Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "szałwia"

Ranczo Edy 21:48, 06 paź 2022


Dołączył: 28 kwi 2013
Posty: 14165
Do góry
Basieksp napisał(a)
Apetycznie wygląda to jabłko ale te Twoje rozchodniki piękne są ładne gęste i dużo, to daje super efekt ten różowy rozchodnik ma takie kolorowe listki, czy to inna roślinka, fajny taki


Basiu fajne są kruche i twarde poleżą będą super na zimę dziś zerwałam i z córcią schowałyśmy także z głowy zanim zaczną się deszcze ... jak zrywałam znajomi wracali z działki i wymieniliśmy się jabłkiem za jabłko ich było jeszcze lepsze hiii
Dziękuję cieszę się że podobają ci się moje rozchodniki zadowolona jestem z nich dlatego porozsadzałam je gdzie popadnie te różowe listki to pewnie szałwia trójbarwna raz zasiałam i teraz wychodzi mi już cały czas sama się sieje bardzo ją lubię mam różową i białą a fiolet nie pokazał się już dawno były trzy kolory jak nazwa mówi


Ptasi gaj 12:01, 06 paź 2022


Dołączył: 04 sty 2021
Posty: 10925
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)



Martka tak to szałwia omaczona ona jest niebieska. Sieje ja w marcu/kwietniu i wysadzam do gruntu po Zośce. Bardzo ją lubie jest tak ładna kolor niebieski nie do określenia. Kwitnie od sierpnia aż do mrozów.
Trzeba je sadzić w kilka sadzonek min 5 szt wtedy jest to ładna Kępa. Pojedynczo nie mają takiego efektu.




Elu, ja kupiłam kilka gotowych sadzonek, szkoda tylko, że nie zimuje.
Ma naprawdę przecudny kolor.
Ptasi gaj 12:22, 05 paź 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15032
Do góry
Martka napisał(a)


EliU, piękne zdjęcia i piękny ogród w jesiennej odsłonie. Jaka to roślina obok astrów, ta fioletowa, to szałwia?



Martka tak to szałwia omaczona ona jest niebieska. Sieje ja w marcu/kwietniu i wysadzam do gruntu po Zośce. Bardzo ją lubie jest tak ładna kolor niebieski nie do określenia. Kwitnie od sierpnia aż do mrozów.
Trzeba je sadzić w kilka sadzonek min 5 szt wtedy jest to ładna Kępa. Pojedynczo nie mają takiego efektu.



Ptasi gaj 07:28, 05 paź 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Dostawa od Irenki
Taki duży krzak pięknych białych astrów początek października a one ledwo ledwo. Rosną w pełnym słońcu.





EliU, piękne zdjęcia i piękny ogród w jesiennej odsłonie. Jaka to roślina obok astrów, ta fioletowa, to szałwia?
Grzebiuszka ziemna 22:48, 04 paź 2022


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 7875
Do góry
Mój ogródek ziołowo-kuchenny wygląda jesiennie tak:




Ulubiona bazylia jeszcze w pełni:



po lewej od donicy melisa cytrynowa, naprawdę warto ją posadzić gdziekolwiek, świetnie pachnie i smakuje w herbacie (ja suszę, a to jest drugi wzrost) oregano gold po prawej (też ususzone i drugi wzrost) z tyłu szałwia lekarska, zostawiłam połowe i całe szczęście, bo ta część nie odbiła w czasie suszy, chciałam zobaczyć jak kwitnie i nic z tego.





a to są doniczkowe, bursztynowe pomidorki, już jest ich mniej






Tajemniczy Ogród 13:54, 03 paź 2022


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Do góry
Mgduska napisał(a)
Mam takiego astra, kupiłam sobie na pamiątkę z wakacji Pomyślę, czy jego tam dać, czy coś innego - po jednej stronie jest bodziszek wspaniały, po drugiej jakiś inny, nieduży, któremu się przebarwiają liście, w tle ciemierniki i bukszpanowe kule, wielkie. Coś o jasnych kwiatach jest tam jak najbardziej na miejscu
Na razie ten aster jest przy mojej żwirowej ścieżce, gdzie też dobrze wygląda, ale obok rośnie w siłę szałwia okręgowa, za chwilę mogą mieć za ciasno.
Oj, można by o tych roślinach bez końca
Ja też lubię jesienne przesadzanie - lubię mieć taki porządeczek przed zimą, po sierpniowym rozbuchaniu
Bardzo też lubię robić sadzonki z pędów zielnych, ale znajduję w sobie niepokój, jeśli chodzi o dzielenie bylin. Tak mam i już, nie wiem dlaczego.

Tak jeszcze do tego zestawu pasuje mi gilenia, ale ona jednak kwitnie wiosną, tyle, że u mnie w cieniu świetnie sobie radzi, a teraz przepięknie się przebarwia.
Ogród z zegarem 19:25, 01 paź 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 15721
Do góry
Hibiskus bagienny zakwitł, ma kwiaty większe od dłoni


Szałwia hot lips znowu kwitnie, strasznie się rozrosła …ciekawe czy przezimuje.


Tajemniczy Ogród 13:33, 30 wrz 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Do góry
Mam takiego astra, kupiłam sobie na pamiątkę z wakacji Pomyślę, czy jego tam dać, czy coś innego - po jednej stronie jest bodziszek wspaniały, po drugiej jakiś inny, nieduży, któremu się przebarwiają liście, w tle ciemierniki i bukszpanowe kule, wielkie. Coś o jasnych kwiatach jest tam jak najbardziej na miejscu
Na razie ten aster jest przy mojej żwirowej ścieżce, gdzie też dobrze wygląda, ale obok rośnie w siłę szałwia okręgowa, za chwilę mogą mieć za ciasno.
Oj, można by o tych roślinach bez końca
Ja też lubię jesienne przesadzanie - lubię mieć taki porządeczek przed zimą, po sierpniowym rozbuchaniu
Bardzo też lubię robić sadzonki z pędów zielnych, ale znajduję w sobie niepokój, jeśli chodzi o dzielenie bylin. Tak mam i już, nie wiem dlaczego.
Sałatka pokrzywowa 19:04, 28 wrz 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13274
Do góry
Mgduska napisał(a)


Już go nie ma, ale kwitł długo - nie pamiętam jak długo, ale pamiętam, że on wciąż był i był, aż mnie to dziwiło, że jeszcze wypuszcza nowe kwiaty. Jasne, że daj mu szansę, takich pionowych kwiatków wcale nie ma dużo.

Tak pionowo kwitnie u mnie ożanka i jakaś wieloletnia szałwia. Lubię tą formę. No to mnie skusiłaś na dobre, obym tylko o tym nie zapomniała jak o tym drugim zatrwianie
Małymi krokami-Ogród Wioli 21:48, 27 wrz 2022


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21736
Do góry
Mirka napisał(a)
Wiol u mnie Kocimiętka WL kwitnie jeszcze a żeby się nie pokładały muszą rosnąć na słońcu i w ubogiej glebie.Na swoim przykładzie to piszę.


Moje jak kwitły latem to też się nie kładły. A teraz jak kwitną 2 raz to się położyły na seslerie, szałwia Caradonna też
Zieleń, drewno i antracyt 09:23, 27 wrz 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13274
Do góry
Mgduska napisał(a)
Ja ten zatrwian sadziłam z rozsady. I wydaje mi się dość odporny, bo przeżył susze, siedząc na rabacie skrzyniowej, która jeszcze bardziej puszcza wodę. Każda roślinka wypuściła po 2 kwiaty, więc na pewno ma potencjał.

Ja mam odwrotne doświadczenie z sadzonkowaniem - ta szałwia, którą przechowałam zimą jest mizerna, a sadzonkowane są wielgachne. Ale też są to dwie różne odmiany, więc nie do końca uczciwe to porównanie.

Ten mój zatrwian też na rozsady miał być, ale nie dotrwał Wysoki u Ciebie wyrósł, masz go gdzieś na zdjęciach? Może jeszcze raz się skuszę. Chciałam go pod szklarnię dać na suchą rabatę właśnie.

Ja mam porównanie jednej odmiany szałwii przechowywanej w donicy i z rozsady. Wyglądają bardzo podobnie jeżeli chodzi o fazę rozwojową, tylko ja dopiero wiosną sadzonki robiłam.
Zieleń, drewno i antracyt 08:30, 27 wrz 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Do góry
Ja ten zatrwian sadziłam z rozsady. I wydaje mi się dość odporny, bo przeżył susze, siedząc na rabacie skrzyniowej, która jeszcze bardziej puszcza wodę. Każda roślinka wypuściła po 2 kwiaty, więc na pewno ma potencjał.

Ja mam odwrotne doświadczenie z sadzonkowaniem - ta szałwia, którą przechowałam zimą jest mizerna, a sadzonkowane są wielgachne. Ale też są to dwie różne odmiany, więc nie do końca uczciwe to porównanie.
Zieleń, drewno i antracyt 00:01, 27 wrz 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9787
Do góry
antracyt napisał(a)

Akurat ta szałwia ze zdjęcia to tegoroczny nabytek, nie wiem jeszcze czy będzie mi się chciało ją zimować. Sadzonkę kupiłam w markecie za grosze (odmiany nieznanej) i chyba będę liczyć na podobny fuks w przyszłym roku. Sadzonkowane dopiero zaczynają się rozkręcać, niektóre mają na razie pączki. Czy zdążą kwiaty pokazać?

Ooo, to mnie zaskoczyłaś. Myślałam, że te sadzonkowane są pewniakami, a nie że opóźnione
Zieleń, drewno i antracyt 09:10, 26 wrz 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13274
Do góry
Magara napisał(a)

Wszystko piękne
Szałwie te ze zdjęcia (amistad? love&wishes) sadzonkujesz? Jak z nimi postępujesz?
One takie piękne są ale nie potrafię sobie wyobrazić, że dałabym radę ogarnąć sadzonki

Akurat ta szałwia ze zdjęcia to tegoroczny nabytek, nie wiem jeszcze czy będzie mi się chciało ją zimować. Sadzonkę kupiłam w markecie za grosze (odmiany nieznanej) i chyba będę liczyć na podobny fuks w przyszłym roku. Sadzonkowane dopiero zaczynają się rozkręcać, niektóre mają na razie pączki. Czy zdążą kwiaty pokazać?
Ogrodowe wariacje 21:04, 25 wrz 2022


Dołączył: 01 cze 2017
Posty: 6318
Do góry
Podsumowując 5 rozplenic i kulki bukszpanowe, które miałam, a jeszcze jeżówki green jewel widoczne zza trawek Ta część na prawo z różami musi trochę poczekać bo mogę przesadzać dopiero w październiku i nowa Mary Ann i MW dotrze po 10 października właśnie.

Tam będzie obwódka bukszpanowa jako rama, dojdą trzcinniki KF wystajace zza róż średnich, perovskia, szałwia przed żywopłotem i korci mnie sesleria
i lawenda. Sesleria byłaby zaraz od lewej przy kulkach jako część obwódki, potem przeszłaby w bukszpan. Wyjdzie w praniu bo tak mi sie najlepiej tworzy jednak
Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 11:13, 18 wrz 2022


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3859
Do góry
Bawię się jeszcze w programie i próbuję stworzyć coś, co nie będzie wymagało przesadzania jabłonek. I może coś takiego. Brzozy wysunąć do przodu, stworzy się coś w deseń pokoju ogrodowego, koło jabłonek postawić hamak o którym marzy moja córka. Wtedy trzecia brzoza jednak bliżej sąsiadów, o coś takiego.



Lidziu u mnie dzisiaj paskudna pogoda, a chciałam poplewić. Trawy wczoraj nie zdążyłam skosić, a już dawno powinnam. Doba jest za krótka, zdecydowanie.

Aneto pewnie skorzystam z listy roślin, którą wykorzystała u siebie Gabrysia, między innymi kocimiętka, kukliki, brunery, stipa, szałwia, orliki, amsonia nadreńska, drakiew, werbena żyłkowana, jarzmianki. Gabrysia wykorzystała jeszce turzycę tunikową i seslerie jesienną.
Dziękuję za Twoją wiarę w moje możliwości
Osiedlowy ogródek 18:19, 17 wrz 2022


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6863
Do góry
I szałwiowe

Black and Blue (chyba), a reszty nazw nie znam, może ktoś podpisze.
Różowe to chyba Wendys Wish i Love and Wishes.
Ostatnia to wysiana z nasion, nazywam ją Szałwia z Madery, czy to nie Amistad?





Szałwia Big Blue i szałwia błyszcząca fioletowa

Osiedlowy ogródek 17:58, 17 wrz 2022


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6863
Do góry
Szałwia przezimowała na nieogrzewanym parapecie, wiosną przycięta, ma teraz ok 1,50cm. Jest granatowa.
To chyba odmiana Black and blue.



Ogrodowe marzenie Mrokasi 14:30, 16 wrz 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20877
Do góry
Mirka napisał(a)

Kasiu bardzo lubię twój busz . Bardzo cenne informacje o roślinach piszesz dziękuje .
Przetacznik fajny muszę go gdzieś upolować. Kristę miałam ale mi zanikł
Zdrówka życzę


Dzięki Mirko .
Ja Christą jestem rozczarowana, nie wiem czy jej na Mariettę nie wymienię.

antracyt napisał(a)
Ale fajne zdjęcia. Muszę zapisać odmianę kalaminty, super kolor ma.



Mam dwie odmiany, ta Blue Cloud jest większa i kwitnie obficiej niż Marvelette - ale obie mam dopiero od tego roku więc to może być mało wiarygodne, zobaczymy co pokażą w następnym sezonie.

ajka napisał(a)
Ale szczęściara. Ja kupowałam przetacznik Royal Blue, zostały 2 z 4, ale mam wrażenie, że w przyszłym roku znikną, są coraz mniejsze. Mam też Inspire Rose, ale tak samo ledwo je widać.
Może powinnam spróbować z tą Mariettą? Dzwonek Campanula też u mnie zanika. Niby od czasu do czasu kwitnie, ale listki coraz mniejsze.

Bodziszek Fay Anna ma cudowne kwiatki Mocno się rozrasta?


No właśnie ta Marietta u mnie najdłużej kwitnie ze wszystkich przetaczników.
Z tym zanikaniem to dziwna sprawa. Miałam dawno temu ze dwie sadzonki jakiegoś niebieskiego i właśnie mi po dwóch sezonach zanikł. Teraz wszytskie które mam rosną normalnie.

Fay Anna sadzony w zeszłym roku utworzył duże ale zwarte kępy. W tym roku sadzonki mają prawie metr średnicy i przykryły wszystko dookoła. No, nie tak to miało wyglądać...

Nowa12 napisał(a)
Patrz jak to jest że u mnie Christa rośnie i kwitnie co roku za to Marietta była coraz gorsza aż ją wykopałam. Ale ty masz ją okazałą całkiem .
Ale najbardziej mnie jednak wkurzają te brzydkie liście jak kwitnie. I potem jest dopiero ładna jak ruszy po ścięciu.


Ciekawe... Ja swojej Marietty nie ścinałam, tylko przekwitłe kwiatostany. I wygląda całkiem dobrze. A Christa szybko złapała jakiegoś grzyba, nie czekałam nawet aż całkiem przekwitnie tylko ścięłam nisko przy ziemi. I dwie sztuki ledwo co puszczają a jedna ładnie się zazieleniła ale ma może z 5 cm wysokości...

lilarose napisał(a)
ale ładne obrazki
szukałam ciemno fioletowego floksa na swoją słoneczną, ale teraz sie zastanawiam, czy nie dać tam Marietty
Caliminta przy hakonkach ślicznie wygląda


Ja się zastanawiam czy nie dosadzić Marietty na frontową. Zamiast Caradonny, która nie chce mi tam drugi raz kwitnąć, chyba ma za mało światła w drugiej części sezonu.
Tylko ta Marietta jest bardziej granatowa niż fioletowa.

Magara napisał(a)
A u mnie ostrogowce nie zachwyciły. Gdybyś nie przypomniała o ich istnieniu to zupełnie bym zapomniała, że je sadziłam. Może za rok pokażą na co je stać? Podobnie mam z wieczornikiem, dziś go przyuważyłam, wydaje się być w tym samym stanie, w jakim został kupiony
Przetacznik Marietta, fajnie, że pokazujesz. Wciąż się zastanawiam czy on czy szałwia omączona jednoroczna. Strasznie lelawa i mało ogarnięta jestem w tym sezonie


No ja to ani za jednorocznymi ani za dwuletnimi lub bardzo krókowiecznymi nie przepadam. Wieczorniki miałam i zrezygnowałam. Wystarczy mi ogarnianie stipy i kłosowców.

Brzozowadziewczyna napisał(a)
Po roślinach widać, że masz słońca pod dostatkiem, u mnie prztaczniki łapią mączniaka, bo wszędzie półcień. po kalamintę się uśmiechnę, bo patrząc na moją białą za rok będziesz miała mnóstwo siewek Rzeczywiście pięknie mu z budleją, bodbija mu ładnie kolor.
A dzwonek to nie Poszarskiego jest?
Fay Anna jest super. A masz ztej samej rodziny Lekwijk Star? W moich osobistych rankingach jest jeszcze piękniejszy, polecam


U mnie Christa miała grzyba i dzwonki szerokolistne.
Jak kalaminta się wysieje to oczywiście dostaniesz ile będziesz chciała . I tak będziesz przyjeżdżała po miskanty i kuklika .
Dzwonek sprawdziłam i to faktycznie poszarskiego, odmiana Stella. Bardzo wdzięczna .
Tego bodziszka Lekwijk nie znam, pokaż . A Fay Anna też jest u Ciebie taka rozlazła???

Martka napisał(a)
Świetne patenty na połączenia. Kalaminta jest urocza, zapisuję na listę zakupów wiosennych 2023 Marietta chyba też, skoro tak chwalicie, to musi coś w niej być. Myślę jeszcze o szałwii Amistad, masz może u siebie?



Lubię ośliny długo kwitnące albo powtarzające kwitnienie .
Szałwi Amistad nie mam, ona chyba słabo zimuje a ja się nie bawię w wysiewy parapetowe.
Ogrodowe marzenie Mrokasi 23:56, 14 wrz 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9787
Do góry
A u mnie ostrogowce nie zachwyciły. Gdybyś nie przypomniała o ich istnieniu to zupełnie bym zapomniała, że je sadziłam. Może za rok pokażą na co je stać? Podobnie mam z wieczornikiem, dziś go przyuważyłam, wydaje się być w tym samym stanie, w jakim został kupiony
Przetacznik Marietta, fajnie, że pokazujesz. Wciąż się zastanawiam czy on czy szałwia omączona jednoroczna. Strasznie lelawa i mało ogarnięta jestem w tym sezonie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies