Magara ogarniasz ogarniasz

Kuchnia jest, rabaty bujne, trawnik zadbany. Deszcz na południe wysłałaś

U mnie leń wakacyjny na wątku, leżeć i pachnieć może będę wkrótce
Kordina stipa to pony tails, nie pokłada się. Nasion ma milion pięćset...

Wyczesałam szczotką, taka obfitość, że poduszkę można byłoby wypełnić
April stipa zwiewna, robi robotę, choć po wyczesaniu wygląda obecnie jak łysiejący ogon, przegięłam z tym fryzjerstwem u niej
Margo rośliny bywają kapryśnie, u mnie niskie ścinanie po przekwitnięciu szałwi caradonna spowodowało jej marnienie. W tym roku tylko kwiatostany i odżyła.
Na rabacie oprócz stipy duży misz masz, sesleria, turzca, proso shenandoah, jeżówki, szałwie, kocimiętki, knautia, czyściec, czosnek bylinowy, hortki pink anabel... tyle tak na szybko z głowy.
Ula dziękuję za wyrozumiałość w działalności mojego mózgu

Wszystko w normie - już mi lepiej!!!
Gratuluję Ci coraz lepszej kondycji, pomalutku budujesz mięśnie i siłę. To procentuje.
Kamienie powoli się wywożą, pół skarpy obsadzone. Reszta musi poczekać na lepszy moment.
Pozdrawiam cieplutko