To tu- to tam- łopatkę mam !
16:32, 15 lut 2017
Dziewczyny, dzisiaj po raz pierwszy było mi za gorąco! 
W słońcu było około 15 stopni. Sezon tarasowy z kawką w dłoni uważam za rozpoczęty.
Ścięłam ostatnie trawy, wyczesałam kostrzewy, przycięłam tawuły japońskie. Lekko zredukowałam grube gałęzie u berberysów Erecta i u ognika. Posypałam dolomitem trawniki i grządki w warzywniku. Poszło 40 kg. Zastanawiam się, czy przycinać żywopłot. Korygowałam go późną jesienią. Tak od kilku dni przyglądam się ramom mego ogrodu. Wyraźnie wyskoczyły w górę.
Świerki serbskie w narożniku i klon Ginnala naprzeciw tarasu.
iglaki na frontowej
brzozowa- kusi mnie, żeby wsadzić tam z przodu bukszpany. Mam dwa egzemplarze na podokiennej, tej z rozplenicami. Rozplenice je zdominowały i poza wczesną wiosną są tam niewidoczne.

W słońcu było około 15 stopni. Sezon tarasowy z kawką w dłoni uważam za rozpoczęty.
Ścięłam ostatnie trawy, wyczesałam kostrzewy, przycięłam tawuły japońskie. Lekko zredukowałam grube gałęzie u berberysów Erecta i u ognika. Posypałam dolomitem trawniki i grządki w warzywniku. Poszło 40 kg. Zastanawiam się, czy przycinać żywopłot. Korygowałam go późną jesienią. Tak od kilku dni przyglądam się ramom mego ogrodu. Wyraźnie wyskoczyły w górę.
Świerki serbskie w narożniku i klon Ginnala naprzeciw tarasu.
iglaki na frontowej
brzozowa- kusi mnie, żeby wsadzić tam z przodu bukszpany. Mam dwa egzemplarze na podokiennej, tej z rozplenicami. Rozplenice je zdominowały i poza wczesną wiosną są tam niewidoczne.