dzisiaj przekopywałam rabatę i wygrzebałam sporo larw w różnym stadium od maleńkiej po imago, a pod świerkiem na pniu dokonałam znaleziska jż przeobrażonych larw, które były jeszcze nie wybarwione ale zachowywały się jak dorosłe, czyli dotknięt przewracały się na plecy i udawały nieżywe...
u nas dzisiaj się wypogodziło, bukszpany są gotowe do cięcia, ale muszę uporać się najpierw z sadzeniem tego co stoi na podjeździe bo przez ostatnie dni marna pogoda była...
pomiędzy bukszpanem a hortensjami nie trzeba było robić wielkiego odstępu pamiętaj, że zawsze można przesadzić w tę czy we wte.
Z zakupami internetowymi niestety bywa różnie bo nie wszyscy są solidni jak Marta piszę ku przestrodze, bo sama nie raz się naciełam z jakąś rośliną...
Trawniczek po koszeniu bardzo ładny
Od tuji do krzewu jest 2,5 metra, a szerokość 1,5 metra do szamba , z tym że wizualnie się poszerza, ale tam jest wylana płyta betonowa od szamba 0,5 m x 0,5 m (widać tam metalowe koło) i kamienie maskują płytę.
zielona linia - nasadzenia
zielone koło - tuja
czerwone pola - różaneczniki
szare koło - płyta szamba
Bożenko, czy możesz mi pokazać fotkę nowej zembly tej w przed ogródku. chce jednej dziewczynie zwizualizować jaaki ten rh może być wielki. A na szybko nie mogę znaleźć
Ana choć to co robię wygląda na przemyślane (wniosek po waszych postach ) to prawda jest taka, że już nastepnego dnia gdy wgryzę się w temat widzę go inaczej ... zmiany będą bo od absolutnej ignorantki dzielącej świat na kfiatki i drzewa ... przeszłam drogę do ciut bardziej rozgarniętej ogrodniczki ... kiedyś zachwycona jakąś kompozycją mogłam tylko bardziej lub mniej ją skopiować ... teraz umiem wybierać ... niestety na chwilę ... nie wierzę w siebie i wiele razy złapałam się na tym, ze w przechowalni gdzie sadzę na luzie mam ładniejsze kompozycje (dla mnie ) niż na rabacie ... gdzie jednak jakaś część mnie sugeruje się inspiracjami nie tak jak powinna ... ale i z tego zaczynam wychodzić i coraz bardziej świadomie postrzegam relację ja kontra zielony świat ...
przydałby się jakieś kulki na te chochliki bo z tego co widzę to rozprzestrzeniona zaraza
Małgosiu te rozplenice nie zimują, trzeba je traktować jak jednoroczne.
Sama jestem ciekawa przedpłocie póki co pada pada i pada. Dzisiaj w desperacji kaptur na głowę założyłam, ale niedługo potem wróciłam zmoczona
Hihi robimy jakiś napad na bank????
Pertraktuję z mężem jest taka możliwość że zrobi mi te obeliski w firmie u siebie
Ale narazie mam mu wyjaśnić co to jest i dlaczego takie niezbędne w ogrodzie .......
Nie rozumie dlaczego jakiś clematis za 15 zł ma się piąć po metalowym czymś za 800 zł?????
No i jak mam mu to wytłumaczyć????????????????