Biały, pachnący wiesiołek jest cudny. miałam wiele lat i nie wiem czy jesienią nie przekopałam. Rozrasta się rozłogami więc jest nadzieja,że coś zostało.

Żmijowiec, ale czerwony wysiałam w tamtym roku. Urosły piękne rozety. W tym roku będę wypatrywać kwiatów. Zwyczajny sieje się przed moim ogrodem, ciągle zapominam zebrać nasiona.

Rośliny wyhodowane z nasion dają wiele satysfakcji

A tu już stówka pykła!

Dwieście lat!
hehe

No widzicie dziewczynki, dzięki Wam dowiedziałam się, ze moja szałwia lekarska to purpurascens jednak łacina to brzmi dumnie, lepiej niż szałwia purpurowa a Echium vulgare czyli żmijowiec zwyczajny u mnie na łąkach, nawet zastanawiałam się nad jego zaadaptowaniem
Przez Was w tym Ogrodowisku muszę sprawdzić wszystkie rośliny po kolei i coraz bardziej się rozwijam jak tasiemka
Juzia zastanawiałam się komu pykła stówka, bo nikt nie wygląda

Jak można kupić na żywo piwonie, to zazdraszczam Ja kupuję pp zdjęciach w internetach, a z tym wiadomo, bywa różnie

Aż też poszukam nasion tej szałwii. Nawet jak zdechnie po zimie, to jka ją chwilkę będę mieć to będzie cieszyć


Sto stówek i więcej!

Apetyczne to zdjęcie z nasionkami i lista także zagrzewa do boju Wysiewy dają ogromną satysfakcję, tego nie można przegapić

Ja mam tego ciemiernika Conny, a żmijowce jak Bożena - dzikie Ziemię mam taką, że i w ogródku się sieją, a lubią jałowo i sucho.
Małe to zdjęcie!

Kolejnych setek!