Malinowy zakątek
09:35, 22 wrz 2023
No cześć, aktualnie tylko czytam i podziwiam wasze pracę, trochę u mnie wątek kulawo szedł, później troche problemów zdrowotnych, urlop.
Więcej moj maz działa na tarasie, bo buduje pergole, i na tym się skupiamy aktualnie.
Sezon warzywny uważam za udany, pomidory co prawda zaraza troche mi pokrzyżowała plany, ale udało się ją opanować, a że wzięło mi je przed urlopem, więc duze zielonę pomidory zerwałam na salatke. Ale.... jak wróciliśmy po 2 tygodniach to żółte wypusciky nowe zdrowe wilki i reszta dojrzewa.
Ogorki wydają ostatnie owocki.
Zadziwiła mnie papryka i cikinia
Cukinie zjadałam na bieżąco do grila i leczo, ale też z 2 krzaków mam ich chyba z 10 i bede robila do słoików.
Pod koniec sierpnia dosialam następna partie fasolki szparagowej i już wczoraj były pierwsze zbiory.
Posiałam też bób, jako eksperyment, zobaczymy czy zdarzy wydać owoce.
Kalarepę sierpniowa coś mi zjadło liście, i czekam na szpinak który wysialam.
Zabieram się do zrobienia zdjęć moich traw, bo pieknie urosly.
Więcej moj maz działa na tarasie, bo buduje pergole, i na tym się skupiamy aktualnie.
Sezon warzywny uważam za udany, pomidory co prawda zaraza troche mi pokrzyżowała plany, ale udało się ją opanować, a że wzięło mi je przed urlopem, więc duze zielonę pomidory zerwałam na salatke. Ale.... jak wróciliśmy po 2 tygodniach to żółte wypusciky nowe zdrowe wilki i reszta dojrzewa.
Ogorki wydają ostatnie owocki.
Zadziwiła mnie papryka i cikinia



Cukinie zjadałam na bieżąco do grila i leczo, ale też z 2 krzaków mam ich chyba z 10 i bede robila do słoików.
Pod koniec sierpnia dosialam następna partie fasolki szparagowej i już wczoraj były pierwsze zbiory.
Posiałam też bób, jako eksperyment, zobaczymy czy zdarzy wydać owoce.
Kalarepę sierpniowa coś mi zjadło liście, i czekam na szpinak który wysialam.
Zabieram się do zrobienia zdjęć moich traw, bo pieknie urosly.