Jak w pąkach jeszcze, to na pewno to nie azjatycka, ta by już kwitła. Czyli duża szansa jest, że pachnąca będzie u Ciebie
W Pszczynie zaczęło dopiero wieczorem padać, ale w Zabrzu podobno wczoraj już cały dzień nieźle lało, teraz przestało już...chyba starczy?
Wakacje Ci się zaczęły, odpoczywaj
Dzięki, jeszcze większość dopiero w pąkach, czekam na pachnące
to samo z jeżówkami, jedna kwitnie reszta tuż..tuż...wczoraj siewki przenosiłam w docelowe miejsca
Lilie musowo muszą być Tak, w tym roku ładnie porosły, wreszcie je przestałam przesadzać, to się zadomowiły Ale z salonowej znowu będą ruszane
Teraz dopiero pachnące się zaczynają, do tej pory azjatyckie kwitły. Już pierwsza trąbkowa zaczęła, ładnie pachnie Czekam na orientalne, te dopiero pachnące są
Jak za 20 zł mam sie bawić w przesiewanie popiołu i sypać nim na trawnik to ... rozumiesz. Zalecają solą posypywać pastwiska, zboża.. to trawa i to trawa
A ja chyba przegłam z żółtkami... pięciornik prosty, nachyłek okółkowy, lilie i rudbekia, a dołączy jeszcze chryzantema żółta.. i słonecznik wierzbolistny...
W naszym botanicznym nie byłam wieki całe...nawet zapomniałam, że ogród botaniczny mamy...niedopuszczalne.
Marne lilie mają? U mnie dorodne w tym roku porosły, po takiej zimie...może świeżoki, dopiero posadzone?
Nie wiedziałam...
Ale ostatnio ciągle przejeżdżam koło Ciebie(tam gdzie droga rowerowa) i macham...nie widzisz???
Róże oporządzałam w sobotę, musiałam floksów trochę wytargać, właziły mi i na róże, i na lawendę.
Podrapały mnie tym razem...i nawet jednego zdjęcia im tym razem nie zrobiłam...
Cynie siałam czerwone, białe i jeszcze jakieś...tylko czerwone się udały, tamte zdychloki jakieś były. Ale dostałam parę sadzonek, zobaczymy jakich
Nie, nigdy nie badałam gleby, ale musi nie być kwaśna, skrzypu nie mam.
Floksy już jadą do Ciebie, ale to szydlaste są zapakowane różowe. Tych dużych nie mam jeszcze na tyle, żeby dzielić. Niech rosną
Trzymam się
jak dojrzałam do cięcia bukszpanów, to leje, ale mam wymówkę wczoraj, jako tako mi szło, ale i pogoda odpowiednia, ciepło, deszczyk i słońce, nie zmokłam
Haniu trenuj na rowerku
liliowce kwitną, ale jakoś i one i lilie tak na raty, czyżby za sucho, czy w nocy za zimno?
W "Herbicydach", bodaj strona 5, czy 6 (a może 4?... szukaj) Mazan podał przepis na herbatkę z oregano, tymianku i wódki. próbowałam - mszyce padły jak muchy
Kondziu, w końcu mnóstwo zdjęć, obejrzałam sobie i ....ogród bardzo wybujał, naprawdę czuc duch angielski, masz piękne róże, śliczne różowe lilie, odlotowe jeżówki, całość pewnie pachnie i brzęczy, bo przyciąga gości...widać olbrzymie zmiany i duży wkład pracy, tak radośnie i kolorowo jest w ogrodzie
szkoda, że kurka choruje, liczę, ze się jej poprawi
Alinko, to nie skromność, lecz zdrowa doza samokrytycyzmu, bez tego na manowce się zejdzie
no widzisz, czerwień jest piękna, a jak odpowiednio połączona, to już czad; osobiście lubię czerwień w roślinach, tylko nie wszystkie odcienie
u mnie sporo starych róż Sympatia, czerwonych, wczoraj jedną przesadziłam, pewnie odchoruje, oby nie padła, poszła na mur, jak powstaniec
ale już czerwone hortensje są cudne, taki rześki i intensywny kolor
nie wiedziałam, że koło siebie te lilie miałam, w końcu ta bliźniacza się pokazała, ale fajnie zgrane, chyba?
ciemne i w środku jasna z ciemnym bordo
potem kolor albizji, jedwabnego drzewka, też ciemną purpurą zachwyca