Ewciu, Ty to zawsze wiesz czym człowieka pocieszyć
Iwonko, dzięki za inspiracje.

Bardzo miłe wpisy, ale powiem Wam, że z biegiem lat stwierdzam "wszystko już było!", co tu jeszcze można wymyślić? To trudne..bardzo.

No i po jakimś czasie robię...o..tego jeszcze nie było. No więc w tym roku mam nowy materiał na wianki, tego jeszcze nie robiłam... Waham się czy dawać bombki, czy nie dawać bombek i chyba zrobię tak - na nowy ogród dam bombki, a na bukszpanowy nie dam bombek na wianek

Miło wspominam wianek w tonacji czerwieni, z użyciem ostrokrzewu.Ten wianek bardzo mi się podobał. I światełka w lampionach z bombkami, były takie kolorowe i prawdziwie świąteczne.

Wianek adwentowy bardzo ładny, no i ta dekoracja na oknie jest piękna.

Trochę zaniedbałem FO ale czasem tu bywam u cb wianek cudny jest na adwent
Ja już stroiki porobiłem coś pokazałem u siebie i tak to bywa oby do wiosny pozdrawiam

I jeszcze takie z Guciem:
tu gra w snookera, a tu sprawdza wianek

Adwentowo:
Wianek adwentowy
- pierwsza niedziela Adwentu, tydzień temu - potem zmieniłam cztery wstążki na jedną, było zbyt bogato...

- druga niedziela Adwentu

I inne dekoracje

Witajcie
Wojtku, przy moich wiatrach żadna bombka nie uchowała się, bo za choinkę robiła ścięta jodła, a rosła na przeciągu.
Teraz ubiorę jałowiec Skyrocket, rośnie dalej od wiejącego wiatru, zobaczymy, jak zachowają się bombki.
Aniu, dzięki U mnie ze śniegiem jak u Ciebie.
Agatko, dzięki
Sprawdza się przysłowie " potrzeba matką wynalazków "
Ta włóczka ma takie błyszczące nitki, niestety kolor wyszedł inny niż jest naprawdę.
Jeszcze nie opanowałam robienia zdjęć aparatem
Wianek już zrobiłam, ale coś mu brakuje, ale nie wiem co, muszę pomyśleć.
Tak mieszkają moje nowe kaktusy

I ja już myślę jak ubrać choineczkę w domu bo to już za 2 tygodnie
Jeszcze wianek na drzwi trzeba zrobić i mam takie ozdóbki pachną ładne drewnem miałem malować na biało ale chyba naturalne zostaną....

No i dopadł mnie przedświąteczny nastrój . Takie dekoracje poczyniłam sobie. Tym razem wianek leżący

Kasiu, śliczny jelonek od Ciebie. Przemalowałam zwykłą bambusową podstawkę . A słoik wek udaje świąteczny świecznik

i mikro wianek

Ogród zapadł w sen zimowy. Jest szary, bury i ponury. Muszę koniecznie nasadzić zimozielonych ,żebym w przyszłym roku ogród cieszył mnie także zimą. Póki co wysprzątałam wszystko moim nowym odkurzaczem ( fantastyczna maszyna -obok kosiarki to teraz moje ulubione urządzenie w ogrodzie ) i zaczynam myśleć o Świętach. Wczoraj zrobiłam wianek z derenia i zamierzam wyciągać pomalutku ozdoby ze strychu. Swoją drogą co roku robię to coraz to wcześniej

Czy ktoś mi podpowie jak często podlewać hortensję ogrodową schowaną na zimę do garażu ? Warunki tam panujące : jasno i ok 10 stopni. Dzięki!

Pozdrawiam Wszystkich cieplutko!

Witajcie
HALINKO, deprecha mi nie grozi, mam niemoc ogrodową
No, bo nawet jak coś grzebiesz w ziemi, to masz świadomość, że na razie nic nie wyrośnie.
ANIU, fajnie mi podpowiadasz, ale choineczki zrobiłam z posiadanych w domu materiałów. I nie mam nawet szyszek, bo tylko modrzewiowe są małe
A kasy na więcej ozdób nie wydam, bo co na święta zostanie?
DANKO, dzięki
Mój " talent " wziął się z podpatrywania innych, spróbuj i Ty tak zrobić.
I u mnie mży, ale cały czas
Ścinałam gałązki na wianek, zmokłam i uciekłam szybko do domu.

Przyleciałam zobaczyć dziadka do orzechów....
dobra poczekam

ja dziś uległam i mam kupny wianek z czerwonych szyszek - takiego nie zrobię

błękitnego nieba nam troszkę trzeba

Gabriela napisał(a)

Instrumenty. A tu ich nie ma. Specjalnie wypatrywalam. Za to są dziadki do orzechów z bajki oczywiście. I drewniane jak trzeba.
Wianek powinien już być adwentowy a nie listopadowy, nie sądzisz?

Oj będą - muszę im sesję zrobić na poziomie

no tak wianek poprawię - biorę się jutro masz rację

dziś tylko harfa musi wystarczyć

Instrumenty. A tu ich nie ma. Specjalnie wypatrywalam. Za to są dziadki do orzechów z bajki oczywiście. I drewniane jak trzeba.
Wianek powinien już być adwentowy a nie listopadowy, nie sądzisz?

W ogrodzie nagle robota mi się zastopowała i to już chwilkę trwa .

Ot zrobiło się zimno,mrozik i jakieś zobojętnienie mnie dopadło.
Co tam miałam jeszcze wsadzić, zabezpieczyć ....eh przepadło
róże okopczykowałam - większość, trawnik nie zdążył m. skosić i sporo liści zalega bo brzoza stale jeszcze liśćmi sypie.

Zmroziło ale śniegiem nie sypnęło.
Grzebię po pudłach i bałwanek wylazł sprawdzić czy jest co odśnieżyć


no ale jak nie ma śniegu to fik z powrotem do pudła



Nie dotrwałam z pracami do końca listopada jak założyłam a zimno nakierowało mnie na prace domowe i myślenie już o świętach.
Tak więc nie umknęło mi to rubaszne trio - uległam


Ja zimę lubię.

Lubię święta,ogród w śniegu, wolę zimno od skwaru, uwielbiam sporty zimowe /niestety w tv /, lubię prezenty, uuuuuuuuwielbiam marzenia o ogrodzie pod kocykiem, szukanie po katalogach nasion, oglądanie zdjęć
no..czyli fajnie jest

robię już porządki w zdjęciach, powstały dwa albumy rodzinne
i już wnet będę ogrodowe zdjęcia sortować to się podzielę całym rokiem

na razie mam smętny listopadowy wianek który wymaga dopracowania

Widzę, że zbierasz przepisy na pierniki, czyli przygotowania w trakcie. Widziałam już w słoju pierniczki i wianek adwentowy, bardzo ładnie się prezentują. Ja planuję dużą dekorację na święta z udziałem pierniczków. Co z tego wyjdzie???? zobaczymy.

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Agatko kule z mchu zeszłoroczne były rewelacyjne. Zresztą wszystkie Twoje dekoracje piękne. Dobrałyście się z Dorotką idealnie Buziaki

Dziękuję Małgosiu Dekoracje z mchu na święta to podstawa. Już trochę go uzbierałam. Będę owijać wianek ze słomy i siana. Myślę że na kule też starczy. Z Dorotką działamy, a jakże.

malgorzata_szewczyk napisał(a)

U nas niestety nie ma tradycji wianków adwentowych. Listopadowy ogród przepiękny

Gosiu, tak bardzo mi w tym roku chce się świąt, poczuć tą magię, więc czekałam, by móc zrobić wianek. Wszędzie już w galeriach handlowych świątecznie, ale to mnie smuci, nie cieszy, bo to już nie tradycja, tylko bardziej chodzi o to, by więcej klientów na zakupy złapać. Już nawet kolędy słyszałam, a przecież to jeszcze nie ten czas, ooooooo....

Gosia, w ogrodzie zimą miewam przerwę w fotkach, bo smutno, buro, chyba że śnieg albo mróz zmieni szatę...
Ogród śpi, koloru brak, słońca brak ...

anpi napisał(a)

Śliczny ten adwentowy wianek ,te numerki sama produkowałaś ,czy zakupione ze świeczkami?
Przymrożone trawki cudowne,ciekawe jak moje przetrwają na drugi rok ,żeby doczekały takich efektów.

Aniu, numerki wycięła mi koleżanka. Robi piękne kartki, miałam kłopot z numerkami, najpierw chciałam świeczki z numerkami gotowe, to się skończyły. Kupiłam najtańsze.
Przy okazji doczytałam, ze świece powinny być 3 fioletowe i jedna różowa i czerwone kokardki i wianek okrągły. To wg tradycji adwentowych. Wszystko jest symbolem. Na drugi rok lepiej się przygotuję, pierwszy raz zrobiłam wianek z igliwia.

Trawy, jak nie zgniją, to powinny dać radę. Zeszłej zimy wypadł mi jeden miskant, za blisko jego z rynny wypływała woda i ten biedak nie dał rady...

Iwk4 napisał(a)

Dziś puścił mróz.
Zrobiłam pierwszy wianek adwentowy, a wczoraj upiekłam pierwszą porcję pierniczków - do podjadania

Zapachnialo świetami
Zachcialo mi się w tym roku zrobic dojrzewające ciasto na pierniczki bo nigdy takiego nie robiłam

Śliczny ten adwentowy wianek ,te numerki sama produkowałaś ,czy zakupione ze świeczkami?
Przymrożone trawki cudowne,ciekawe jak moje przetrwają na drugi rok ,żeby doczekały takich efektów.