Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "lilie"

W moim małym ogródeczku II 21:03, 20 mar 2022


Dołączył: 28 wrz 2021
Posty: 1113
Do góry
Milka napisał(a)

Słuszne uwagi dodałaś.
No to podziwiam, ja jestem odporna, nic nie zamawiam. Jedynie nasiona dalii miniatury kupiłam i cynii kaktusowej, sieję wprost do gruntu. Reszta zmian w oparciu o swoje rośliny i podział u mnie będzie
Ja jeszcze się nie uodporniłam na nowe zachciewajki. Kupiłam 3 bulwy dalii czerwonej i posadziłam w doniczki. Planuję je wsadzić między lilie, bo tam później trochę łyso się robi.
Miłkowo - sezon 2016-2022 16:33, 20 mar 2022


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry

może to powtórzyć, no myślę, bo wykopywanie teraz, to ponad siły
a kopara nie wjedzie
i tyle, niby nic a ile pracy
tu mam też hortensje, trzcinniki brachytrychia, 3 miskanty, lilie, naparstnice i hakone
Doświadczalnia bylinowo-różana 2 14:47, 20 mar 2022


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10748
Do góry
Anda napisał(a)


Mam na tej rabacie jeszcze liliowce, penstemony digitalis, Agastache, Scabiose kaukaską. W tym roku mam nadzieje zakwitnie Angelica. I jeszcze mam tam lilie, i linarie purpurea.
Teraz wysadziłam dwa liliowce i dałam koleżankom. Zostawiłam sobie tylko jeden. Za dużo ich było


Rozumiem, że te rośliny masz jakby w drugim rzędzie posadzone, za szałwiami?
Scabiosa u mnie nie chce rosnąć, wyginęła mi Penstemony u Ciebie zimują, czy kupujesz co roku nowe?
Linarie purpurea, tej roślinki nie znałam, czytam że jest wytrwała i dobrze zimuje. Podobna trochę do odętki
Doświadczalnia bylinowo-różana 2 19:05, 19 mar 2022


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34404
Do góry
mirkaka napisał(a)


Przepięknie, powiedz co tam masz jak szałwie i bodziszki przekwitną? Zawsze mam z tym problem,
czym zastąpić przekwitnięte szałwie?


Mam na tej rabacie jeszcze liliowce, penstemony digitalis, Agastache, Scabiose kaukaską. W tym roku mam nadzieje zakwitnie Angelica. I jeszcze mam tam lilie, i linarie purpurea.
Teraz wysadziłam dwa liliowce i dałam koleżankom. Zostawiłam sobie tylko jeden. Za dużo ich było
Sezon 2017 u Hanusi 23:30, 18 mar 2022


Dołączył: 28 kwi 2013
Posty: 14073
Do góry
hankaandrus_44 napisał(a)
Dziewczyny, udało się!


Sarny-oczywiście były, ale ziemia zmrożona jeszcze. szkody mogą być jeszcze, ale na to rady nie ma. Bedzie co ma być.
Lilie sadzę w donice, a tulipany w grucnie przykryłam. Zobaczymy



No i super Hanusia cieszę się dobry początek
Cudne pasiaczki
Ja dziś drętwa jestem haa i kicham
buziaki zostawiam
Rura drenażowa a sadzenie drzew 14:21, 18 mar 2022

Dołączył: 18 mar 2022
Posty: 4
Do góry
A krzewy i kwiaty typu róża pnąca, hortensje, piwonie, lilie, budleje, magnolia i jaśminowec mogą być? U mnie rury dość płytko pod ziemią.
April podbija las... 10:55, 15 mar 2022


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11728
Do góry
Weekend był bardzo ładny i pracowity. Dorwałam się do żywopłotu z thui brabant. Powinnam je ciąć co roku ale trochę trudno wbić się z terminem na te cyrkowe ewolucje. W tym roku miałam łatwiej bo miałam małe rusztowanie. Ale żeby nie było zbyt różowo to elektryczne nożyce wysiadły mi po "opitoleniu" żywopłotu od ulicy. Drugą stronę, od rabaty, cięłam więc nie dość że ręcznie, to jeszcze z drabiny, bo rusztowanie zmasakrowałoby mi lilie i hortensje.
Na drugi dzień się okazało że to nie nożyce się poddały ale kabel. Oczywiście było to już po fakcie, czyli po najgrubszej robocie.
Chcecie się pośmiać? Uwaga, April na wysokości w gustownej chusteczce... Proszę nie cytować







Sezon 2017 u Hanusi 06:21, 15 mar 2022


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7521
Do góry
Dziewczyny, udało się!


Sarny-oczywiście były, ale ziemia zmrożona jeszcze. szkody mogą być jeszcze, ale na to rady nie ma. Bedzie co ma być.
Lilie sadzę w donice, a tulipany w grucnie przykryłam. Zobaczymy

Mazurskie klimaty Małgorzaty 19:59, 10 mar 2022


Dołączył: 18 gru 2011
Posty: 716
Do góry
Joku napisał(a)
Jeżeli łódka szczelna albo dałoby się ją uszczelnić to może wypełnić ją wodą i na powierzchni puścić pływające rośliny wodne? Ale musiałyby pokryć znaczną część powierzchni żeby woda nie zzieleniała. Nie wiem jaka ona głęboka, bo są lilie wodne które rosną na niewielkiej głębokości do 60 cm.

Jola niestety łódka nie jest szczelna ,wysłałam ją plandeką żeby troche przedłużyc jej żywot.
Mazurskie klimaty Małgorzaty 19:44, 10 mar 2022


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13294
Do góry
Jeżeli łódka szczelna albo dałoby się ją uszczelnić to może wypełnić ją wodą i na powierzchni puścić pływające rośliny wodne? Ale musiałyby pokryć znaczną część powierzchni żeby woda nie zzieleniała. Nie wiem jaka ona głęboka, bo są lilie wodne które rosną na niewielkiej głębokości do 60 cm.
Ogród bez reguł 19:24, 26 lut 2022


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Do góry
Poszłam do ogrodu, żeby nie widzieć i nie słyszeć, bo głowa pęka od nadmiaru informacji. Pogoda była nawet niezła, mimo że było pochmurno, to nie wiało i było dosyć ciepło.
Te wiosenne porządki ciągną się w nieskończoność, tym bardziej, że jesienią z powodu remontu nie zrobiłam nic. Więc teraz mam kumulację.
Ostatnio oprócz porządkowania rabat, walczę z kompostem, co jest naturalnym następstwem. Zaczęłam opróżniać jedną komorę i uprzątnięte rabaty ściółkować kompostem.
Posadziłam też kupione rośliny: 3 piwonie, liliowiec, lilie martagon i orliki. Orliki, jako jedyne, poszły do ziemi, bo normalnie już kiełkują, więc krzywda ich nie spotka. Pozostałe nabytki wylądowały w donicach, ustawionych w zacisznym miejscu. Ziemia jest jeszcze zimna, a w donicach szybciej się nagrzeje
Zieleń, drewno i antracyt 08:45, 23 lut 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13090
Do góry
Magara napisał(a)
Zuza, a taki groszek z domu to kiedy można przesadzać na miejsce stałe? Tak pi razy oko

P.S. Byłam dziś w lidlu - pełne kartony bulw: dalie, mieczyki, lilie, hosty, różności wszelakie - nie kupiłam nic


Tak naprawdę, to przy obecnej pogodzie to zupełnie nie wiem Mogę Ci jedynie moje obserwacje przedstawić i sama podejmiesz decyzję. Tak jak pisałam wcześniej spora ilość nasion mi się wysiewa co roku. Kiełkują albo jesienią, albo wczesną wiosną(a w tym roku już teraz). Lekko podrastają i potem wzrost im wyhamowuje do czasu aż zrobi się cieplej, czyli najczęściej do kwietnia. Gdybym była na Twoim miejscu, to teraz te wysiane nasiona wyniosłabym na zewnątrz i dla szybszego ruszenia zabrała w połowie marca do domu, by w kwietniu znowu je wynieść na zewnątrz.

ps. nie wiem, czy Ci zazdrościć, czy współczuć, że się tak przed zakupami obroniłaś
Zieleń, drewno i antracyt 00:03, 23 lut 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9599
Do góry
Zuza, a taki groszek z domu to kiedy można przesadzać na miejsce stałe? Tak pi razy oko

P.S. Byłam dziś w lidlu - pełne kartony bulw: dalie, mieczyki, lilie, hosty, różności wszelakie - nie kupiłam nic
Migawki z ogródka 13:48, 13 lut 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 13385
Do góry
Dziewczyny styrałam się dziś balansując na drabinie. Ale jabłonka przycięta.

Zuza, ja tylko lilie... I takie, co nie zimują, dla mamy głównie, e i sobie coś zostawię, zefiranty, frezje.


Tarciu no to czekamy chyba wszyscy na nowe otwarcie nie wiesz, nowi dbają o skrzydlate?

Asiu, słońce dobrze robi... Może ciężkie prace ziemne też pomogą. Na razie hartuję mój szkielet,żeby współpracował grzecznie.

Basiu, oj chciałabym, bardzo ale to bardzo, żeby mi się dzień dłużył z nudów. Choć przez chwilę.

Agnieszko u nas też ćwierkają, oglądają kwatery do wynajęcia... Żurawie to jednak tutaj egzotyka, w życiu nie widziałam.

Daga, wiem, kiedyś chyba musi być lepiej... Jak to śpiewał Gintrowski, coś być musi za zakrętem... Tylko póki co ta droga jakaś szeroka i prosta. Jak trasa łazienkowska.
April podbija las... 09:27, 08 lut 2022


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 11915
Do góry
April napisał(a)
Nowy sezon uważam za otwarty. Właśnie wróciłam z cięcia traw. Głównie seslerie i właśnie brachytrichy. Dwie i pół godziny zleciało migiem. Niestety zaczęło padać. Ale i tak doładowałam baterie.

No i jeszcze muszę się przyznać do złamania obietnicy nie robienia zakupów. Złożyłam pierwsze zamówienie u Kalisiaka w Kobyłce. Klon strzępiastokory, nieduży ale one są drogie. Dwa oliwniki wąskolistne na moją słoneczną górkę, kalinę Kilimandżaro i kolcowój. Ogłaszam publicznie że jestem SŁABA. Moja silna wola ma wolne, rozum śpi...
Zwłaszcza że mam kolejne zamówienie przygotowane a w nim m.in. irysy białe i lawendowe i lilie.
Chciałam właśnie sprawdzić co tam jeszcze i się zirytowałam bo koszyk zniknął. No tak nie można Muszę jeszcze raz klikać...


Ty? Do zlamania? A co ja mam powiedziec, jak w przerwie swiatecznej zlozylam zamowinia na orszeliny, rozne fotergile, cersisa zielonego i acer truncatum? A nawet domu nie mam, ba, ogrodu chwilowo tez moj las zamierzam obsadzac. to sie dopiero nazywa desperacja.
Ogródek pachnący -> moje miejsce na ziemi w budowie nieustającej ;) 16:23, 07 lut 2022


Dołączył: 04 sty 2021
Posty: 10583
Do góry
Coś takiego, masz śnieg.... U mnie już od jakiegoś czasu ani śladu śniegu i nie zapowiada się, ale szczerze mówiąc to wolałabym jeszcze ciut zimy teraz, a nie w marcu (co niestety jest możliwe).
Poskrzypka też się u mnie pojawia, lilie jakoś rosną, ale też czasem znikają....
Lektura ciekawa i pożyteczna
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą 10:21, 07 lut 2022


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Do góry
Lipiec 2021'- cd.

lilie wodne
Ogródek pachnący -> moje miejsce na ziemi w budowie nieustającej ;) 15:32, 06 lut 2022


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
Do góry
Kasya napisał(a)

Musiałam otworzyć do czytania
Książeczka nie bardzo gruba ale konkretna, wyczerpująca nawet
i duzo zdjęć
U mnie na jednej rabacie znikają czarne lilie… może cos zjada ?





Tych pań i panów z fotki to ja nie lubię ale moje lilie i owszem i nie podoba mi się wcale, że poskrzypka kocha lilie w moim ogrodzie, ech...
April podbija las... 21:40, 05 lut 2022


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87275
Do góry
April napisał(a)
Nowy sezon uważam za otwarty. Właśnie wróciłam z cięcia traw. Głównie seslerie i właśnie brachytrichy. Dwie i pół godziny zleciało migiem. Niestety zaczęło padać. Ale i tak doładowałam baterie.

No i jeszcze muszę się przyznać do złamania obietnicy nie robienia zakupów. Złożyłam pierwsze zamówienie u Kalisiaka w Kobyłce. Klon strzępiastokory, nieduży ale one są drogie. Dwa oliwniki wąskolistne na moją słoneczną górkę, kalinę Kilimandżaro i kolcowój. Ogłaszam publicznie że jestem SŁABA. Moja silna wola ma wolne, rozum śpi...
Zwłaszcza że mam kolejne zamówienie przygotowane a w nim m.in. irysy białe i lawendowe i lilie.
Chciałam właśnie sprawdzić co tam jeszcze i się zirytowałam bo koszyk zniknął. No tak nie można Muszę jeszcze raz klikać...

Ostrzegam, że zarówno oliwniki jak i kolcowój odrosty dają, a jak trafią dobre miejsce to tych odrostów sporo...
April podbija las... 18:59, 05 lut 2022


Dołączył: 27 sty 2019
Posty: 3911
Do góry
April napisał(a)
Nowy sezon uważam za otwarty. Właśnie wróciłam z cięcia traw. Głównie seslerie i właśnie brachytrichy. Dwie i pół godziny zleciało migiem. Niestety zaczęło padać. Ale i tak doładowałam baterie.

No i jeszcze muszę się przyznać do złamania obietnicy nie robienia zakupów. Złożyłam pierwsze zamówienie u Kalisiaka w Kobyłce. Klon strzępiastokory, nieduży ale one są drogie. Dwa oliwniki wąskolistne na moją słoneczną górkę, kalinę Kilimandżaro i kolcowój. Ogłaszam publicznie że jestem SŁABA. Moja silna wola ma wolne, rozum śpi...
Zwłaszcza że mam kolejne zamówienie przygotowane a w nim m.in. irysy białe i lawendowe i lilie.
Chciałam właśnie sprawdzić co tam jeszcze i się zirytowałam bo koszyk zniknął. No tak nie można Muszę jeszcze raz klikać...
A byłaś wcześniej u Kalisiaka stacjonarnie?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies