Gosia wszystko jest możliwe, niemniej kury są dośc duże, nie wiem jak spory musiałby byc ten drapieżnik żeby unieść taką kurę czy chociaż próbować. Kupiłam dodatkowe panele żeby zrobić z nich gabiony, a teraz poszły na podnoszenie ogrodzenia. siatki nie kupuję, to byłoby kolejne kilkaset złotych, pas.

Bog zapewne masz rację, znowu normalnie ucinam te świeże przyrosty z bobu, problem rozwiązany. Ale tym razem nie urósł mi jeszcze docelowo i mszyce sa też nizej..

będę pryskać karate bukszpany na gąsienice, myślałam prysnąć i bób heh Nie bardzo mam czas się bawić w wywary i gnojówki, hmmm

Grillownia

zmiana dawnego placu zabaw naszych dzieci (które nie wiadomo kiedy zdążyły dorosnąć) trwała cały zeszły sezon. Musieliśmy usunąć domek, wyciąć kilka świerków serbskich, które podczas wichury przechyliły się niebezpiecznie i wyrównać teren.
Mój mąż zrobił gabiony, grilla, ułożył płyty i kostkę brukową, zużyliśmy materiały, które poniewierały się po ogrodzie po budowie patia i dokupiliśmy kostkę z wyprzedaży .
Moim zadaniem było obsadzenie tego miejsca roślinami, wybór padł na hortensje bukietowe, śliwowiśnie, bluszcze (które w przyszłości mają pokryć ziemię i gabiony), żółwiki, rutewki, rozchodniki olbrzymie, cisy oraz ożanki. Wszystkie są na razie młodziutkimi roślinkami, ale myślę, że w tym sezonie będą widoczne

Na środku stoi stół, który czeka na krzesła i fotele, ale już teraz to kolejne ulubione miejsce na wypicie porannej kawki, bo o poranku (w naszym przypadku to godzina dziewiąta) jest tu cudownie słonecznie, a towarzyszy nam okoliczne ptasie towarzystwo.

popcorn napisał(a)

Kiedyś, może. Kasa. Nadal to prace koparką, albo ręczne za grube pieniądze.

Kolejny rok w planie mam kurnik i kury i może szklarnia. Potem obudowa piwniczki, drzwi by się przydały, plus obłożenie kamieniem. Tarasy czy gabiony za kolejny rok

No pewnie ze kiedyś
Nie musisz robic wszystkiego juz, wiesz ?

Kiedyś, może. Kasa. Nadal to prace koparką, albo ręczne za grube pieniądze.

Kolejny rok w planie mam kurnik i kury i może szklarnia. Potem obudowa piwniczki, drzwi by się przydały, plus obłożenie kamieniem. Tarasy czy gabiony za kolejny rok

Booosze, ale Ty masz tych roślin przyciągniętych - majątek reprezentują. I tymbardziej cieszy, że tego czasu nie zmarnowałaś bo oszczędność wielka, a wiadomo, że przy budowie i wykonczeniówce to nadmiaru kasy nie zostaje na koniec.
Wypadku z witryną współczuję i to bardzo. A to stolaż dobierał Ci szkło? było jakieś bardzo cienkie czy może coś nei tak było z równością i naprężenia zrobiły swoje?! Ale przedewszystkim dobrze, że nie siedziałaś Ty ani córka w pobliżu jak to się stało!

Super te gabiony masz! Nawet nie sądziłam, że można kupić i wypełnić kostką. I chyba w ten sposób pozbyłaś się problemu kostki pozostałej po budowie?!

Gabiony gotowce po 79 zł z alledrogo. Proste do zrobienia teoretycznie tylko sprężyny do łączenia trzebaby znaleźć. Może poszukam jeszcze by ich się przydało!
Cieszę się bo robota idzie. Do lata grubsze rzeczy będą zrobione, potem tylko pielęgnacja i odchwaszczanie

Ekstra te gabiony sama je zrobiłaś czy kupiłaś gotowca ?
Fajna byłaby ławka przy ognisku z tego na to poducha pod pupkę .

Węgierki kwitną u sąsiada



Nawet na tarasie usiadłam


Gabiony złożone i wypełnione. Jutro grabki i łopata dookoła i może posadzę runiankę.

Pracuję nad rabatą na piwonie, po prostu dosadziłam te co miałam i będzie mix kolorów niestety. No nic. Zobaczymy jak to będzie wyglądało.

Wesołych świąt!

Super Karola, pomysł z gabionami jak dla mnie trafiony w punkt!
Kocieczki miała super podpowiedź!

Wiem, że nasza Marta - Magnolia sama robiła gabiony (z mężem )

Rolnik przywiózł mi przyczepkę obornika ze stajni. Mam nawozu na pięć lat jak nic buahahaha. Ledwo się zmieścił między wiatą a słupem z prądem, miałam serce w gardle, on chyba też... ale dobrze że przejechał po mojej dzialce, sąsiad nic nie będzie mógł powiedzieć.
Pozamiatalam drogę bo oczywiście kupa gliny po jego kołach. Zamówienie w casto zrobione, będę robić gabiony z paneli hehe

Koparka ma być piątek/sobota

Rozgrabkować ziemię (glinę), na niej rozłożyć geokratę, umocować ją kołkami (jak włókninę), nasypać wiaderkami lepszej ziemi i sadzić runiankę w kieszonki. Powinno się udać?

W tym rogu trzeba coś wymyślić, jak nie palisada to gabiony właśnie... heh. zobaczymy

Póki co praca, słonko świeci, patrzę na sarenki, rozwieszam pranie i takie tam.

Herbata, potem zamówię 3 tony klińca i taczkę i czekam na weekend
Ma przyjechać geodeta robić inwentaryzację powykonawczą. W styczniu jej wyslałam zaliczkę i oczywiście do tej pory nie miała czasu (czytaj: zapomniała). Wczoraj ją szturchnęłam, magicznie dziś o 8mej ma się zjawić... ech ludzie...

Miłego dnia pozdrawiam

Konieczki napisał(a)

Karola sama sobie zrobisz gabiony za grosze
Kupisz gotowy ogrodzeniowy panel w jakims markecie (nawet jeden Ci styknie) boszem potniesz zrobisz koszyk (jakos powiazesz)- nie musisz miec od gory przykrytego, dasz mocna agrowloknine od strony ziemi, i troche kamieni - no to bedzie chyba koszt najwiekszy w tej inwestycji

Ja mialam potezny mur oporowy dlatego nie zrobilam gabionu ale ciut zaluje

Taki gabion chyba można też ziemią wypełnić i obsadzić czymś zadarniającym. Zielona ściana

Ale nie wiem jak to się sprawdza.

Karola sama sobie zrobisz gabiony za grosze
Kupisz gotowy ogrodzeniowy panel w jakims markecie (nawet jeden Ci styknie) boszem potniesz zrobisz koszyk (jakos powiazesz)- nie musisz miec od gory przykrytego, dasz mocna agrowloknine od strony ziemi, i troche kamieni - no to bedzie chyba koszt najwiekszy w tej inwestycji

Ja mialam potezny mur oporowy dlatego nie zrobilam gabionu ale ciut zaluje

Też miałam Karola podobny pomysł , bardzo podobały mi się te podkłady.
U teściowej leżały dwa długie więc poprosiłam M żeby mi wzdłuż wkopał pod mini skarpę.
Poleżała lato , smród i smoła się z tego sączyła - od razu pozbyłam się tego szajsu .
I tak zaczęłam szperać i wpadłam na te palisady ciosane - na gabiony wkoło domu mnie tez nie stać chcąc też są piękne

Można je wkopywać pionowo lub poziomo układać ,i sucha masa.

Cień. Północny zachód plus osłonięty od sąsiada kawałek. Na gabiony i murki i fundamenty trzeba mieć kasę heh

Witajcie! Po wielu miesiącach (nawet latach...) podczytywania z ukrycia nadszedł czas na mój własny wątek. Dopiero teraz, ponieważ lada chwila ruszamy z budową wymarzonego domu. W zeszłym roku zrobiliśmy ogrodzenie oraz wyrównaliśmy tył działki który nie powinien ucierpieć podczas budowy, tak aby zacząć tworzyć ramę ogrodu. Na jesień wsadziłam pierwsze drzewa

Coś o mnie:
Zacięcie ogrodnicze mam od dzieciństwa, dobre 15 lat bawię się w nasionka, rozsady, rozmnażanie itp. w ogrodzie mamy. W zeszłym roku zrobiłam matecznik z trawami i bylinami pod kątem tego ogrodu.

Działka:
1090 m2, południowa wielkopolska, ok 40 cm hummusu i glina. Tył działki przeoraliśmy, nawieźliśmy ok 13 cm na oko lekkiej ziemi, znów przeoraliśmy. W dołki pod drzewa mieszaliśmy z ziemią z worków/piaskiem.

Co mi się podoba:
Ogród nowoczesny - ale bez przesady Bez dużych ilości kamienia. Rabaty z trawami, bylinami - koniecznie muszą być. Gabiony też są super. Lubię duże drzewa - dodają uroku i intymności. Kolorystyka biały/ lila/niebieski. Może gdzieś z tyłu poszaleję z innymi kolorami.

Cel na 2020:
1) osłonięcie płotu betonowego - prawdopodobnie ze względów praktycznych będą to tuje Smaragd.

2) poza tujami stworzenie ramy ogrodu która będzie spójna z wizją całego ogrodu. Wysokie iglaki + drzewa liściaste. Wychodząc na taras chcemy czuć się komfortowo, wierzę że taki komfort dadzą nam drzewa dookoła

3) sad i jagodnik - wsadzenie drzew owocowych i krzewów.

Na tę chwilę, bardzo proszę o opinię dotyczącą układu drzew już wsadzonych (na zielono na projekcie). Wsadziłam je pół roku temu, aby już sobie mogły rosnąć. Nie wykluczam przesadzenia, ale wolałabym to zrobić tej jesieni niż za kolejny rok. Miałam wizję buk/ambrowiec/tulipanowiec jak na projekcie, ale im dłużej o tym myślę tym mniej to widzę... Generalnie podoba mi się wizja że po bokach są tuje, a pod koniec ogrodu przechodzą w "wyższe" i szersze iglaki. Podoba mi się, że są to różne iglaki, mimo że znam zasadę jak najmniejszej różnorodności gatunków. Największa zagwozdka jest właśnie z bukiem/ambrowcem/tulipanowcem... Długo myślalam żeby zostawić tylko jedno jako soliter, ale nie mogłam się zdecydować i kupiłam wszystkie Jednak nie jestem pewna jak to będzie wyglądać w takim układzie, czy da się miejsce pod nimi sensownie zagospodarować. Może ambrowca przesunąć bardziej w stronę tarasu, aby osłaniał od południa/zachodu? Wg szkółki powinien urosnąć do ok. 10 m. Buk rośnie ogromny, ale raczej po długim czasie i dobrze znosi cięcie. Tulipanowiec "powinien" mieć ok 12 m wys i 5 szer.
A może to zupełnie za duże drzewa jak na taką działkę?
Co myślicie o aktualnym układzie (pytam głównie o te 3 "duże" drzewa), będę wdzięczna za wszystkie sugestie. Na zielono zaznaczyłam to co już jest wsadzone. Załączam również opcje innego ustawienia ambrowca i tulipanowca.

galgAsia napisał(a)

Ewa... nie podobają mi się gabiony … nic a nic...

Mi tez nie Jedyne plusy to brak fundamentów i to, że w szczelinach pomiędzy kamieniami można sadzić rośliny.

Ewa... nie podobają mi się gabiony … nic a nic...

Zamiast murku mogłabyś tam postawić gabiony. Z tego co wiem nie potrzeba im fundamentów.

https://pin.it/bl4bpsuhunchj5
https://www.pinterest.de/pin/701998660650943057/

amatorodniczka napisał(a)

Skarpa przy wjeździe za skarpą - gabiony i schody z podestem..
i są też Miskanty Kleine Silberspinne




Miskantów kleine silberspinne mam 11, ale coś mi się wydaje, że dwie sztuki (od lewej) trochę się różnią. Niby liście mają identyczne, ale są większe i trochę inne kłosy mają..
5 rośnie na malutkiej skarpie przy podeście, a 6 na prostym podłożu, w gabionie, oczywiście te na prostym są ładniejsze

A te Twoje kamienie to juz uwielbiam. Bardzo bardzo mi sie u Ciebie podoba a i widac ze bedzie jeszcze lepiej.