Pati, Zuzko; nie mam miejsca na eksperymentalne wysiewy. Wyrzuciłam jakieś kapustne, pomidory i marchewkę. Wiele tego nie było. Jakieś resztki nasionek w torebce. Produkcji kiełków nie przewiduję.

Zdrową dietę zapewniam sobie koktajlami i suplementacją. Jest skuteczna.
W wielu wątkach czytam o trapiących forumki chorobach (grypa i grypopochodne), przeziębieniach i covidzie.
Namawiam wszystkich na wizytę w laboratorium i zrobienie badania krwi w celu określenia poziomu witaminy D. Skierowania nie trzeba. Badanie kosztuje ok. 80 zł. Na naszej szerokości geograficznej każdy powinien tę witaminę suplementować. Organizm wytwarza ją samodzielnie tylko wtedy, jeśli przebywamy na słońcu z odkrytym torsem i udami w godzinach od 11 do 15. Większość ludzi ma bardzo duże niedobory tej witaminy.
Poczytajcie sobie, mądrze piszą; w artykule jest tabelka podpowiadająca jaką dawkę witaminy stosować dziennie w zależności od wyników badania krwi.
artykuł 1
Po pierwszej fali covidu robiono badania
zależność między intensywnością choroby a poziomem vit D widać czarno na białym
artykuł 2
Od dwóch sezonów nie mieliśmy z emem nawet przeziębienia. On bierze 10 000 jednostek dziennie, ja 6000.
____________________
Hania-
To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz