Ja bym sobie takiego trująca na zaś zatrzymała. Zamrozić i czekać na dogodny moment. Trzeba być przygotowanym na każdą ewentualność
Ensata jak Cię nie kochać? Jesteś większa zołza niż ja
Warzywnik obsiany?
I co? nie pokłuły Cię berberysy? mnie się w końcu udało, po dwóch tygodniach, wyciągnąć kolec z uda . A widzisz, zmylił mnie ten kijek, ale z brzozą też byłoby lux .
Nawet pieczarek?
W pizzy - jak już muszę, bo nie ma innej opcji
Dawaj!