Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ElzbietaFranka"

Ranczo Szmaragdowa Dolina II 18:42, 01 lip 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86596
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Coś tym dzwonkiem białym dolega słaba galazka przy samej ziemi, może nie są dobrze przysypane ziemia.
U mnie tak wyglądają kocimiętki, ale to wina panoszących się kotów które ciągle się w niej wylegują.

Mamy z Małgosia te same skojarzenia. Jak chwytam za konewkę bo też trzeba podlać doniczkowe i jakieś tam drobiazgi to przypomina mi się Sylwia jak zasuwacie z wiadrami. Matko ja bym nie wyrobila.

Sylwio i wszystkim życzę deszczu a nie ulew.

Dzieki Elu allerty dostajemy, niebo od zachodu ciemne, ale ani kropli na razie właśnie dumamy lecieć podlewać czy czekac do jutra, rosliny w południe były zemdlone bardzo, mimo, że podlewamy ile możemy, średnio 4 godziny dziennie codziennie. Deszcz bardzo potrzebny, ale żeby nie utopił....
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 18:16, 01 lip 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
Coś tym dzwonkiem białym dolega słaba galazka przy samej ziemi, może nie są dobrze przysypane ziemia.
U mnie tak wyglądają kocimiętki, ale to wina panoszących się kotów które ciągle się w niej wylegują.

Mamy z Małgosia te same skojarzenia. Jak chwytam za konewkę bo też trzeba podlać doniczkowe i jakieś tam drobiazgi to przypomina mi się Sylwia jak zasuwacie z wiadrami. Matko ja bym nie wyrobila.

Sylwio i wszystkim życzę deszczu a nie ulew.
Ptasi gaj 17:52, 01 lip 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)

Południe Polski drży z obawy przed tymi zapowiedziami tym bardziej, że coś od zachodu nadchodzi i widać, że wielkiego
Bardzo nam deszcz potrzebny, ogród mi usycha podlewanie już nic nie pomaga tak sucho, rośliny zemdlone, ale 5 cm grad im przetrwać na pewno nie pomoże, ani woda która spłynie i dół zaleje, a górą nadal sucho zostanie





No tak jak skala to spływa i nie wsiąka.
Po raz pierwszy miałam omdlane rośliny w zeszłym tygodniu w środę mocno podlalam stałam z wężem nad każda roślina ponad 4 godziny podlewania. Przyjechałam w sobotę w południe wszystko szare i omdlane i znowu za węża i znowu podlewanie.
Nic nie robię tylko podlewam.

Trzeba najwyższego prosić o deszcz a nie ulewy bo to nic nie da. Jeszcze w zeszłym tygodniu pokazywałam zielone łąki na Ursynowie teraz są białe.
Ptasi gaj 16:39, 01 lip 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
A u mnie nagle coś zaczęło bić o szyby patrzę a ściana deszczu może 6 może mniej sekund. Taka to burza.
Kłopoty - problemy z trawnikiem 15:49, 01 lip 2019

Dołączył: 25 cze 2019
Posty: 6
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)





Nie odpisywałam do tej pory. Przeczytałam wpisy doradcze więc tak.

Nie wiemy co jest powodem tych plam gdyż są bardzo nie regularne. Nawet w ciemnej wysepce jest wysepka trawy zielonej fotka w górnej prawej stronie.
Czy nawoziles trawnik i kiedy? Na pewno jest w tych miejscach za mało podlewane.
Musisz sprawdzić czy w tych miejscach gleba dobrze nawodniona. Weź szpadla odkryj darń i popatrz na jakiej głębokości jest mokro. Roczny trawnik ma już sporą darń.
Zrobiłeś dosiewki to nie szkodzi wzejdzie albo i nie. Weź jeszcze widły jak masz i nakluwaj ziemię w tych miejscach jepiej będzie woda wsiąkać,

Podlewanie 2x w tygodniu stanowczo za mało przy takich upałach. Proponuje podlewanie co drugi dzień ale dłuższe godzine do półtorej. To wszystko zależy od dysz natryskowych od ich przepustowości.
Też mam automat i mimo wszystko jeszcze w okresie suszy posiłkujemy się ręcznym nawadnianiem.

Co jeszcze zaobserwowałam czy dysze masz zainstalowane od strony paska roślinności z kora? Sprawdź czy przy samych dyszach do 4 m woda dobrze zrasza. Coś mi się wydaje że źle dysze ustawione może coś nie gra.



Dziękuję za cenne uwagi.
Dysze dobrze zraszają, są zainstalowane od paska roślinności z korą.
Nawodnienie zmieniłem na codzienne podlewanie po 15 min sekcja a dwa razy w tygodniu po 30 min.
Ponakłuwałem widłami w miejscach tych plam, zrobiłem dosiewkę i posypałem torfem.
Po kilku dniach już zauważam zdecydowaną poprawę.
Prześlę zdjęcia za kilka dni jak to wygląda.

Serdecznie dziękuje osobom które starały się pomóc.
Mój ogród, czyli Skandynawia po krzyżacku 13:49, 01 lip 2019


Dołączył: 27 sty 2013
Posty: 6078
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Aniu 34 to my mamy tutaj prawie cały czerwiec z małymi 2 dniowymi przerwami.
Ta wschodnia i centralna strona Polski to za jakieś grzech cierpi taki upał.

Ogrodu nie oceniam zawsze piękny. Daleko masz do można? Malbork piękny.
Jak myślisz czy ten wielki mistrz kochał róże? Wtedy sądzili aby pokazać obcym, że są miłośnikami a jak z tym pędem do piękna było to nie wiadomo.

Pozdrawiam


Ela ja do morza ma 40km. Bardzo blisko.
Z żródeł wynika, że Wielki Mistrz na pewno bardzo je lubił. Miał wybudowaną altanę przeznaczoną specjalnie dla niego. Znajdował się rówież domek ogrodnika. Obecny wygląd zamku to dzieło Conrada Steinbrechta. Przez czterdzieści lat skrupulatnie odtwarzał zamek na podstawie badań historycznych. Czy jego wizja pokrywa się ze stanem z średniowiecza. Tego nie dowiemy się ale pewne jest, że starał się jak najrzetelniej odtworzyc każdy detal.
Ptasi gaj 13:14, 01 lip 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
Kasiu idzie wielką chmura znad Wawy jestem na Ursynowie.

A co ty robiłaś taki ładny krzak i nie podlewalas dobrze?
Ja wszystkie krzaki podlewam bo bym już dawno miała poschniete. Jest bardzo i to bardzo sucho. Mój eM wczoraj latał z wężami i nawadnianie było puszczone bo mu trawka wysycha.
Moja działka na Dębowym Lesie 12:59, 01 lip 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
anabuko1 napisał(a)

To fajnie ,ze rodzinka tez ciacho lubi.Ja tez.a maz jeszcze bardziej.ale już tak co tydzień nie piekę jak we wcześniejszych latach .







Mam 7 krzaków róży NewBlue ale przereklamowane. Mają wysoki pędy zakończone kwiatami. U mnie 2 sezon chyba wszystkie jesienią wykopie i posadzę w jednym miejscu razem.
A jakby ciebie
Moja działka na Dębowym Lesie 12:54, 01 lip 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
Udo ciebie Aniu zawitałam. Ciasto wyborne, nie piekę nieraz drożdżowe. Każdy tylko kawałek zje a potem sama muszę zjadać i puchne więc nie piekę.

U nas na wsi w sklepach po drodze takie ciasta że na widok kubki smakowe drgawek dostają więc kupuje po kawałku i jemy.
Zresztą w te upały niczego mi się nie chce.

Moje hosty w cieniu więc nie tracą koloru, ale osiedlowe widzę, że wypalone.
Lilie u mnie też zaczynają nie mam ich dużo, ale są. Doszłam do wniosku, że trzeba więcej bylin sądzić. Busz bylinowy też pięknie wygląda.
Mój ogród, czyli Skandynawia po krzyżacku 12:44, 01 lip 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
Aniu 34 to my mamy tutaj prawie cały czerwiec z małymi 2 dniowymi przerwami.
Ta wschodnia i centralna strona Polski to za jakieś grzech cierpi taki upał.

Ogrodu nie oceniam zawsze piękny. Daleko masz do można? Malbork piękny.
Jak myślisz czy ten wielki mistrz kochał róże? Wtedy sądzili aby pokazać obcym, że są miłośnikami a jak z tym pędem do piękna było to nie wiadomo.

Pozdrawiam
Ptasi gaj 12:33, 01 lip 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
U nas w godz 4 nad ranem było 24 stopnie tyle co w domu tylko przewietrzylam 5 minut i zamknęłam okna. Spać nie mogę przez te upały. W domu zawsze mamy ok 21 stopni teraz w południe 26 na zewnątrz pod 40 dochodzi w słońcu.
Jak żyć.

Mam nadzieję, że w prognozach nie oszukują i od jutra będzie lżej.
Ptasi gaj 00:19, 01 lip 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
CD

Wszędzie pełno pajęczyn gorzej niż babie lato







Piękna jest drugi sezon

Ptasi gaj 00:08, 01 lip 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
malgorzata_szewczyk napisał(a)
Podziwiam trawnik bo u mnie wypalony ale widzę że Ty podlewasz Pozdrawiam w upalny wieczór




Małgosiu z przodu domu podlewamy na drugiej części od czasu do czasu i też wypalony. Mamy podlewanie automatyczne i jeszcze podlewamy ręcznie. eM kupiła armatkę wodna taka jaką mają sadownicy. Mamy studnie to nie jest tak źle.

Później przełączamy na gminna wodę jak podlejemy. Na wszelki wypadek bo różnie bywa z baniakami raz nam baniak od hydroforu pękł i zalało.
Dzisiaj o godz 21 z kranu gminna woda nie leciala. Wyłączają bo ludzie podlewają.
Trawnik z przodu podlewamy za duży wkład włożony aby go zmarnować. Słońce pali niemiłosiernie.
Teraz prawie 24 godzina a u nas 29 stopni w domu chłodniej okna po zamykane.

To nie dla nas takie temperatura.







Ta sama róża jedną 4 sezon po prawej 2 sezon

Ptasi gaj 21:02, 30 cze 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
KasiaLangier napisał(a)



Kasiu kojące? Woda ma tyle samo pewnie co powietrze. Dzisiaj to szczyt temperatur jakie były do tej pory.

Teraz dobrze ale komary gryzą



Ptasi gaj 15:29, 30 cze 2019


Dołączył: 28 gru 2018
Posty: 1689
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)




Bardzo lubię juki są bezproblemowe jedynie ciężko jest z rozetami przekwitły mi.
Zawsze wtedy je porzadkuje. U mnie są dosyć spore i mają dużo nowych rozet trzeba będzie porozsadzac. W tym roku wyjątkowo duże i dużo kwitnących




Przepiękne, bardzo dorodny i widowiskowy "lasek". Rzeczywiście juki są bezproblemowe i nie cierpią podczas tych afrykańskich upałów, które nas nawiedziły



Bardzo kojące widoczki w ten upalny dzień..



Pozdrowienia
Casa Verde..W Leśnym Ogrodzie 15:19, 30 cze 2019


Dołączył: 28 gru 2018
Posty: 1689
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Witam Kasiu
Też się długo męczyłam z ostnicą/stipą przezimowała wreszcie w tym roku mam kępki.
Jest bardzo ładna wg mnie jest ładna i pojedyncza i w łanach. Dobrze się prezentuje z werbeną patagońską.
Hortki - tak już ruszają cieszę się bo to po różach u mnie główna roślina kwitnąca aż do późnej jesieni zmieniająca barwę.
Widzę juka ci pięknie kwitnie i mnie jak nigdy lasek z jukami.

Pozdrawiam


Witaj Elu
Zgadzam się z Tobą, że stipa to przebojowa trawa. Mam pierwszy rok, na razie całkiem ładnie przyrasta, zobaczymy czy się rozsieje..
Hortensje bardzo lubię i mam wszystkie, łącznie z kosmatą Trochę cierpią przez te upały, ciężko im zapewnić odpowiednią ilość wody. Ręce mi się wyciągną od noszenia konewek bo mimo automatycznego nawadnia mdleją..
Juka zakwitła w tym ogrodzie pierwszy raz..po dwóch latach, jestem zachwycona i czekam na kolejne, bo mam posadzone wokół tarasu razem z lawendą. Lubię je bo przywołują mi śródziemnomorskie klimaty. Tymczasem idę popodziwiać
Twój lasek.. serdecznie pozdrawiam

W pełnym rozkwicie


Ptasi gaj 11:48, 30 cze 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry






Ptasi gaj 11:43, 30 cze 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
anabuko1 napisał(a)

Nie mamy łatwo z tym upałem i susza w tym roku.
Ale twój jest piękny.
Piękne te białe róże.




Aniu podlewamy non stop i dlatego jeszcze zielono. Susza ogromną. Mój trawnik podlewany a wczoraj po 2 dniach widać w niektórych miejscach przysychal wiatr i słońce robią swoje. W porę został podlany i widzę rano, że odżył.

Dzisiaj znowu nie do zniesienia z domu wyjść się nie da nawet w cieniu upał. Pod wieczór komary tną i to taka radość. Mam zapóźnienia w pracach ze względu na te upały niedokończone dwie rabaty tam gdzie wrzosy, rosną w panoszącej się trawie. Nie tknęłam jeszcze tego miejsca w tym sezonie. Zamierzałam ja przerobić aby mieć spokój na kilka lat.
Może jesienią.

Dzięki Aniu później zobaczę co u ciebie.
Ptasi gaj 10:58, 30 cze 2019


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24174
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)





Dorotka to nie pierwszy raz. Dorosły tego nie zrobil. Wcześniejsze wakacje pętają sie mlokosy piją, palą papierosy tak jak wszędzie. Jeden drugiego podpuszcza dziewczyny też nie lepsze.
To jest taka uliczka samochody tam nie jeżdżą. Osiedle rządowe Miler tam mieszka nie raz go spotykam na spacerze ma fajnego pieska.

Dorotka bardzo sucho. Podlewalismy i to solidnie w środę dzisiaj w południe jak przyjechałam to ręce opadły róże ciemne troche przypalone jasne się trzymają inne rośliny omdlały. W doniczkach w cieniu też.
Słońce i silny wiatr robi swoje.








Nie mamy łatwo z tym upałem i susza w tym roku.
Ale twój jest piękny.
Piękne te białe róże.
Ptasi gaj 09:27, 30 cze 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14775
Do góry
Mirka napisał(a)
Widzę że też spać nie możesz
Elu czy ty dzieliłaś może Juki?




Mirka nie dzielilam. W tym roku po przekwitnięciu jak bede usuwać rozety przekwitłe to zobacze.
Mirka ciężką to praca z jukami taka jak z trawami aby je podzielic więc nie Kwapień się do podzialu, ale muszę to kiedyś zrobić bo są bardzo gęste.

Taki jest mój rytm wszyscy śpią, a ja buszuje po domu zawsze tak było. Nie raz w ciągu dnia muszę pół godziny poświęcić na sen. Bo zasypiam na stojąco.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies