Qurcże nie wiem po co to robią. Moje szczepione na 1,5 m wybiły dziczka z podkładki, dlatego dwie brzozy wycielam. Zwracaj bo maja brzydkie pnie.
Myslalam ze moje graby sie wyprostują, po dwóch latach nie mogę juz na nie patrzeć.... Wykopuję
Cisy po 25 zł kupiłam, maja jakieś 1,2 m. Plany się zmieniały cały czas. Zdecydowałam się na jedno drzewo. Brzydkie tło zasłonią drzewa w sadzie a za nim dodatkowo posadzone są brzozy i jeszcze dosadzę sosny.
Co o sądzisz o tym planie?
Ja uwielbiam brzozy, wiec i za brzozą bym obstawała. Ale modrzew?
Osobiście nie chciałabym mieć z tym drzewem nic wspólnego. U teściów maja 3 spore modrzewie i to co się dzieje jesienią gdy gubi igiełki to koszmar. Okna się nie da otworzyć jak wieje wiatr, bo momentalnie pełno igiełek wpada z wiatrem. I do butów się lepią i noszą wszędzie... brrr... to nie dla mnie. Ale jeśli miałby rosnąć z daaala od domu to może, może....
Tak brzozy posadzone, razem z dereniami, fotki dam w weekend, chyba że będzie padać.....jestem zadowolona, bo miejsce mają fajne, jeszcze funkie im w stópkach dołożę i będzie git.....
Madzenka napisał(a)
Posadziłbym te brzozy przy tarasie nie na środku trawnika. Zrobiłyby ci fajna zaslonę , daly lekki cień i nie dominowały tak w ogrodzie. A nie chcesz pod brzozy trawy?
Jesli zostawisz brzozy na środku to jednak fistaszki bym mniejszy zrobiła. Ale do wielopniowych jakos mi kulki nie pasuja.ale Ty znasz najlepiej swoj ogród i czujesz co będzie dla niego dobre, więc moje rady potraktuj jako alternatywne spojrzenie
-----------------------------------------------------------------------------------
Nie bardzo wiem gdzie przy tarasie. Przy donicy? To już druga połowa ogrodu i tam jest już koło. Po lewej mam tyko kawałek tarasu ze schodami. Tam nie siedzimy
Trawy? W sensie trawnik????
Ten fistaszek wcale duży nie jest. Ja mam poprostu mały ogród
3x2 gdzieś wyszło. Może ciut więcej.
Madżen....ale Ty wiesz, że mi kulki do wszystkiego pasują?
Będą też berberysy i będą chyba seslerie skalne. Chciałabym też wyższe trawki ale nie wiem jakie....stipa u mnie nie chce rosnąć.
U mnie też wszystko się obudziło, berberysy, pecherznice, brzozy, wierzby wszystkie w listkach. Owocowe zaczynają pokaz. Taką wiosnę lubię najbardziej.
Siakowa, te ładne tło to brzozy, piękna udręka. Cały sezon...
od kićków, pylenia, liści, ... prócz tego mają płytko korzenie, wypijają wszystko, niszczą bruk...
Już więcej nie narzekam bo widzę, że forum zwariowało i brzozy królują.
Owszem piękne ale to rządy pełne dyktatury
Plus minus 30cm to gabion w pionie musiałby być na 2m x 25m szerokości działki południowej to jakieś 10-15 tyś na gabion z kamieniem. Kosmos dla mnie.
Ze skarpą nic się nie dzieje, woda nie wyrywa ziemi, teoretycznie trawnik mógłby tam róść ale ciężko go kosić i wypali go. Badyle rosło jak szalone i słońce mu nie przeszkadzało.
Jako że brzozy jeszcze bardziej wysuszą mi ziemię więc myślę o klonie na pniu co 5m na krawędzi skarpy zanim mi tuje/świerk serbski urośnie przy ogrodzeniu tylko klony trzeba by też na skarpie wschodniej posadzić żeby spójność zachować.
Czy takie nasadzenie pozwoli skarpie odetchnąć od żaru słońca? Pod klonami byłyby inne nasadzenia.
Tui i świerków byłoby proporcjonalnie więcej a na skarpę powróciły by rozchodniki.
AAAA i dzisiaj z ogromną radością zauważyłam, że brzozy, które przesadziłam, a mają w pewnym sensie robić za szpaler przy wjeździe na działkę - mają zielone pąki co za radość.
A te zdjęcia dla wszystkich kochających brzozy Takie mam cudne widoki na nie A wcześniej nie było ich widać bo rósł tam jakiś las iglasty wycięli i wtedy dowiedziałam się o ich istnieniu
Właśnie się upisałam ile to mam drzew, ale teraz napiszę tylko, że kilkanaście, ale na razie małe.
Zimozielonych potrzebuję, dlatego iglaki teraz kupiłam.
Sosny lubie, ale niestety sarny też je lubią, co jest na razie drobnym problemem.
Dzisiaj troszkę popadało w ciągu dnia ... ale po południu już piekne słoneczko było na jutro nie zapowiadają opadów więc ... prysnęłam jednak promanalem: buki, graby z pękającymi już pąkami, cisy, "śpiące" brzozy, ambrowca, tulipanowca i ... trochę mi zostało to jeszcze hortensje (ale nie wiem czy trzeba)
Walcze o brzozy ale po rozmowach o moim ogrodzie w swięta jest mi ciężko..róże pojechali a o brzozach było " są drzewa i brzozy" chodziło że takie śmieciuchy
myslałam tak zaplanować wtedy rosliny przed tymi kostkami aby byly widoczne np. zurawki, seslerie
te kostki mogą byc róznej wysokosci, chyba nawet byloby to ciekawsze..
w tych planach które zalinkowałas jest własnie wielokrotnosc kwadratów jedyne co zmieniłam to ich wymiary z 1 na 1,5 i dodatkowo dodałam kostki bukszpanowei tyle, naprawdę mi sie wydawało ze to nie jest aż taki misz masz..
zależy mi na tym aby wiedzieć konkretnie gdzie sadzić grujeczniki bo chciałabym w tym tygodniu..