Ula Kochana, zapodawaj
Oglądam, analizuję i próbuję dopasować do swojej wizji
Fajnie, że podrzucasz pomysły Już lecę patrzeć
Co prawda tu pod domem jest za mało miejsca ale przy bramie będzie wąsko. Między bramą a podjazdem będzie jakieś 3-3,5 m. I chyba upchnę tam żywopłot z cisa no i myślę co dalej. Mam "pomysła" ale zobaczymy
Miały być buki ale chyba nie będzie.
Dziś jacyś panowie (jacyś pracownicy) wysiedli z auta pod moim ogrodzeniem na szczycie skarpy, zmienili buciki, wyciągnęli sześciopak i gapią się w okno, popijając. Musiałam zasłonić roletę. Już chyba minęły czasy spokoju w naszej wsi.
Dałam. Jabym dała jeszcse coś zimozielonego na pniu, jakąś kulkę albo trzy różnych wysokości na tyłach. A pomiędzy hortensje. Tu się prosi coś co przyciągnie wzrok.
Mój wstępny plan wygląda mniej więcej tak:
Strona prawa: kuli danica (wolałabym bukszpan, ale w zeszłym roku wszystkie bukszpan u mojej mamy padły przez ćmę ) na zmianę z rozplenicą Hemeln, miskant chiński Gracimilus, za nim lawenda
Strona lewa: powtórzone kulki danica i rozplenica , trzmielina na pniu, w jej nóżkach selseria jesienna, za nimi lawenda:
Co o tym myślicie ???
W pobliżu tarasu, po lewej stronie chciałąbym posadzić jakieś niewielkie, ale dające cień drzewko...
Zamawiałam wczoraj i dziś rośliny. Niby masz listę życzeń, potem listę roślin, ale jak zaczniesz kopać rabaty, to jakoś wszystko niknie na tych metrach.
Co zamówiłam: oprócz Hakonechloa zielonych (nie przyznam się ile sztuk, bo Johanka zaraz mnie dopadnie i to będzie koniec
Hakonechloa Beni kaze
Hakonechloa Albostriata
Miskant chiński morning light
Trzcinnik ostrokwiatowy Karl Foerster
Sporolobus
Proso "Heavy metal"
Molinia "Edith Dudszus"
Molinia "Karl Foerster"
Bodziszek kantabryjski Biocovo
Bodziszek kantabryjski Saint Ola
Bodziszek żałobny Geranium pneum
Penstemon Husker red
Przywrotnik Alchemilla mollis senior
Poza tym każdego dnia po pracy zdejmuję kolejne metry darni i ostroooo ćwiczę się w cierpliwości. Cudownie, że zapowiadają się cieplejsze dni.
Dereń pagodowy już wkopany wczoraj, trampolina rozłożona, zawsze chowamy na zimę. Wykopaliśmy miskanta grosse fontanne (tam gdzie ta kamienista dziura), bo mi nie pasował w tym miejscu, chyba małego żylistka Nikko w tym miejscu posadzę, a koło huśtawki Strawberry Fields
Przymrozek dał mu trochę po liściach, ale mam nadzieję, że przetrwa. Z daleka ledwo go widać Jak go kupowałam, wydawał się większy. A on podobno wolno rośnie.
Miskant znalazł nowe miejsce. Całkiem sporo już wypuścił
Myślę nad tą rabatą przy platanie i różach, na tą część mam taki plan:
- za rabatą rząd sadźca plamistego Atropurpureum
- miskant na rogu (spod trampoliny) i dwa zebrinusy (wykopane z rabaty trawiastej pod oknem)
- wokół derenia kousa na pewno muszą znaleźć się rozchodniki
- no i myślę jeszcze czym to uzupełnić, pod drugiej stronie od tarasu mam lawendę, więc może coś w fioletach jeszcze
Udało mi się dziś przesadzić 2 bodziszki i przyszedł deszcz, postraszyło burzą. Zdjęcia w biegu przed deszczem.
Hortensje Limelight żyją. Wims redy też, ale mniej zaawansowane są.
Tawuła van Houttea robi się zielona
Taka duża już jeżówka
No i miskant, mam nadzieję, że udaje, że nie żyje, bo reszta ma już coś zielonego.
no to dalej... pod koniec kwietnia przyjechay formowane graby sztuk 3 o ktrych ju wspominałam i przedłużyły rabatę nieco zatem trzeba było dokupić cisy żeby w przyszłości robiły zieloną zasłonę do wysokości cięcia grabów
A rabat zmieniała kształt...
I zrobiło się tak opisująć od końca..
perukowiec, potem wjechały hortensje LimeLight sztuk 4, przed nimi 4 buszkpany które zrobią zwarty płotek a po bokach Sesleria Jesienne tył zamyka Miskant Krater a za nim cisy.. Narazie zasłania nas Miskant ale w przyszłości je przesadzę... narazie jednak są...póżniej zostały 4 tawuły a w nich rośnie bez lilak.. potem Trzmielina oskrzydlona w otoczneiu kulek cisowych... przed nimi jest pas Red Baron, a przed baronem rośnie rozplenica Little Bunny.. no i już ta ilośc mnie przytłacza bo chyba za dużo tego się zrobiło....
a pod grabami robota szła dalej...
..minął maj i zrobiło się zielono no i wysyp chwatów więc ruszyłam z akcją "kartony"
Haniu, mam glinę, paskudną glinę, taką, że:
- jak jest sucho to jest twarda i zbita, jak skała. Ciężko coś wbić. W ubiegłym sezonie nawet glebogryzarka nie chciała po niej jechać wiosną, jak byłą susza, trzeba było lać wodę.
- jak jest mokro, to robi się taka ciastolina, zbita, klejąca i śmierdząca. Nie da się wtedy w niej kopać, bo wbijasz łopatę lub widły i wszystko się przylepia. Jak nic na niej nie rośnie to można się zabić, tak jest ślisko.
Z mojego krótkiego poniekąd doświadczenia z moją własną osobistą gliną wynika, że najlepiej się sprawdza:
- piasek, najlepiej taki płukany. Chociaż my nawieźliśmy zasypowego i nie jest źle. Nasz działka położona jest w dużym zagłębieniu terenu i jest mokro, piach podniósł nam poziom terenu o jakieś 8-10 cm, co dla roślin pewnie ma duże znaczenie.
- obornik- im cięższa i bardziej zbita, plastyczna glina, tym więcej,
- kora- najlepiej taka drobna, im więcej tym lepiej,
- torf wysoki kwaśny- może się narażę, ale ziemia robi się z nim fajniejsza,
- drenaż pod wrażliwymi na wygnicie roślinami. My użyliśmy żwirku 8-16, płukanego, bo mamy taki zdobyczny. Kopiemy dołek duuużo głębszy, na dno dajemy żwirek i na to dopiero reszta. Tak udało mi się 2 jeżówki uratować, z 6 ciu, które posadziłam pod ambrowcem, jesienią jak zaczęło padać, rośliny zgniły (pokazywałam nawet foty), jedna jeszcze walczy, może w takim razie 3 przeżyją. Dałam też im do ziemi więcej kory i dodatkowo ten sam żwirek. Tylko jeden miskant nie został tak posadzony i na razie nie jestem pewna czy przeżył.
- dawaliśmy też mączkę bazaltową i kompost, ale to chyba bardziej jako rezerwuar składników odżywczych dla roślin niż polepszacz struktury ziemi.
Co do stojącej wody w dołku- tak właśnie jest. Same dołki w glinie się nie sprawdzają, właśnie z tego powodu co piszesz, robi się taka misa, woda się w niej gromadzi i po deszczu rośliny w niej stoją i gniją. Woda musi mieć gdzie odpływać, dlatego najlepiej przygotowywać całe pasy ziemi, tak, żeby woda miała gdzie odpływać chociaż powierzchniowo, a bardziej wrażliwym roślinom zrobić drenaż. W ubiegłym roku zrobiliśmy takie "doły chłonne" z naciętej rury pcv obsypanej żwirem, w tym roku chcemy zrobić dodatkową rurę drenarską z odprowadzeniem tej wody ze studzienek do rzeczki.
Z roślin, które u nas rosną w glinie marki glina to pięciorniki i część irg- wsadziłam je po prostu do ziemi. Ale z racji na to, że rosną na skarpie woda w korzeniach im nie zalega. Tawulcom na skarpie też przygotowywałam tylko dołki, łatwiej się przyjęły i już w następnym roku zaczęły przyrastać.
Uff ale się rozpisałam, jakby co to pytaj, co wiem z doświadczenia to powiem, może w czymś pomogę
Jedno jest pewne, z taką ziemią jak glina robota idzie powoli, bo jak wiem, że mam wsadzić rośliny po to żeby mi padły to wolę jednak poczekać i przygotować lepiej ziemię.
Pod ambrowcem mamy właśnie taką ziemię i tam mogliśmy dać wszystkiego jeszcze więcej, chociaż i tak chyba nie jest źle, bo jest mnóstwo dżdżownic, których wcześniej nie było.
Rośliny które chciałabym aby się pojawiły:
*hortensja ogrodowa white
*hosty pariot
*kule z bukszpanu
*malutkie obrzeże z bukszpanu
*kulki na pniu (bukszpan albo cis)
*bergenie srcowate
*miskant ml albo mr
*turzyca ice dance
Nie wiem co zrobić z prawym rogiem bo tam już pojawia się więcej słońca.
Podobają mi się też drzewka szczepione np, wiśnia/ grab.
Proszę o poradę ile rabata musiałaby mieć głębokości, przy takim układzie.
Oraz o opinie co do doboru roślin i ich rozmieszczenia oraz jakieś wskazówki.
Z góry dziękuję.
Powiedzcie mi proszę, czy mniejsze gabarytowo trawy, np. taki miskant Nana poradzi sobie w miejscu, gdzie jest słońce ok. 1/3 dnia?
A jeśli nie, to zostać przy samych hortkach bobo? Rabata 20m to coś jeszcze możnaby dodać
Martko, chodnik ma 1m i jest jeszcze 1m do ściany budynku. No gdybym wcześniej wiedziała, że złapię bakcyla ogrodowiskowego, to bym to inaczej obmyśliła )
Alicjo, nie mam wielkiego doświadczenia, ale mam szpaler miskantów i stąd wiem, że przy metrze szerokości to miejsca Ci wystarczy najwyżej na miskanty. Napisz, jak szeroka jest ta ścieżka w projekcie? Bo jeśli ma mniej niż 1,5 metra, to rozważyłabym nawet mniejsze odmiany miskanta, Variegatus z czasem będzie się przewieszał i zajmował także przestrzeń ścieżki na dobre pół metra albo i więcej. Widać ten efekt na pierwszym zdjęciu. Bez black tower piękny, ale zapewne też wyjdzie trochę poza ten metr. Natomiast nie umiem ocenić, jaki będzie efekt posadzenia go w rząd miskantów, chyba bym nie ryzykowała, ale tu lepiej, aby wypowiedziały się osoby z doświadczeniem. Załączam Ci zdjęcie poglądowe miskantów, u mnie odmiana gracillimus. Rabata ma szer. 1.10. Powodzenia
Ale świetna wizualizacja! Można wiedzieć w jakim programie?
Co do rozstawy, to możesz najpierw spisać sobie jaką wielkość osiągną wybrane przez Ciebie rośliny, później poukładać donice w charakterze roślin na rabacie i zastanowić się czy Ci to pasuje.
Też mam tak wąsko od sąsiada.
Na pewno Variegatus może Ci się tam pokładać, ja musiałam przesadzić - nie chciał tam trzymać się formy, słabo rósł.
Ale możesz próbować. Może okazać się, że u Ciebie da radę.
A nie chcesz wprowadzić jeszcze funkii, przywrotnika? Naparstnicy? Orlików?
Witajcie, rownież chciałabym poprosić o pomoc w zaprojektowaniu rabaty.
Tzn. wiem, co bym chciała tam posadzić, ale zupełnie nie wiem w jakiej rozstawie.
Mianowicie chciałabym posadzić miskanta Variegatus na zmianę z hortensją bukietową i co kilka metrów czarny bez kolumnowy Black Tower.
Rabata ma ok. 20 m długości, ale tylko 1m szerokości, więc zakładam, że miskant i czarny bez pomieści się bez problemów, ale hortensja chyba tylko Bobo wchodzi w grę.
Załączam zdjęcie, ta zielona ściana to miał pierwotnie być cięty równiutki żywopłot, ale właśnie tam, zamiast takiego żywopłotu, chciałabym wspomniane wyżej rośliny. A to dlatego, że za siatką sąsiad już posadził szpaler jałowców, więc mam już gotowe ciemnozielone tło
Strona wschodnia, słońce od rana do wczesnego popołudnia, gleba mokra, kwaśna.
Na tę chwilę brak jakichkolwiek nasadzeń przy chodniku, więc proszę nie sugerujcie się tym.
Na końcu, ale nie w tej rabacie, posadzona jest wiśnia Kanzan, to akurat widać na zdjęciu.