Wiolu ladny widok, wszystko u Ciebie takie przemyslane i wymuskane
Miskant kapitalny, musze zapamiętać nazwę, zeby wykorzystać Czy on dlugo sie zbiera wiosna?
Asia jeżówki cudooo
a miskant -wg mnie to nie gracek ,ani nie Graziella ....nie wiem co to za on ,ale ładny jest
Gracek ma prawie 2 m wysokości -u Polinki możesz zobaczyć orginały ........
a Graziella ma podobne kłosy ale na wysokość też ma 2 m -te mam -postaram się im jutro cyknąć fotkę ...
Od dziś jestem na kwarantannie w domu bo szefowa zarażona.Nie muszę pracować zdalnie. Dzień spędziłam z em na pracy ogrodowej i cały następny tydzień też działamy .
Dziś był piękny słoneczny dzień i wreszcie miałam czas na fotki.
Trawy kwitną w najlepsze . Nawet ten wysoki miskant zakwitł
Tak, Great Star kupiłam w zeszłym sezonie na prezent, 3 sztuki. Zakup internetowy - sadzonki przyszły takie sobie. Świetnie zapakowane, ale wyprowadzone średnio. Jak dla mnie były przycięte zbyt wysoko. Ja wolę takie bardzo nisko cięte, albo już na konkretnym pniu. U nich ten patyk główny miał jakieś 30 cm i dopiero rozgałęzienia.
Widziałam je u koleżanki bodajże w lipcu w tym roku. Wyglądają lepiej, ale zagęszczenie bez szału. Niestety nie widziałam, jak kwitły.
Ja jestem odważniejsza w cięciu. Ścięłabym je na wiosnę bardzo nisko, nawet kosztem wszystkich gałązek. I dopiero wyprowadzała na ładny krzak.
Znalazłam fotkę sprzed 12 lat tego miskanta, którego ci ukopałam.
Zerknij na porównanie. Jestem nim coraz bardziej przerażona. Posadź go w takim miejscu, na którym nie bardzo ci zależy. Albo wzbogać nim kompost
To jest na prawdę olbrzym.
Obok jest miskant gracek a tuje są cięte na jakieś 2 metry. Myślę, że ten "bambus" może mieć spokojnie 3 metry. No i nie kwitnie
Teraz wolałabym na jego miejsce Memory. Chociaż widząc, jak u Magleski memory przyrasta na szerokość to w jakieś trzy lata dogoniłby mojego staruszka
Tak samo jak Asia z "Jeżowkowe-Love" pytam czy to na pewno Twój ogród ? Przepiękne kadry i te kompozycje na rabatach
A odpowiadając również i u Ciebie to nie 'Memory' chociaż bardzo bym go chciała a Miskant 'Grosse Fontaine'
Aniu, cieszę się, że na żywo widziałam te zmiany.
Ale też i cały ogród od początku naszej znajomości.
I dużo juz się zmienił. Roślin dużo przybyło, Różnych ozdób, detali.
Ale wszędzie już masz pięknie.
Hmmm ale patrząć na siebie i znając życie ogrodnika, pewnie jeszcze i u ciebie coś się zmieni.
Do ogrodu wprowadzam coraz więcej traw. W rabatach przed murkiem i pergolą posadziłam molinie Variegata, niektóre z podziały, inne nowe sadzonki, mam nadzieję,że w przyszłym sezonie się wyrównają Trafił tam też miskant JP 1.
Ten srebrny świerk miał już stąd zniknąć, ale jeszcze porośnie sobie do Świąt
Z drugiej strony pergoli też zmiany, ale o tym to już innym razem...
Długa prosta po minięciu cypelka zyskuje więcej światła. Wykopania wymaga tylko miskant Malepartus. Przy silnych wiatrach i opadach ma tendencję do pokładania. Jest za masywny w tym miejscu.
W okolicach ławeczki jest koniec drugiej rabaty półksiężycowej.
Nie spodziewałam się, że taki będę miała problem z rozmieszczeniem roślin na rabacie hortensjowej. Zamysł był taki, aby był szpaler hortek ale tak mi się spodobał Miskant ML, a był posadzony na przeczekanie razem z wrzoścami, które kupiłam wczesną wiosną.
Łopatologicznie zrobiłam "rysunki" najbardziej skłaniam się ku wersji 1
Patrząc na ostatnie zdjęcie kusi mnie aby przy rabacie żwirowej wcisnąć wrzosy rosną już teraz wrzośce, które wiosną są pięknie różowe. Teraz ostatni dzwonek na zakup wrzosów uparłam się wiem, co poradzę, że tak je lubię.
Wszystko zostanie przesuniete pod plot-zostana zbudowane podwyzszone rabaty z cegly. Miskant memory tez pojdzie pod plot. i miejsce sie znajdzie na mini oczko Caly tyl bedzie zmieniony.
Rabata trawiasta z Levaną: Miskant Rosi, Nr37, Memory(opcjonalnie), Molinia Karl Foerster. Przydałby się jeszcze wysoki krwiściąg, boltonią i może wernonia.
Gosiu, przed ławeczką rozplenica, która nigdy nie kwitła Na etykietce było napisane, że Moudry. Ale ona mi z liści nawet na nią nie wygląda.
Po prawej stronie zdjęcia jest Miskant Siux. Polecam, potem pięknie się przebarwia"
Mam tam przeplatankę hortka, miskant, hortka, miskant, hortka. Myślałam, że będzie mnie tak drażnić ale nie jest źle. Jak hortki nabiorą masy tym bardziej zatrze się wszystko. Na dużej przestrzeni już bym tak nie robiła chyba.