglądają, pewnie będą obficie kwitły
a w donicach agawy pięknie wyglądają , tak śródzienomorsko tylko ciekawe ile taka agawa kosztuje i gdzie ją kupić? ale efektowne są rzeczywiście
Niedługo zakwitną lilie, wygląda na to że świetnie przezimowały cebulki. Na zimę przykryłem je około 5cm warstwą lekko przekompostowanych trocin i wygląda na to że udało się ochronić cebulki przed zimnem. Muszę jeszcze dodać że zostały też dość głęboko posadzone, około 25-30cm, Już widać pąki, zapowiada się obfite kwitnienie.
Ja bym zainwestowała w pierwszej kolejności w tuje żeby jak najszybciej zasłonić sąsiada .Ja tego nie zrobiłam parenaście lat temu i mimo że za obecnymi roślinami to moje podwórko to widok nie koniecznie do podziwiania.
lilie matragon muszą być rzeczywiście szczególne , skoro nawet mój eMuś ( poziom zainteresowania ogrodniczego średni ) mówi do mnie: wiesz...a może te martagony gdzieś byśmy upchnęli???
Ps. Ja się bardzo cieszę ,że prezenty przypadły Ci do gustu
Ps2. Nie odczułam absoltutńie żadnych tzw.niedoskonałości lokalowych
I jeszcze raz dziękujemy