Kończę malowanie, nowa profesja u mnie.
I zaczynam kopanie. Na razie kawałek, ale od upału czacha dymi ...
Jeszcze to wszystko ....
Tymczasem moje oststnie zakupy, jakby mało w przechowalniku było, kurcze.
2 miskanty Graziella, różowa Anwbelka,rudbekia i powojnik Rouguchi, polowałam długo na niego.
Miłej soboty wszystkim, ruszam za chwilkę do dalszej roboty.