Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Zieleń, drewno i antracyt

Zieleń, drewno i antracyt

Mgduska 19:33, 06 lis 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Szkoda, że nie pokazałaś szerszych kadrów, bo nie wierzę, żeby tak zupełnie nic do oglądania nie było Zwłaszcza przy takim słońcu.
Maluchy cebulowe pewnie wypuszczą po listku, ale jeśli masz cierpliwość, możesz je podhodować przez parę sezonów. Mi jeszcze sporo takich zostało, ale chyba zasilę nimi kompost. Już i tak bardzo dużo zeszłorocznych posadziłam i do donic, i do ziemi. Nie mam pewności, które wydadzą kwiaty, tzn nie wiem, jak duża musi być cebulka, trzeba ten eksperyment przejść parę razy. Najgorzej jest nastawić się na kwiaty, a dostać liście, wiem, jakie to jest wiosną rozczarowanie, kiedy naprawdę liczy się każdy kwiatek.
____________________
Sałatka pokrzywowa
Martka 21:14, 06 lis 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Tulipany posadzone, brawo, odliczanie do wiosny start.
Dzwonki mają swoje 5 minut, bo kwitną jako jedne z nielicznych, a warto ich urodę docenić.
Na zdjęciach nie wygląda na szaroburo. Ale po daliowym szaleństwie wszystko mocno blednie.
U Iwonki ze Wzgórza chaosu przeczytałam piękną myśl o jesieni i odpuszczaniu, myślę, że jak już wszystkie cebulki znajdą się w ziemi, to z radością odpuszczę. Tymczasem czosnki czekają w pudle i jakieś setki tulipanów szalona zamówiłam w szale przecen, będę musiała poprosić o pomoc z sadzeniem w tej sytuacji. Mało tego, w tym samym szale zamówiłam dziś różę pnącą Hella i nad drugą się zastanawiam. Mam ochotę na tę Twoją kremową, możesz mi przypomnieć nazwę? ...
 

antracyt 09:41, 07 lis 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12862
Basieksp napisał(a)
Piszesz, że niby niewiele się dzieje a jednak dużo no ta szałwia bardzo ładna a dzwoneczki takie niepozorne mają teraz swój czas, bo w sezonie inne gwiazdorzą a one w ukryciu, no teraz się popisują i nadają koloru w ogrodzie

Chyba masz rację. Dzisiaj już trochę inaczej spojrzałam na ten mój ogród. No i w końcu udało mi się donicę do róż kupić, będzie sadzenie
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
antracyt 09:55, 07 lis 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12862
Mgduska napisał(a)
Taki urok bylinowych rabat. Ja mam taką metodę, że w momencie, kiedy odczuwam braki, wybieram się do szkółki po zakup czegoś kwitnącego - w zeszłym roku dosadziłam sobie tojad, który powtórzył kwitnienie o tej porze
Ale u mnie jest zupełnie inaczej, jak wiesz. Zaletą szybszego zakończenia sezonu jest możliwość posprzątania rabat - część badyli, tych brzydkich, wycinam jesienią. Można ziemię pograbić i przysypać kompostem - lubię taki posprzątany ogród. Ale u mnie trzeba z tym jeszcze czekać Ostatecznie zostaję z tym bałaganem na jeszcze krótsze i zimniejsze dni, kiedy bardzo ciężko jest się wyrobić ze wszystkim.

Do szkółki powiadasz? Na razie mam dość sadzenia, tzn w perspektywie zapewnione, a do tego mój portfel podpowiada, że może jednak już na ten rok wystarczy
Do wycięcia co nieco mi jeszcze zostało (kosmosy i inne jednoroczne z poletka truskawkowego) i bałagan na wiejskiej, bo tylko częściowo ogarnięty. Reszta zostaje na wiosnę, lub okolice lutego. Nie przeszkadzają mi suchulce na różance, ani pozostałych rabatach.
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
antracyt 10:10, 07 lis 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12862
Mgduska napisał(a)
Szkoda, że nie pokazałaś szerszych kadrów, bo nie wierzę, żeby tak zupełnie nic do oglądania nie było Zwłaszcza przy takim słońcu.
Maluchy cebulowe pewnie wypuszczą po listku, ale jeśli masz cierpliwość, możesz je podhodować przez parę sezonów. Mi jeszcze sporo takich zostało, ale chyba zasilę nimi kompost. Już i tak bardzo dużo zeszłorocznych posadziłam i do donic, i do ziemi. Nie mam pewności, które wydadzą kwiaty, tzn nie wiem, jak duża musi być cebulka, trzeba ten eksperyment przejść parę razy. Najgorzej jest nastawić się na kwiaty, a dostać liście, wiem, jakie to jest wiosną rozczarowanie, kiedy naprawdę liczy się każdy kwiatek.

Wiesz co, na dzisiejszym porannym obchodzie coś tam jednak pstryknęłam telefonem
Tak naprawdę, to chyba jednak nie szaroburość mi przeszkadza, tylko kilka rzeczy, które odbierają przyjemność oglądania tego co zostało. Ostatnio wiecznie nie ścięta trawa, za długa i bałaganiarska. Mężaty ostatnio wiecznie na wyjazdach, jak wraca to pada deszcz, ja na traktorek nie wsiądę, a najbliższa perspektywa koszenia przesunęła się właśnie o kolejne 2 tygodnie...Oby się przed większymi przymrozkami i ulewami udało... Druga wkurzająca mnie rzecz, to brak liści na drzewach. Korony mają jeszcze na tyle małe, ze nie przesłaniają nic, wszędzie widzę domy, niby zerkam na ogród, ale nie mogę wzroku na nim skupić.

No, ale dość marudzenia, kilka szerszych kadrów wstawiam
Liście ostały się już tylko na grabach, z drugiej strony domu już łyso, dobrze, że tuje takie wysokie.


____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
antracyt 10:18, 07 lis 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12862
Tutaj najlepiej widać jak koszmarnie prezentuje się "trawa", psuje cały odbiór tego miejsca... Wyjątkowo nieogrodowiskowy obrazek
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
antracyt 10:30, 07 lis 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12862
Martka napisał(a)
Tulipany posadzone, brawo, odliczanie do wiosny start.
Dzwonki mają swoje 5 minut, bo kwitną jako jedne z nielicznych, a warto ich urodę docenić.
Na zdjęciach nie wygląda na szaroburo. Ale po daliowym szaleństwie wszystko mocno blednie.
U Iwonki ze Wzgórza chaosu przeczytałam piękną myśl o jesieni i odpuszczaniu, myślę, że jak już wszystkie cebulki znajdą się w ziemi, to z radością odpuszczę. Tymczasem czosnki czekają w pudle i jakieś setki tulipanów szalona zamówiłam w szale przecen, będę musiała poprosić o pomoc z sadzeniem w tej sytuacji. Mało tego, w tym samym szale zamówiłam dziś różę pnącą Hella i nad drugą się zastanawiam. Mam ochotę na tę Twoją kremową, możesz mi przypomnieć nazwę? ...

To fakt, po wycince jednorocznych i dalii muszę się przyzwyczaić do spokojniejszego ogrodu. Dopóki na drzewach i krzewach były jeszcze kolorowe liście, to ogród nadal wydawał się żywy, teraz ewidentnie widać, że udaje się na zimowy odpoczynek. Czytałam ten cytat z wątku Wzgórze chaosu, jestem tam częstym gościem incognito Jego przesłanie jest mi bliskie, co nie zmienia faktu tego, co napisałam w odpowiedzi do Magdy...
Sprawdziłam co za różę nabyłaś, lubię takie kwiaty bardzo, no i wielki plus za powtarzanie kwitnienia i zdrowotność Nie wiem o którą moją różę Tobie chodzi, czyżby o Lykkefund? Ona wprawdzie kwitnie tylko raz, ale jesienią jest cała w uroczych koralikach, które uwielbiają ptaki zimową porą


____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Mgduska 11:07, 07 lis 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
No, widzisz, ile jest do oglądania Moim zdaniem bez obciążenia kolorem ogród lepiej się czyta, widać kompozycję przestrzeni i rabat, widać gdzie warto coś dodać albo odjąć.
Ja się coraz bardziej skłaniam ku koncepcji ogrodu-kokonu, wypełnionego po brzegi, w którym można się schronić i być całkowicie pozbawionym świadków w postaci sąsiadów, mieć możliwość absolutnie pojedynczej, osobistej relacji z ogrodem.
Też mam świadomość, że sąsiedzi mają swoje sprawy i nie śledzą moich poczynań, ale i tak istnieje to rozproszenie, o którym piszesz. Trzeba by mieć przynajmniej takie miejsca w ogrodzie, które dają poczucie bycia u siebie.
____________________
Sałatka pokrzywowa
antracyt 18:16, 07 lis 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12862
Ogród-kokon, koncepcja jak najbardziej przyjazna właścicielom. W takich momentach zazdroszczę mniejszych włości, szybciej się można odgrodzić od świata. U mnie miejscem-schronem w ogrodzie są okolice ławki pod drewutnią. Ze wszystkich stron otacza mnie tam zielona zasłona, która dopiero późną jesienią zmniejsza się z powodu opadłych liści, ale wtedy już raczej na ławce nie przesiaduję. Cała reszta drzew i krzewów przymykających ogród nadal w wersji mini (plus taki, że już nie mikro )
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Magara 23:19, 07 lis 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9050
Ogród-kokon - pojęcie i temat zasługuje na ogrodowego Nobla
Dotąd nie wiedziałam jak mój plan nasadzeń nazwać - teraz wiem
Większość sąsiadów mi nie przeszkadza, ale faktycznie chciałabym się poczuć "otulona"
Eh, przyszły sezon lekki nie będzie
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies