Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowy spektakl trwa ...

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowy spektakl trwa ...

Dorota123 11:48, 09 gru 2019


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Bardzo ładne wspomnienie minionego sezonu.
____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
ElzbietaFranka 21:12, 09 gru 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13950
mira napisał(a)
żywopłot z pięciornika spodobał się Mai, w tym roku będzie inaczej bo jest ściąty i musi się odmłodzić




Pisałam juz wcześniej, że jest piękny. Chciałaś zlikwidować o ile pamiętam.
Dopiero Mają musiała przyjechać aby pochwalić.

U mnie żółty i też jestem zadowolona. Każdego roku możesz przycinać o połowę. Kwitnie tylko na młodych odrostach.

Piękny jest.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
sierika 21:56, 09 gru 2019

Dołączył: 14 sie 2016
Posty: 573
Co takiego zrobiłaś z paterą? w kąciku doniczkowym mój wzrok wyłowił fikuśny detal, który nota bene miał zasilić złomowisko warto było zostawić. Ja tak o detalach bo miłośniczką ich jestem, na równi z kwieciem wszelakim ale kwiecie wychwalili już inni.
____________________
EwaSierika
mira 23:51, 09 gru 2019


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
anka_ napisał(a)
Miro, a dlaczego rezygnujesz z japońskich?

Niedawno u Sylwii pisałam jak bardzo po fotkach widać różnice w rejonie. O ile dłuższy jest sezon w Małopolsce. Ale po tych fotkach podsumowujących rok jestem w szoku- w maju wypasione widoki w warzywniku, u nas dopiero na początku czerwca dało radę siać.


Hmm, z tym sianiem to wierzę, bo w maju było sporo deszczu i zimno - u mnie było to co wysiałam w marcu i kwietniu i zdążyło wzejść

azalie japońskie - no cóż wszystkiego nie można mieć i chyba nie pasują do mojego ogrodu
najpierw miałam wrzosy wiele lat, porosły wielkie aż w końcu się wyrodziły i wymarzły - więc zdecydowałam, że koniec ery wrzosów w ogrodzie
zrobiło się miejsce w przedogródku i stwierdziłam, że wrzosy zastąpią azalie japońskie które bardzo mi się podobają a widziane w ogrodzie japońskim we Wrocławiu powalają...no właśnie w ogrodzie japońskim a nie moim małym przedogródku
ale co tam kupiłam posadziłam i nie okryłam....i wymarzły
mam 2-wie duże już i nie okrywam
a nie przetrwały mi dwie sadzonki ale na wiosnę je przesadzałam obdzierałam z torfu i wsadzałam - ten torf jest zdradliwy i tak padają rośliny
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
mira 23:58, 09 gru 2019


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Gosia - to ja mam problem czy dalej katować siebie i Was tymi wspomnieniami jak już każdy ma głowę jak nie w kuchni to z pewnością duma o świętach a ja jak nawiedzona jakaś

ale z tego podsumowania dla mnie wynikają wnioski to nie może być bez efektu
bo czasu sporo poświęcam

Mirka - bardzo mi miło wiedzieć, że nie tylko ja sama gapię się w zdjęcia co to są już historyczne

Agania - dzięki, na skraju to czosnki Krzysztofa - myślałam, że kwitną wcześniej - w tym zestawie to już jak kwiatek do kożucha za dużo tego, super są na suszenie - teraz tylko siknać śniegiem i już dekoracja jest

Dorotko - dziękuję - wszystko na raz pierniczki i wspomnienia



____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
mira 00:03, 10 gru 2019


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
ElzbietaFranka napisał(a)


Pisałam juz wcześniej, że jest piękny. Chciałaś zlikwidować o ile pamiętam.
Dopiero Mają musiała przyjechać aby pochwalić.

U mnie żółty i też jestem zadowolona. Każdego roku możesz przycinać o połowę. Kwitnie tylko na młodych odrostach.

Piękny jest.

Tak rzeczywiście było, chciałam zamienić na bukowy bo wydaje mi się że lepiej by mi pasował tym bardziej że te pięciorniki mają dobrze ponad 10 lat i się wyrodziły, no ale mój m. stale ich bronił a teraz .....

ja pięciorniki bardzo lubię i nawet w tym roku kupiłam morelowego i posadziłam gdzieś, a Mai spodobał się cały zestaw trzmielina, pięciornik i powojnik które lokują się przy bramce

ja czekam teraz wiosny i krokusów które tam posadziłam bo zrobiło się sporo miejsca i czekam jak szybko się zregeneruje
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
mira 00:07, 10 gru 2019


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
sierika napisał(a)
Co takiego zrobiłaś z paterą? w kąciku doniczkowym mój wzrok wyłowił fikuśny detal, który nota bene miał zasilić złomowisko warto było zostawić. Ja tak o detalach bo miłośniczką ich jestem, na równi z kwieciem wszelakim ale kwiecie wychwalili już inni.


Oj dyplomatka z Ciebie i super przypomnienie że tego fikuśnego detalu wyrzucić nie mogę oczywiście pamiętam o Tobie i nawet mówiłam m. że chcę Ci dać - jakoś rozstać się nie może - na moją propozycję Sylwestra w ogrodzie - rozpalamy ognisko - stwierdził że odpalimy ten piecyk i grzać nas będzie - tak więc pewnie po Sylwestrze może ostanie się zbędny
to nowe miejsce chcę mocno zmienić

Ha, do patery nalałam wody, poukładałam róże, przyszło 50 stopni ciepła i trochę mi się odparzyła ..

o tak to wyglądało

____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
mira 00:28, 10 gru 2019


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Jeszcze chwilkę zajrzę do czerwca

lubię bardzo 24 czerwca i ten czas wianków, początek wakacji, spotkania przy winie,rocznicę ślubu, młode warzywa,plany wyjazdowe - to taki przystanek

w ogrodzie czuć narastający spokój, jakby wszystko przestaje się spieszyć
zieleń się zmienia,
wszystko napuchło - moje oko widzi już potrzeby cięcia - ale nie - szkoda opitalać ogród jeszcze dobrze nie okrzepł z wiosny

tym razem ten dzień spędziliśmy trochę na stresiku ale miło bo przecież to było pierwsze i miało być ostatnie spotkanie z ekipą programu no i samą Mają którą miałam wreszcie na wyłączność



byłam jednak tak wykończona przez komary i upał że chyba nie ..a co będą marudzić

mój m. się chwali jak to żona mu wyznacza cele a on je realizuje ...kiedyś tam



to się pośmialiśmy a teraz na poważnie

5.30 rano idę na obchód ogrodu, staram się pozyskać spokój i przy okazji ciacham zdjęcia

przedogródek - wszystko do cięcia - nie chciałam wcześniej tego robić żeby ogród nie był wygolony


doniczki - no cóż nowe nasadzenia po bratkach zanim okrzepną trochę czasu trzeba


____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
mira 00:42, 10 gru 2019


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
zastanawiam się którą stroną ogrodu poprowadzę Maję czy z lewej czy z prawej, jakie będzie światło w ogrodzie, co gadać żeby nie zagadać, jak to zrobić żeby nie gadać

mogłam sobie myśleć i myśleć - dzień był wreszcie bez wariackiego upału choć było bardzo gorąco, od tygodnia już podlewałam mocno ogród bo już była susza a rośliny stale mdlały,

rano było słonecznie ale później dzień był raczej pochmurny co mi nie przeszkadzało

no a ekipa przyjechała po 13-tej dopiero ale nie naraz wszyscy, zaraz po przyjeździe 1-go samochodu poleciałyśmy z Pauliną coś zobaczyć do ogrodu i jak byłam daleko w nawłociach
usłyszałam głos Mai która nas szukała i zdążyła już przelecieć przez ogród no.... i takie było powitanie .

no to cofamy się i jest rano


a tu druga strona







____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
mira 00:50, 10 gru 2019


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
ogród tego dnia tonął jeszcze w zieleni, byłam zadowolona, że jest zielono i całkiem słońce nie spiekło roślin choć wiele zakończyło przedwcześnie kwitnienie


żeleźniaki kwitły bajecznie jeszcze 3 dni wcześniej


lilie wydawały ostatnie tchnienie - za 2 dni był taki upał że i ja padłam


____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies