Aniu, ach, jak ja lubię ten Twój kolorowy ogród, gdzie nie spojrzę piękna kompozycja
Cudne te wysokie lilie, będę oglądać u Ciebie, bo do mojego ogrodu za duże.
Fajny pomysł dosadzenia białej budlei do granatowej
Sylwuś planuję tam narcyze żółte i białe, irysy, liliowce, piwonie, już mam posadzone rudbekie, słoneczniczki, astry, hortensje chyba anabelki to są i lilie zobaczymy co z tego wyjdzie
Ten pomysł z dwutygodniowym odstępem bardzo mi się spodobał. Być może zastosuję.
Rośliny, mimo iż gęsto posadzone niestety wymagają plewienia. Ostatnio po plewieniu wysypałem warstwę kompostu. mam nadzieję, ze to trochę zatrzyma chwasty.
Cienistą ostatnio wyplewiłem. Ładnie się prezentuje choć nie ma tam za dużo roślin. Wysiały się niezapominajki. Traktuję ją trochę eksperymentalnie.
Sadzę rząd rododendronów. Potrzebuję takie z żywymi, intensywnymi kolorami. Mam zanotowanych sporo odmian z Wojsławic i innych ogrodów ale niestety nie można ich zdobyć w handlu. jedną z odmian znalazłem w szkółce angielskiej. Niestety cena odstraszająca a jeszcze transport. Zrezygnowałem.
Remont trwa i trwa ale przestałem się tym martwić. Dzisiaj otrzymałem dwa blaty kuchenne. Musiałem kupić cztero metrowe bo to zakup w hurtowni. W poniedziałek ma przyjść stolarz do montażu. Podocinamy blaty, zamontujemy zlew, powiesimy jeszcze dwie szafki i chyba kuchnia będzie gotowa. Zostaną trzy pokoje do malowania, położenie podłóg i montaż kominka.
W przerwach miedzy remontami zajmuję się grządkami, rąbię drzewo do kominka i układam w stos. Stos ma 6 m średnicy bo drzewa jest 12 m3.
Pracy nie brakuje
Dziękuję Agnieszko za pochwałę liliowców.
Lilie pachną oszałamiająco. Będę się starał sadzić partiami aby wciąż kwitły.
Te obecne są w pełnym rozkwicie.
W jednej Mai w ogrodzie była pani, która co dwa tygodnie sadziła lilie, aby w ogrodzie cały czas liliami pachniało. Tak się napatrzyłam na forum, że i mi się lilii zachciało. Jednak dopiero na wiosnę kupię cebulki i posadzę.
Fajny busz masz na rabacie - plewienie już niepotrzebne. A jak się ma cienista?
Remont pewnie się już trochę dłuży, ja po swoim mam jeszcze dość wszelkich prac tego typu, a tu już kuchnia do malowania.
A róże mam bardzo podobną.
Tak jak napisano wcześniej - lilie wszelkich typów od drzewiastych po martagony czy takie dziwolągi jak apricot fudge
Liliowce - maja najróżniejsze kolory i tez zimują
Penstemony
Jukki np jukka gloriosa variegata (kwitnie na różowo i czasem tworzy pień)
Powojniki- clematisy
Hortesji na jesieni obcinam kwiaty bo nie lubię jak zimą wiatr mi je rozrzuca po ogrodzie. I tylko tyle są przycinane, no chyba ze mi gdzieś przeszkadzają to wtedy tnę wszystko co przeszkadza.Z oczami nie jest dobrze dlatego miedzy innymi mało tu bywam, starosc nie radość.Ostatnio bez litości tnę rh strasznie się rozrosły i włażą na wszystko, wiele worków juz wywieźliśmy na wysypisko i wiele jeszcze wywieziemy.Trzy rh w tym tygodniu przesadziliśmy, nie jest to najlepszy termin i nigdy o tym czasie nie przesadzałam ale jak M był chętny to musiałam to zrobic , bardzo sie umeczyliśmy bo dwa wielkie juz były ale jakos się udało.
I to juz chyba koniec przesadzania rh bo siły juz nie te co kiedys. (ile razy ja już tak mówiłam??????)
Basiu! Dziękuję. Właśnie tak, u mnie teraz już mało kolorów w ogrodzie, zieleń i hortensje. Jest jeszcze trochę jeżówek, ale to tegoroczne, więc nie mają jeszcze dużo kwiatów.
Ta rutewka, to trzy roślinki, więc jest trochę kwiatów. Wyrosły bardzo wysokie, ale nie rozkrzewiły się zbytnio.
Zaczyna mi teraz kwitnąć jeszcze jedna rutewka, która ma malutkie kwiatuszki. Jest śliczna, niestety rośnie jeszcze gorzej niż te poprzednie. Muszę dokupić drugą.
Ta druga wygląda właśnie tak, zdjęcia robiłam dziś rano, po deszczu.
Grażynko widoczki ogólne z twojego ogrodu piękne.
Ale jestem też pod wrażeniem twoich ślicznych jeżówek.
Lilie też piękniutkie
I słoneczniczek już ci kwitnie .Mój jeszcze nie.Ale z tych pstrych liście też ładnie wygląda
Alu, przepiękne stonowane zakątki się u Ciebie zrobiły. Czyli zieleń i hortensje. I chyba tak się utrzyma to do jesieni. U mnie podobnie. Lilie przekwitły i ogród się uspokoił.
Alu, tej rutewki to masz tam dużą kępę że taka chmurka powstała? Ja mam ją porozrzucaną i zastanawiam się czy i kiedy zrobią się duże kępy z tych małych. Może za długo trzeba czekać i lepiej je zebrać w większe kępy?
Witaj Gosiu
Dziękuję miło mi .może jeszcze nie wszystkie zakątki mnie satysfakcjonują.ale pracuję i nad tymi co nie pokazuję A ogród w wiekszosci juz bardzo cieszy
No tak mam warzywnik,,i ogórków mało w tym roku jakaś zaraza szybko poszła.I na pomidorki też .A z szkoda, jeszcze zbieram czerwone .ale juz zaczynaja chorowac i będą się kończyć.
Te wielkie lilie to z drzewiastych. Ja wszystkie lilie bardzo lubię. Rózne
Wciąż kwitnie
Och to szkoda,ze twoje lilie się połamały.Bardzo szkoda. U mnie tylko jedną wiatr złamał.
z jednej strony fajnie,że takie wielkie porosły.A z drugiej wielki są bardziej narażone na wiatry.
Później zajrzę do ciebie i popatrzę na ogrodowe rośliny
Dorotko liliowce i lilie dziękują za pochwały
Ja jeszcze kilka lilii azjatyckich na jesieni chcę dokupić. I może tych drzewiastych.
A ty gdzie będziesz kupować ??
Może jak będziesz widziała jakieś promocje to daj znać
To dokłądnie jak i ja .Bardzo lubię różne kolory.
I różne roślinki .
I liliowce lilie i jeżówki i hortensje i to bardzo
A hortensje to się nam pięknie już rozkręcają
Aniu u ciebie zawsze jest się czym zachwycić. A przecież jeszcze masz duży ważywnik i teraz sporo pracy z przerabianiem zbiorów. Ja lilie bardzo lubię że względu na zapach. Koniecznie muszę wiosną posadzić choć kilka, choć raczej mniejszego kalibru jak Twoja olbrzymka.
Śliczne jeżówki. Czy te białe są z siewu? Pytam, bo podoba mi się zestawienie różowych z białymi, a nie wiem czy przy takim posadzeniu siewki nie będą tylko różowe.
Bardzo lubię zapach lilii w ogrodzie. Muszę tak jak ty sadzić wiosną, bo przez zimę wygniwają. A cytrynowe lilie bym przesadziła.