Hej hej
To może małe podsumowanie.
Plan działki najbardziej ogólny- widać posadowienie domu względem ogrodzenia i drogi i kształt działki. Naniesiona skarpa. Wysokośc skarpy 1,5,- tworzy dwa poziomy ogrodu. Dolny taras zajmuje duży trawnik, warzywnik, sad, garaż z drogą dojazdową i placyk do siedzenia. To część typowo rekreacyjna. Góra reprezentacyjna, ale z tarasem do siedzenia. Planujemy tylko część górną.
Działka na stoku północnym, południe od frontu domu.
I naniesione poprzednie rabaty
I obecny plan rabat:
Ulica na dole strony. Koło przy tarasie za duże na planie.
ja ogólnie liści nie mam rzadnych i myślę czy iść do sąsiada i zebrać trochę żeby mieć ale
czy warto jes "kisić-przerabiać" i rzucać na rabaty czy lepiej rzucać wiosną kompostu który się maceruje?
I takie i takie są dobre przecie Dębowe mają dużo tych garbników i wosków, dłużej się rozkładają. Ale to nic Czy warto zbierać? Zależy. Jak i tak musisz zebrać z trawnika to na pewno. A jak masz miejsca gdzie trawa i tak mniej reprezentacyjna to ja w takich miejscach mielę tylko kosiarką i zostawiam- od drzewa wyszło do drzewa wróci To bardziej naturalne wg mnie Tak się przecież tworzy naturalna próchnica. Jak jeszcze bardziej dbałam o sad to pryskałam te opadnięte liście mocznikiem. Rozkład przyśpieszało a wraz z nim miałam się niby pozbyć parcha. Nic z tego Nie wyszło
Plany sa fajne, zobaczymy co z tego wyjdzie. Marzy mi sie sad i czesc eypoczynkowa z horti i trawami. Moze jeszcze muejsce na ognisko.
Ja w pracy bylam w sobote, wiec dzisiaj udalo ni sie w koncu ogrod ogarnac przed zima i posadzic czesc cebul.
Piękna jesień w twoim ogrodzie masz super ciekawie i po prostu pięknie
Mam pytanie we wrześniu zakupiłam rozplenice japońska czy osłonić ja na zimę czy tak zostawi? (jest teraz jakby uschnięta nie wiem czy już po niej ale poczekam)
we wcześniejszych zdjęciach widziałam twój sad i śliwkę pełną owoców czym i kiedy ja spryskać bo moja śliwa ma ciągle robaczywe owoce
pozdrawiam
Lepszy nie lepszy. Inny po prostu. W rosahumusie masz minerał naturalnie występujący na ziemi tak? Bo to chyba minerał był jeśli dobrze pamiętam. Szczerze? Rosahumus skończył mi się dopiero w tym sezonie, ale już nie kupię. Dlaczego? Zupełnie nie widziałam efektów, a zaczęłam kupować zaraz jak pojawił się na rynku (a przynajmniej w Mai) Fakt, że jak się pojawił to zaraz zaczęłam brata wypytywać czy aby te kwasy humusowe to nie jakaś ściema, bratową też zaciągnęłam bo ona więcej takich zajęć miała (no i lepsza studentka ) i niby morał był taki że to polepsza glebę to się skusiłam. Ale poza tym że od razu robi się ładna ciemna to nic innego nie zauważyłam. A biohumus czyli "obornik dżdżownicowy" to normalny, naturalny nawóz i są efekty Nie rozkładałam tego na czynniki pierwsze więc się mądrzyć nie będę- takie są po prostu moje obserwacje. Może masz inne? I lubię ten biohumus do którego dałam linka bo mam wyszczególnione szczepy bakterii, grzybów itd. Nie muszę się na tym znać, od tego mam brata i bratową Ale widzę co jest w przeciwieństwie na przykład do tych wszystkim Emów. Piszą, że tyle pozytywnych mikroorganizmów, że taaaak działa, taaak chroni. A jak zapytałam pana na targach jakie konkretnie mikroorganizmy zawiera to oprócz tego że pozytywne to nie potrafił mi nic powiedzieć. No to ja mam łyknąć byle co byle eko? No litości Dwa lata pryskałam sad emami i to jeszcze kurna tymi drogimi z farmą w nazwie Żadnej chemii przy tym nie stosowałam, a drzewka jak chore tak chore
W tym roku przeczytałam, że hyzop posadzony przy winorośli ochroni ją przed mączniakiem. To posadziłam. Myślisz że zadziałało?
Ale się nie poddaję W przyszłym roku wypróbuję tą herbatkę tymiankową i zobaczymy czy na winorośli będzie mączniak
Po 01.11. te 3 szt. przy domu (reszta dalej po prawej będzie zachowana - tam są straszne przeciągi a te drzewa chronią sad, choć niestety one schną na potęgę od góry, będziemy ścinać im czuby i ratować jakoś).
No niby tak tylko jak patrzyć , że reszta chwastem zarasta......i to naszym własnym???Na ,który mamy wpływ
Na drugiej cześci umieści sobie sad, warzywnik i część leśną, bo chcemy drobnemu ptactwu stworzyć warunki do życia W okolicy mało jest takich zadrzewionych miejsc.....pojawią się nowe siedliska to i szkodników może będzie mniej
Monico - nadrobiłam wielkie zaległości
Sad wydoroślał, iglaki porosły, widać ogromnie wielkie zmiany nastąpiły, nowe rabaty Ścianka wodna nowość- bardzo mi się podoba
Rozplenicy Cassian nie spotkałam jeszcze a w sprzedaży to rzadkością są nazwy odmian co mnie denerwuje.
Monico z trzykrotki to nie będziesz zadowolona.
Ja wyrzucam ją na niewidoczne miejsce, zagłuszy miejsce przed chwastami.
Było wcześniej już pięknie masz wielkie wyczucie doskonałości nie umiem tego.
Witam serdecznie,potrzebuje pomocy. Mam do ogrodzenia około 300 mb.działki na której zakładam mały sad jabłoniowy myślałam o posadzeniu tarniny i dzikiej róży. Do obsadzenia mam strone południową, zachodnią i północną Chciałam taki dziki,nieformowany żywopłot w którym np. ptaki będą miały gniazda, schronienie i pożywienie no i nie do sforsowania przez nieproszonych gości. Nie wiem tez jak długo musiałabym czekać na taki co najmniej 1,5 metrowy żywopłot. A może jakieś inne propozycje. Dziękuję.
Danusiu długo myślałam o wyborze drzew koło frontowego ogrodzenia. Zaczęło sie od platanów, później miały być graby, później Nigry, a później to już sama nie wiedziałam.
Stanęło na umbrach z kilku powodów- nie chcę wysokich drzew, które rosną mocno w górę. Przyglądałam się im i to chyba nie mój styl, przytłaczają mnie. U sąsiada jest 20 brzóz, tych pospolitych, wysokich na 20 metrów, więc strzeliste są w zasięgu mojego wzroku. Z kulistych mam tylko te 2 platany i małą wierzbę (ale jej koniec jest bliski). Ze smukłych mam buka Dawyck Golda, miłorzęba, oczywiście Szmaragdy i cyprysiki, a z tyłu domu sad. Wydaje mi się, że umbry ze swoimi koronami zamkną jakby ogród od zewnątrz i będzie do nich pasował niższy żywopłot ze szmaragdów. Ale może się mylę, może nie wzięłam czegoś pod uwagę lub czegos nie widzę... Jesli tak, to napisz proszę, bo wszystkie uwagi są dla mnie bardzo ważne. Nie chciałabym żałować kolejnych decyzji.
A za tym garażem na " klasyka" mojego męża mój potencjalny sad, który przed zima trzeba ogrodzić.
Marz mi sie tam żywopłot grabowy, i zielony dach na garażu. Plany sa....