Pięknie prezentuje się Twój ogród w jesiennej odsłonie. Kiciusie śliczne, świetne miejsce wybrały sobie na odpoczynek.
Pięknie rośnie Ci żółwik, ja posadziłam w ubiegłym roku i mam tylko jeden mały pęd, ale kwitnie. Podoba mi się też niebiesko kwitnąca roślinka (to chyba bylinowy powojnik), miałam takiego przez parę lat i tej zimy nie przetrwał, a szkoda.
Pozdrawiam i życzę słonecznej niedzieli.
No tak każdy musi sobie sposób wypracować.
Pokaż te trawy
Moje przesadzałam na wiosnę i słabo przyrosły chyba tylko dwie mi kwitną. No ale ja mam piaseczek i to może dlatego mają ciężej .
Elu powiedz mi jak te Gaury rozmnożyć strasznie mi się spodobały i chce ich więcej.
Zobacz jakie wielgaśną te od ciebie Do c…ków mi sięgają
Fajnie było mniejsze grzyby zamarynowane w słoiczkach, większe poszły na sos i do zamrażarki. Zrobiłam też dżem z malin, ale nie zebrałam wszystkich bo zaczęło padać. Może jutro.
Na jutro w planie ogarnięcie domu, zebranie fasolki, może zabawa z widłami w warzywniku bo połowa nie ruszona, chwasty radośnie kwitną. M będzie kosił trawę, ale raczej podkaszarką tylko, głównie wybieg dla kur bo tam najdłuższa. Orzechy zaczynają spadać, po tym deszczu wczoraj nazbieraliśmy trochę
Fajne dla mnie takim zwiastunem jesieni są dojrzewające śliwki węgierki, po nich szybko jesień nadchodzi ale wtedy są grzyby w lasach i też jest fajnie
Zajrzałam dwie strony wstecz, na wpis z 23 kwietnia. Planowałam wizytę u Danusi po drugiej dawce szczepienia. Okazało się, że na kilka miesięcy wyłączyłam się, lub też dokładniej zostałam wyłączona z życia przez przykry wypadek. Nie miejsce tu na szczegóły. Ogród mój jakoś zniósł moją nieobecność praktycznie od wiosny do teraz, chociaż mąż robił co potrafił, aby straty były jak najmniejsze.
Powstało też kilka zdjęć i może je po trochu - jako archiwalia - będę wklejać
Kolejność niestety nie będzie chronologiczna. Aktualne są dalie, nie wszystkie wszakże zostały wsadzone do ziemi, w którymś momencie (w końcu lipca) odkryty został karton nie posadzonych do ziemi karp daliowych