Sylwia pocieszyłaś mnie tym wpisem bo już myślałam ,że moja rodzina jest jakaś nienormalna

ja z praniem ..szczerze nie nadążam , jednego jeszcze dobrze z linek nie zdejmę a już następne się pierze ..mam dość

Karola sama sobie zrobisz gabiony za grosze
Kupisz gotowy ogrodzeniowy panel w jakims markecie (nawet jeden Ci styknie) boszem potniesz zrobisz koszyk (jakos powiazesz)- nie musisz miec od gory przykrytego, dasz mocna agrowloknine od strony ziemi, i troche kamieni - no to bedzie chyba koszt najwiekszy w tej inwestycji

Ja mialam potezny mur oporowy dlatego nie zrobilam gabionu ale ciut zaluje

Nie wiem, czy dobrze zrobilas z tymi podkladami kolejowymi, ja się ich pozbyłam. Są nasączone takimi świnstwami i są bardzo rakotwórcze. Poczytaj, mam koleżanke naukowca, biologa, ekolożkę, to się nasłuchałam.

Będzie ciekawie bo nie wydaje mi się że za dwa tygodnie choroba magicznie zniknie.