Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ElzbietaFranka"

LeŚnicZaNka 08:11, 14 gru 2019


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24151
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)




Należy butelki po mleku płukać i podlewać mleczna woda doskonale na liście roślin doniczkowych tak robię od 2 m-cy wychodzi tylko na plus.

O proszę jakich fajnych rzeczy tu się dowiaduję.
Dzięki Elu. I ja się do tych rad zastosuje.
A taka mleczna woda ba róże też dobra ?

Pozdrawiam Kasiu
LeŚnicZaNka 13:21, 12 gru 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
anabuko1 napisał(a)


A jeśli te fusy są z domieszką mleka to nie przeszkadza ?
Nigdy nie stosowałam i nigdzie nie dawałam fusowi pod rośliny.




Należy butelki po mleku płukać i podlewać mleczna woda doskonale na liście roślin doniczkowych tak robię od 2 m-cy wychodzi tylko na plus.
Wszystkiego po trochu 10:12, 12 gru 2019


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10338
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)








Mirka w raju tak nie ma pięknie jak u ciebie. Jak ta rabata przemyślana "głowy odkryte a nóżki przykryte". To lubią clematisy. Hortki z nimi w symbiozie lubią taki układ.


Dziękuję Elu
Wiem właśnie że powojniki to lubią, tym się kierowałam przy sadzeniu
Gożdzikowa - wiejski ogród 23:05, 10 gru 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Zawzięła się. A może coś ważnego w jej życiu się wydarzyło.

Basiu pozdrawiam
Ogrodowy spektakl trwa ... 00:03, 10 gru 2019


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)


Pisałam juz wcześniej, że jest piękny. Chciałaś zlikwidować o ile pamiętam.
Dopiero Mają musiała przyjechać aby pochwalić.

U mnie żółty i też jestem zadowolona. Każdego roku możesz przycinać o połowę. Kwitnie tylko na młodych odrostach.

Piękny jest.

Tak rzeczywiście było, chciałam zamienić na bukowy bo wydaje mi się że lepiej by mi pasował tym bardziej że te pięciorniki mają dobrze ponad 10 lat i się wyrodziły, no ale mój m. stale ich bronił a teraz .....

ja pięciorniki bardzo lubię i nawet w tym roku kupiłam morelowego i posadziłam gdzieś, a Mai spodobał się cały zestaw trzmielina, pięciornik i powojnik które lokują się przy bramce

ja czekam teraz wiosny i krokusów które tam posadziłam bo zrobiło się sporo miejsca i czekam jak szybko się zregeneruje
Kwiaty we włosach 21:28, 09 gru 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
gosika67 napisał(a)
Tak zakończył się listopad w Kwiatach...
Teraz witam w grudniu, w oczekiwaniu na Mikołajki, tuż tuż.







Czyż nn od piękne z tymi kokardami.

Pogoda jak na grudzień bardzo ładna. Dzisiaj wyciągnęłam lzejsza kurtkę bo jak tu chodzić w puchowej przy +10 stopniach.

Pozdrawiam Goniu
Ogrodowy spektakl trwa ... 21:12, 09 gru 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
mira napisał(a)
żywopłot z pięciornika spodobał się Mai, w tym roku będzie inaczej bo jest ściąty i musi się odmłodzić




Pisałam juz wcześniej, że jest piękny. Chciałaś zlikwidować o ile pamiętam.
Dopiero Mają musiała przyjechać aby pochwalić.

U mnie żółty i też jestem zadowolona. Każdego roku możesz przycinać o połowę. Kwitnie tylko na młodych odrostach.

Piękny jest.
Ptasi gaj 22:08, 08 gru 2019


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24151
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Stojąc przy tujach fotka zrobiona z lewej i prawej strony.






Perowska nawet zeschnięta jest dekoracyjna




Fajne widoczki.
I ta przestrzeń
Dereń z samych gałązek fajnie wygląda. Tez go mam .
Perowska piękna duża.Moja bida była z jednym badylkiem
Moja działka na Dębowym Lesie 21:19, 08 gru 2019


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24151
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Zaglądam i umknęło mi, że areał nowy nabyłas. Teraz masz tyle samo co ja.
Ładna okolica.
Mowa o przesadzaniu u mnie już lista do przesadzenia i żałuję, że parę rzeczy nie zrobiłam bo mogłabym wtedy przesadzic. Wiosna mniej pracy, a tak wszystko mi się spietrzy.
Oby do wiosny ponad 4 m-ce.

Pozdrawiam

A tak nabyliśmy nowy teren i przez miniony rok do ładu go doprowadziliśmy.
I to mnie bardzo cieszy.
Oj jest co robić teraz, oj jest.
Okolica , cicha i piękna, Jak ktoś lubi cisze spokój za miastem, lasy, zalew i łąki i zwierzyna.
Oj przesadzania na wiosnę trochę mam.
Ale do wiosny jeszcze troszeńkę mamy. Już jakieś 3 miesiące.
To będziemy działać, nie tylko w przesadzaniu
Ogrodowy spektakl trwa ... 19:58, 08 gru 2019


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)





Tyle stron aby trafić na twoją odpowiedź.
To przykrywanie działa w jedną i drugą stronę. Chodzi oto aby rozkład następował w jednakowej temperaturze i stałej wilgotności. To jest najlepsze dla kompostu.
Kiedyś kompost przerzucam 2-3 razy do roku i tak prawdę mówiąc na nie wiele to się zdało gdyż był odkryty. Np rok 2013 był bardzo mokry kompost nie przykryty i zamiast kompostu miałam gnoj. Od 5 lat mam daszek nad kompostem i rewelacja rozkłada się bardzo dobrze nie zbryla sie taki w sam raz.
W tym roku wrzuciłam dużo liści i trawy więc jest pełno i muszę przykryć.

Ja sobie nie wyobrażam ogrodu bez kompostu. Tyle wszystkiego mam, że co tydzień musiała bym zamawiać wywóz zieleniny.

Ja tam uważam, że każdy sobie musi sam wypracować metodę kompostowania co dla niego lepsze jak robic. Każdy coś innego wrzuca co się przekłada na szybkość rozłożenia. W każdym razie trzeba przykrywać lepiej mu służy.

Chciałam jeszcze zajrzeć na wcześniejsze strony do ciebie dużo się tam dzieje, ale rozpisalam sie i nie da rady.

Widze, że podsumowujesz rok. Dla mnie był to rok nie dobry bardzo bardzo suchy wszystkie rośliny szybko przekwitały nie ktore nawet ważyły się na sloncu.
Mam działkę gdzie słońce operuje od wschodu do zachodu nie mam specjalnie dużo cienia. Rośliny nie mają zacienienia. W brzozach róż czy innych roślin nie posadzę - nie będą rosły. Nawet oczko wodne do godz 14.oo jest w pełnym słońcu woda gorąca jak na Kanarach. Jak tak będzie w przyszłym sezonie to będę musiała jakieś żagle oceniające porobić.

Już kończę pozdrawiam miłej niedzieli.
U nas trochę pada ale ciepło jak na grudzień 7 stopni ale wietrznie.


Elu bardzo dziękuję, mam mocne postanowienie działań ku ulepszaniu pozyskiwanego kompostu.
Wszystkiego po trochu 20:46, 07 gru 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
mirkaka napisał(a)
Wstawiam zdjęcia z lipca
tu na pierwszym planie You and me
na drugim NN o sztywniejszych pędach. Trochę chyba za niskie na żywopłot




tu masz te wyższe ale i bardziej wiotkie, za plecami powojniki na wysokich stelażach
zobacz na ich kolory, to ta sama odmiana a ile kolorów, w zależności od składu gleby



między nimi bukietówka vanilka



Mogę jutro porobić zdjęcia żebyś zobaczyła jak wyglądają teraz z suchymi kwiatostanami, są ciągle jakąś formą żywopłotu








Mirka w raju tak nie ma pięknie jak u ciebie. Jak ta rabata przemyślana "głowy odkryte a nóżki przykryte". To lubią clematisy. Hortki z nimi w symbiozie lubią taki układ.
Ogrodowy spektakl trwa ... 20:31, 07 gru 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
mira napisał(a)


Widziałam dzięki.No przed zalaniem kompost trzeba ochronić tyle że jakoś mi to nie grozi sądząc po ilości opadów - muszę być czuja jednak bo w maju u mnie opady były solidne to aż za dużo - no jest na kolejny rok konieczność pomyślenia o tym.

Kiedyś na kompoście sadziłam dynie i to był dobry sposób bo podlewałam dynie i tym samym kompost się nawilżał hmmm sporo ludzi tak robi,

Widziałam w Anglii komposty nakryte plandekami ale argumentacja była inna żeby nie wysechł, miał ciepło.
A i w tym roku widziałam u Kondzia tez tak okryty kompost z tą argumentację właśnie - no ale to nie wyklucza argumentu że kompost może zostać zalany.

Tak jest dla mnie wniosek - Po napełnieniu skrzyni pryzmę otulić.

Dzięki Elu że pokazujesz różne zakątki - ja uważam że kompostownia to serce ogrodu albo nie

sercem jest ogrodnik a mózgiem kompost ?





Tyle stron aby trafić na twoją odpowiedź.
To przykrywanie działa w jedną i drugą stronę. Chodzi oto aby rozkład następował w jednakowej temperaturze i stałej wilgotności. To jest najlepsze dla kompostu.
Kiedyś kompost przerzucam 2-3 razy do roku i tak prawdę mówiąc na nie wiele to się zdało gdyż był odkryty. Np rok 2013 był bardzo mokry kompost nie przykryty i zamiast kompostu miałam gnoj. Od 5 lat mam daszek nad kompostem i rewelacja rozkłada się bardzo dobrze nie zbryla sie taki w sam raz.
W tym roku wrzuciłam dużo liści i trawy więc jest pełno i muszę przykryć.

Ja sobie nie wyobrażam ogrodu bez kompostu. Tyle wszystkiego mam, że co tydzień musiała bym zamawiać wywóz zieleniny.

Ja tam uważam, że każdy sobie musi sam wypracować metodę kompostowania co dla niego lepsze jak robic. Każdy coś innego wrzuca co się przekłada na szybkość rozłożenia. W każdym razie trzeba przykrywać lepiej mu służy.

Chciałam jeszcze zajrzeć na wcześniejsze strony do ciebie dużo się tam dzieje, ale rozpisalam sie i nie da rady.

Widze, że podsumowujesz rok. Dla mnie był to rok nie dobry bardzo bardzo suchy wszystkie rośliny szybko przekwitały nie ktore nawet ważyły się na sloncu.
Mam działkę gdzie słońce operuje od wschodu do zachodu nie mam specjalnie dużo cienia. Rośliny nie mają zacienienia. W brzozach róż czy innych roślin nie posadzę - nie będą rosły. Nawet oczko wodne do godz 14.oo jest w pełnym słońcu woda gorąca jak na Kanarach. Jak tak będzie w przyszłym sezonie to będę musiała jakieś żagle oceniające porobić.

Już kończę pozdrawiam miłej niedzieli.
U nas trochę pada ale ciepło jak na grudzień 7 stopni ale wietrznie.
Ptasi gaj 15:04, 07 gru 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
mirkaka napisał(a)


Jakie cudne ujęcia, pięknie uchwyciłaś barwy
Czytam o kompostowniku, przykrywasz, ja mam trzy takie plastikowe, mają przykrywki, ale w tym roku zrobiłam jeszcze jeden, ograniczyłam paletami trudne do rozdrobienia łodygi roślin, na to przywieziony obornik koński, trochę przysypałam go ziemią, nie okryłam niczym. Mówisz że powinnam?




Mirka to wszystko zależy od ilości deszczu lub śniegu. Kompost musi powoli dojrzewać a jak będzie bardzo zalewany to ci się zbryli. I będziesz miała obornik.
Kompost od czasu do czasu trzeba podlac ale nie zalewac. Jak będzie zalewany to będzie gnił i śmierdział zbrylal.
Ci co robią te plastikowe z klapą też chroni kompost przed nadmierną ilością wody.
Dużo dobroci nawrzucalac do tego otwartego.

W każdym razie kompost musi stać przynajmniej 1 rok nie wierzę w bajki że wrzucając jesienią jest kompost wiosna.

Nawet ten roczny ma jakieś pozostałości nue przekompostowane, ale mnie to nie przeszkadza.

Też przed chwilą kopczykowalam kompostem. Wcześniej wywiozlam przerobiony.
Ogrodowy spektakl trwa ... 13:58, 07 gru 2019


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Mira odpisałam u siebie odnośnie kompostownika. Będę jutro u Ciebie bo widzę dużo się dzieje.


Widziałam dzięki.No przed zalaniem kompost trzeba ochronić tyle że jakoś mi to nie grozi sądząc po ilości opadów - muszę być czuja jednak bo w maju u mnie opady były solidne to aż za dużo - no jest na kolejny rok konieczność pomyślenia o tym.

Kiedyś na kompoście sadziłam dynie i to był dobry sposób bo podlewałam dynie i tym samym kompost się nawilżał hmmm sporo ludzi tak robi,

Widziałam w Anglii komposty nakryte plandekami ale argumentacja była inna żeby nie wysechł, miał ciepło.
A i w tym roku widziałam u Kondzia tez tak okryty kompost z tą argumentację właśnie - no ale to nie wyklucza argumentu że kompost może zostać zalany.

Tak jest dla mnie wniosek - Po napełnieniu skrzyni pryzmę otulić.

Dzięki Elu że pokazujesz różne zakątki - ja uważam że kompostownia to serce ogrodu albo nie

sercem jest ogrodnik a mózgiem kompost ?
Ptasi gaj 13:34, 07 gru 2019


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10338
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)










Jakie cudne ujęcia, pięknie uchwyciłaś barwy
Czytam o kompostowniku, przykrywasz, ja mam trzy takie plastikowe, mają przykrywki, ale w tym roku zrobiłam jeszcze jeden, ograniczyłam paletami trudne do rozdrobienia łodygi roślin, na to przywieziony obornik koński, trochę przysypałam go ziemią, nie okryłam niczym. Mówisz że powinnam?
W moim małym ogródeczku - Dorota 22:42, 06 gru 2019


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Dorotka już tworzysz. Oj żebym ja miało połowę tych umiejętności co ty masz. Piękne figurki o stroikach nie wspomnę.
Mam bardzo dużo szyszek długie małe wąskie szerokie. Muszę sobie kupić taki pistolet do kleju.
Też nie mogę się przestawić na tory zimowe.na szczęście nie jest zimno. Dopada mnie niechec, lenistwo chodzę i rozmyślam. Teraz układam w głowie nowa rabatę CV o posadzić aby się nie narobic.
Kosz dużo tego to rzeczywiście chwasty nie rosną. Dosypuj ziemi na rabaty masz kompostownik?
A ja grzebie w informacjach w necie. Ot to moje zajecie dzień złeci i tak co dzień.

Dorotka posadz drzewa o wąskich koronach.

Pozdrawiam

Elu, ja większość robionych dekoracji mocuję wyciągniętą z opakowania taśmą wideo. Ładnie podchodzi pod ( jak to nazwać?)skrzydełka szyszki i łatwo można przymocować je do wianka, czy zawieszki. Ja samoukiem jestem, ciągle coś kombinuję.
Bardzo bym chciała więcej drzew, ale po pierwsze nie mam już miejsca, a po drugie mam kiepską ziemię, którą latem muszę ciągle podlewać. Drzewa ściągały by korzeniami wszystką wilgoć. Za altaną mam 3 duże świerki i pod nimi oprócz barwinka i bluszcza nic nie chce rosnąć,
Kompostownik mam od zawsze i rabaty co rok dostają sporo tego dobra. Obecnie są już wyżej niż trawnik.
B&B czyli betonowa Bawaria 23:54, 05 gru 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Figa jestem ale jutro więcej napiszę.
Napisz, czy te korzenie muszą być koniecznie wyciągnięte, bo jest środek do likwidacji pniaków po wycince poszukam to napiszę.

Dobrej nocy
Ptasi gaj 07:22, 05 gru 2019


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Mam santoline 2 czy 3 sezon wiosna mocno scinam. Mam ok 10 krzaków posadzonych po całym ogrodzie nie narzekam nie może zakwitnąć bo traci na wyglądzie.
Trawy wiąże bo wiatr roznosi i wiosenne cięcie lżejsze.
EM.pomogl przede wszystkim z liśćmi traktorkiem przejedzie wyrzuci przy kompoście ja obrabiam i po robocie. W tym roku wyjątkowo długo liście się trzymały więc okres sprzątania się wydłużył.

Santolina po cięciu początek maja. Druga początek czerwca




Ładna jest, kwitnienie akurat u niej najmniej pożądane
Jak mi starczy wolnych chwil, może jeszcze zwiążę trawy.
W moim małym ogródeczku - Dorota 00:48, 05 gru 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Dorotka już tworzysz. Oj żebym ja miało połowę tych umiejętności co ty masz. Piękne figurki o stroikach nie wspomnę.
Mam bardzo dużo szyszek długie małe wąskie szerokie. Muszę sobie kupić taki pistolet do kleju.
Też nie mogę się przestawić na tory zimowe.na szczęście nie jest zimno. Dopada mnie niechec, lenistwo chodzę i rozmyślam. Teraz układam w głowie nowa rabatę CV o posadzić aby się nie narobic.
Kosz dużo tego to rzeczywiście chwasty nie rosną. Dosypuj ziemi na rabaty masz kompostownik?
A ja grzebie w informacjach w necie. Ot to moje zajecie dzień złeci i tak co dzień.

Dorotka posadz drzewa o wąskich koronach.

Pozdrawiam

Ogrodowy spektakl trwa ... 00:14, 05 gru 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Mira odpisałam u siebie odnośnie kompostownika. Będę jutro u Ciebie bo widzę dużo się dzieje.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies