No to czas przemyślen start!
Dla mnie różanka jest atrakcyjna tylko jak kwitnie, a potem jak trafią się róże któe lubią łapać grzyba, tracić liście to może wyglądać nie tylko jak uboga krewna, ale nawet jak jakiś podrzutek, którego nikt nie chciał . Dlatego samych róż nigdzie nie planuję. Trzeba zadbać o atrakcyjność wcześnie i późno w sezonie. Tylko co tam dodać oto jest pytanie! Może warto zimo zielone. Skoro cis nie to może trzmielina? mam taką, niską, prowadzę ją jako mini żywopłot. Nawet spoko. ma ciemno zielony kolor lisći.

A wiąz Jacquelin Hiller( nie wiem czy dobrze napisałam). Fajny ma zarys gałązek nawet jak nie ma liści. młode listeczki super, potem ładna zieleń i fajny kształt listków a jesienią dość późno w żółty wchodzi

Kruszyna mi się podoba sama w sobie choć właśnie nie do końca chcę tam kolumnowe. Rozważam, szukam na razie. Te buczki fajne. Do zapamiętania

Jest jeszcze kruszyna w wersji „krzaczastej” .

Hakonki

No to tak

Mój miał 20 cm jak sadziłam 6 lat temu, teraz jest blisko mojego wzrostu, uwielbiam go, nawet próbowałam rozmnożyć, ale mi się nie udało. Jak kiedyś gdzieś trafię to na bank jeszcze ze dwa dokupię Mira z Ogrodowego spektaklu ma i Ona podgoliła ślicznie od dołu, bo on ma jeszcze bardzo ciekawy kształt tych konarów gdy już jest dorosły. Takie drzewko do zakochaniaDo tego zero przy nim roboty

On chyba dobrze znosi cięcie? Tylko przy dość wolnym wzroście to z tym cięciem chyba bez przesady.
Szczerze, to myślę o trzech sztukach, jedno na pewno między okna, reszta chyba tak


Na tej trójkątnej praktycznie rabacie chyba tak byłoby najlepiej