Nie wiem dlaczego tak jest, ale czasem wiadomości pojawiają mi się z opóźnieniem. Ostatnia od Ciebie, Elu, dotarła wczoraj w nocy !!!! Chyba muszę zacząć sprawdzać wszystko nie czekając, aż dostanę sygnał. No, nic nadrabiam
Sezon z pewnością był nietypowy ze względu na wyjątkowe zagęszczenie różnych anomalii.
Był taki rok, kiedy udało mi się zakisić tylko 3 litrowe słoiki ogórków. W tym mam nieco mniej niż 20. Rok temu było dwa razy więcej. Ogórki są wyjątkowo nieprzewidywalne.
Poplonem może być rzepak lub żyto ozime. Myślę, że do połowy października można je jeszcze wysiewać i zostawić na zimę, a przekopać dopiero wiosną. Warunek jest jeden. Nie można ich wysiewać w miejscu, gdzie planujesz wczesne wysiewy, bo materia organiczna potrzebuje nieco czasu na rozłożenie. Jako nawóz zielony możesz wykorzystać krzewinki fasolki, liście cukinii i dynii. Ja je po zbiorach tnę i przekopuję z glebą.
Udawała mi się zwykle tylko ostra papryczka. Sadziłam jeden krzaczek i zbiory były akuratne do potrzeb.
Skończyłam domowe remonty i pora się wziąć za ogród. Ze dwa tygodnie mnie tam nie było. Dzisiaj skosiłam jedynie trawnik, bo jutro ma lać cały dzień.