Piękne jesienne klimaty, a mówią, że jesień smutna i nudna...
bardzo sympatyczny jesienny klimat u Ciebie
kolory wciąż są !
Witam przy poniedziałku i muszę przyznać, że do zimy u Ciebie daleko. Kwiatki mają się jeszcze całkiem dobrze, róże trzymają fason, szałwia nadal ładna. Pozdrawiam
grembosiu Elu Marzenko fajnie, że są jeszcze kolory i można cieszyć nimi oczy, utrwalać bo szaroburego będzie jeszcze pod dostatkiem i trzeba zatrzymać przeciwwagę
Witam przy poniedziałku i muszę przyznać, że do zimy u Ciebie daleko. Kwiatki mają się jeszcze całkiem dobrze, róże trzymają fason, szałwia nadal ładna. Pozdrawiam
Aniu,witaj niedzielnie.Chciałam spytać co to jest takie srebrne na rabacie z wrzosami,to starzec?
Widzę,że masz szałwię trójbarwną,czy ona sama się rozsiewa,bo nie zbierałam z niej nasion?
Małgosiu szałwia wysiewa się sama tylko trzeba wiosną uważać, żeby jej nie wyplewić mam jeszcze trochę nasionek to mogę ci przesłać
Gdzie tylko łąka mała czy wielka
w słonecznym blasku błyszczą skrzydełka,
z kwiatka na kwiatek, z listka na kwiatek,
może byc szałwia ,może bławatek.
Rojem zasiądą na żółtych kwiatach
i rojem będą w powietrzu latac.
Wesołe , zwiewne, w kolorach tęczy
kazdy jest piękny , każdy się wdzięczy.
W blasku słoneczka błyszczą skrzydełka
a kwietna łąka jest taka wielka,
nie braknie kwiatów , nie braknie swiata
by życ wesoło do końca lata.
Dzisiaj też padało z przerwami, udało się skopać kawałek ogródka jutro jak dobrze pójdzie reszta pokazały się kotki na wierzbie nasiona języczki kuleczki calicarpy kwitnie jeszcze szałwia omączona
Izuś,
Zima jesienią jest boska. Mam nadzieję, ze to krótkotrwały przypadek i wróci do nas jeszcze jesień.
Dobrze, że psina już przy zdrowiu.
Ale wracając do jesieni to powiedz mi jeszcze co tam masz takiego fioletowego za ta trawą? Bo ma świetny kolor. Ja mam takie podobne agastache, choć wydaje mi się ciut jaśniejsze niz Twoje. Ale mnie wszyscy nastraszyli, że raczej nie ma szans na przezimowanie w Polsce. Czy to Twoje juz zimowało?
Haniu, to fioletowe to po prostu szałwia jednoroczna, od nasionek wyprodukowana przez moją córkę Nasion z medalistki niestety nie zebrałam Mam nadzieję że sama się wysiała...
Przesadziłam dzisiaj zioła w warzywniku - przesunęłam je zupełnie na granicę ze żwirową rabatą - tam jest cały czas słońce; a po przesadzeniu borówek zabrakło półmetrowego paska którego nie uprawiałam, a na którym rosła szałwia, majeranek, oregano, szczypiorek i siedmiolatka. Teraz wygląda lepiej i na środku mam miejsce pod warzywa Szczypiorek posadziłam paskiem, jak zakwitnie będzie super wyglądał
Rozsypałam też worek kory przy trawach; powiązałam trawy i juki w "pęczki", na zimę już... choć dzisiaj było bardzo przyjemnie, 10 stopni, lekki wiatr, słonko chwilami
jak dla mnie kolejne 4 m-ce mogłyby takie być
widzę, że działasz, ja mam jakiegoś lenia ostatnio, liście czekają na zgrabienie...
też bym chciała takie przyjemne 10 stopni przez całą zimę
Przesadziłam dzisiaj zioła w warzywniku - przesunęłam je zupełnie na granicę ze żwirową rabatą - tam jest cały czas słońce; a po przesadzeniu borówek zabrakło półmetrowego paska którego nie uprawiałam, a na którym rosła szałwia, majeranek, oregano, szczypiorek i siedmiolatka. Teraz wygląda lepiej i na środku mam miejsce pod warzywa Szczypiorek posadziłam paskiem, jak zakwitnie będzie super wyglądał
Rozsypałam też worek kory przy trawach; powiązałam trawy i juki w "pęczki", na zimę już... choć dzisiaj było bardzo przyjemnie, 10 stopni, lekki wiatr, słonko chwilami
jak dla mnie kolejne 4 m-ce mogłyby takie być
czy one nie wyglądają, jakby pokazywały sobie coś palcami?
Ewo, skojarzenie bomba! Chyba bym na to nie wpadła. A tak znów się uśmiechnęłam przy wizycie u Ciebie. A przy Ptaku z ulicy Sezamkowej też nie da się nie pośmiać. Dzięki za dawkę śmiechu na dzień dobry.
Na chwilę zmykam i zostawiam fotki
a i posadziłam szałwie, a liliowce nadal w kolejce czekają; ciekawe, czy ta szałwia przezimuje, mwóili, że tak, ale Danusia nie była przekonana
Jakieś takie mam........ tylko nie wiem czy prawa czy lewa.... to zimuje, a druga coś próbowała się odbić po zimie, ale nędznie..
Na chwilę zmykam i zostawiam fotki
a i posadziłam szałwie, a liliowce nadal w kolejce czekają; ciekawe, czy ta szałwia przezimuje, mwóili, że tak, ale Danusia nie była przekonana
W ogrodzie robi się pustawo i widać krecią robotę, zmasowały chyba swój atak ;(
Jakie pustawo!? Jeszcze sporo barw masz. A te niebieskości i różowości, to co? bo nie rozpoznaję
U mnie kretów od dawna nie ma. Wyniosły się w lepsze, żyźniejsze pod względem zdobycia pokarmu miejsca I dobrze dla nich i dla mnie
Basiu to jest szałwia trójbarwna, wysiała się sama, urosła nie wiem kiedy i jak wyrwałam cynie i astry to się ujawniła i dobrze, bo smutno już by było